Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2016: Mikel Landa pasuje na 10. etapie

Lider zespołu Sky opuszcza wyścig o maglia rosa.

Mikel Landa (Team Sky) wycofał się z 99. edycji Giro d’Italia na trasie 10. odcinka wyścigu. Bask jadący w barwach brytyjskiej ekipy odpadł od peletonu na pierwszym podjeździe 10. etapu – Passo della Collina – i wobec rosnącej do 7 minut straty zrezygnował z dalszej rywalizacji.

Zespół Sky w komunikacie w serwisie społecznościowym Twitter poinformował, że Landa z trasy zszedł z kłopotami zdrowotnymi. Według włoskiej telewizji RAI, lider ekipy Sky miał się źle czuć w nocy przed startem etapu, ale mimo to rozpoczął rywalizację.

Informacje te potwierdził wydany jeszcze w trakcie etapu oficjalny komunikat.

Mikel rozchorował się w nocy, ale kiedy rozmawialiśmy rano, zdecydował się na start, mając nadzieję na przetrwanie odcinka. Widzieliśmy, że będzie mu ciężko, i że nie będzie w stanie kontynuować

– mówił Dave Brailsford, manager zespołu.

Mikel czuł się niedobrze z rana, miał bóle brzucha. Wyglądało to na grypę żołądkową

– wyjaśniał lekarz zespołu Inigo Sarriegui.

Landa, zwycięzca tegorocznego Giro del Trentino i trzeci kolarz ubiegłorocznego Giro d’Italia, wymieniany był jako jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w wyścigu. Problemy miał wprawdzie na górskim odcinku do Arezzo, ale cała sytuacja nie zakończyła się stratami. Bask błysnął na 9. etapie – trudnej czasówce w Chianti – gdzie pojechał na poziomie najgroźniejszych rywali i awansował na 8. miejsce w klasyfikacji ogólnej.

Bask w oficjalnych zapowiedziach był pełen optymizmu i czekał na górskie etapy, które najbardziej odpowiadają jego charakterystyce.

27-latek to kolejny lider ekipy Sky, który w ostatnich czterech latach nie ukończył Giro d’Italia. W 2013 roku po kraksach ze zmagań wycofał się Bradley Wiggins, a w 2015 roku defekty, kraksy i brak najlepszej dyspozycji wykluczyły z rywalizacji Richie Porte’a.