Jeden z głównych kandydatów do podium mistrzostw świata w wyścigu elity 27 września chciałby doprowadzić do masowego sprintu.
Mam nadzieję, że uda nam się to osiągnąć. Myślę, że to dla mnie najlepsza opcja, ponieważ końcówka pętli jest dość wymagająca, a po ostatnim podjeździe ostatnia prosta pozostaje płaska
– powiedział Alexander Kristoff w “Cyclingnews”.
W tym roku Norwegia pojedzie w sześcioosobowym składzie, czyli dwa razy większym niż zwykle jechaliśmy. Dzięki temu będziemy nieco mocniejsi. Zespół jest zbudowany wokół mnie i postaramy się w miarę możliwości kontrolować wyścig. Na pewno znajdą się inne reprezentacje zainteresowane tym samym co my, na przykład Niemcy, dlatego mam nadzieję na nawiązanie współpracy i wspólne utrzymywanie wydarzeń pod kontrolą. Tak, moim planem jest tytuł mistrza świata
– dodał 28-letni Wiking.
fot. ARN/P.Ballet