Tony Martin ucierpiał w kraksie na 65 kilometrów przed metą wyścigu Kuurne-Bruksela-Kuurne.
Wypadek został spowodowany przez Niemca, który zahaczaył o tylne koło roweru kolegi z drużyny Katusha-Alpecin, Baptiste’a Planckaerta. “Panzerwagen” przekoziołkował przez kierownicę i uderzył głową o asfalt.
Pomoc medyczna nie stawiła się natychmiast aby pomóc Niemcowi, dlatego ten początkowo kontynuował jazdę. Ostatecznie Martin wycofał się i zabrany został bezpośrednio do szpitala, gdzie założono mu osiem szwów.
Niestety zahaczyłem o koło Baptiste’a. Było ciasno, bo przy drodze stały samochody. Głupi wypadek, ale do takich dochodzi podczas rywalizacji. Mam nadzieję, że będę mógł powrócić na Paryż-Nicea
– powiedział 31-latek.
Razem z Niemcem i Belgiem upadł również Guillaume Boivin (Israel Cycling Academy). Z całej trójki tylko Martin przedwcześnie zakończył rywalizację – pozostała dwójka wróciła na szosę i dojechała do mety.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Zobacz komentarze
Bez przesady z tą kontuzją, to tylko rana bojowa, jutro pewnie trening będzie zaliczony.
Andrzej sie wku**i.... #pozdrodlakumatych ;)
To się wyklepie