Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2015: zadowolony “Purito”, szczęśliwy Majka

W czterech ostatnich latach Joaquim Rodriguez kończył Vuelta a Espana zawsze w pierwszej czwórce. Teraz zajął drugą pozycję, z której jest bardzo zadowolony. Tym bardziej, że po drodze wygrał etap na Sotres Cabrales.

Po czasówce w Burgos „Purito” co prawda stracił czerwoną koszulkę lidera, którą zakładał zaledwie dzień, a Rafał Majka (Tinkoff Saxo) stracił do niego ostatecznie jedynie 12 sekund, mimo tego tryskał w Madrycie humorem.

Drugie miejsce, etap, zwycięstwo w klasyfikacji kombinowanej. Jest naprawdę dobrze. Mam 36 lat, wygrał Fabio Aru (Astana), który ma 25, trzeci był Majka z 26 latami. A ja nadal walczę z najlepszymi, co mnie cieszy

– mówił lider zespołu Katusha.

Majka wyrównał wynik Zenona Jaskuły sprzed 22 lat w wielkich tourach. O swoim sukcesie napisał na rafal-majka.pl.

Po raz pierwszy jechałem wielki tour jako lider zespołu. Dziękuję całej drużynie Tinkoff Saxo za wiarę we mnie i ciężką pracę, jaką wszyscy włożyli w to, aby pomóc mi osiągnąć ten sukces. Po przejechaniu linii mety w sobotę nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Bardzo pragnąłem tego podium – tak bardzo, że gdy się to stało, to nie mogłem sobie tego uświadomić. Dopiero po kilku chwilach to do mnie dotarł

– relacjonował Rafa dziękując żonie Magdzie, rodzinie i spoglądając już na mistrzostwa świata.

Teraz przede mną tydzień odpoczynku w rodzinnym gronie, którego bardzo potrzebuję. Dziękuję mojej Żonie Magdzie i całej rodzinie za wierne kibicowanie! Dziękuję również wszystkim kibicom za gorący doping przez cały wyścig – czytałem Wasze komentarze, spotykałem się na trasie, to wszystko bardzo mnie motywowało do przekraczania kolejnych granic swoich możliwości. Przede mną w tym sezonie jeszcze kilka startów, najbliższy to oczywiście mistrzostwa świata w amerykańskim Richmond

– dodał młody Polak.

fot. Unipublic