Chyba nikt, w tym sam Toon Aerts, nie przypuszczał, że w niedzielne popołudnie belgijski 23-latek zostanie mistrzem Europy w kolarstwie przełajowym.
Aerts na niesprawiającej trudności trasie we francuskim Pont-Château zaatakował w połowie dystansu i jak się wkrótce okazało wybrał idealny moment na podjęcie akcji.
Wiedziałem, że będzie to szybka trasa, z taktycznymi zagrywkami. Oczywiście, nie przypuszczałem, że wygram, ponieważ są lepsi ode mnie. Na tak przygotowanej trasie nigdy nie wiadomo czego można się spodziewać, ale tytułu nie miałem w głowie
– przyznał Aerts.
Belg drugi sezon startuje w grupie Telenet-Fidea, a dotychczas najwartościowszym jego wynikiem było 3. miejsce w GP Sven Nys, rozegranym 1 stycznia br.
Początkowo chciałem tylko zamknąć lukę do Mathieu Boulo, ale kiedy dogoniłem Francuza spostrzegłem, że pomiędzy mną, a peletonem jest kilka długości roweru. Przyspieszyłem i nagle pozostałem na czele samiuśki. Poszedłem wówczas na pełen gaz. Dopiero na ostatnim okrążeniu zdałem sobie sprawę, że mogę zostać mistrzem Europy. Być może, częściowo dostałem to zwycięstwo w prezencie, ale przecież musiałem być na tyle mocny by odjechać i utrzymać przewagę. Jestem oczywiście wdzięczny kolegom z belgijskiego zespołu. Teraz czekam na Koppenbergcross we wtorek.
– zaznaczył Aerts.
Najbardziej niezadowolonym kolarzem na mecie był Mathieu van der Poel, który przyprowadził grupę pościgową.
Na półmetku zjechałem na tylne pozycje w grupie, ponieważ nie było większego sensu naciskać stawki. Chciałem skupić się na samym finale
– powiedział faworyt wyścigu.
Kilka razy spróbowałem się oderwać, ale było to bardzo trudne. Na więcej nie było mnie stać. Toon nie ukradł mi zwycięstwa
– dodał utytułowany Holender.
Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…
Ściana płaczu, czyli osiągnięcia polskich kolarek i kolarzy w wyścigach z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej w sezonie 2024.
Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).
Słoweniec Tadej Pogacar po podjeździe do Santuario della Madonna Nera di Oropa sięgnął po zwycięstwo w drugim dniu Giro d’Italia.
Holenderka Demi Vollering zwyciężyła na ostatnim etapie La Vuelta Femenina. Pieczętując tym swój triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.