Danielo - odzież kolarska

Chris Froome ominął kontrolę dopingową

Chris Froome

I jest mu z tym źle.

Tour de France zbliża się wielkimi krokami, więc już tradycyjnie, tematów około dopingowych w tym czasie przybywa. Tym razem padło na Chrisa Froome’a, któremu przypomniało się, że na początku bieżącego roku nie poddał się niezapowiedzianej kontroli dopingowej.

Na początku tego roku zabrałem swoją żonę na kilka dni do bardzo ekskluzywnego hotelu we Włoszech

– opowiedział swoją historię kolarz Team Sky, podczas konferencji dla mediów.

Pierwszego dnia o siódmej rano zawitali kontrolerzy, ale obsługa hotelu zadbała, aby nie zakłócili mojego spokoju. Nawet nie pozwolili im do mnie zadzwonić. Dopiero kiedy zeszliśmy na śniadanie powiedziano mi o wizycie oraz o tym, że polityka hotelu nie pozwala przeszkadzać gościom

– dodał pochodzący z Kenii Brytyjczyk.

Cała sytuacja była dla mnie bardzo frustrująca. Chciałem odkręcić sprawę, ale na koniec dnia wziąłem na siebie całą odpowiedzialność. Powinienem był uczulić obsługę, że mogą pojawić się niezapowiedziani goście, to była dla mnie dobra lekcja.

Froome po zakończeniu konferencji przyznał, że przed pięcioma laty już raz zdarzyło mu się ominąć niezapowiedziane odwiedziny panów ze strzykawkami.

Zawodnik bez ponoszenia konsekwencji może uniknąć dwóch kontroli poza zawodami w okresie 12 miesięcy.

fot. ASO/X.Bourgois