Richie Porte, jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w Giro d’Italia, przez trzy tygodnie nie zazna wygód hotelowego łóżka.
Lider Team Sky jest tak skoncentrowany na obranym celu, że postanowił nie rozpraszać się codziennymi przeprowadzkami i zamieszkał w kamperze, poruszającym się wraz z wyścigiem.
Zabieramy własne materace i poduszki, ale codziennie trzeba się wypakowywać i nigdy nie wiadomo na jaki hotel się trafi. Zastanowiliśmy się w jaki sposób możemy zyskać więcej czasu na wypoczynek i pozostać w dobrze znanym otoczeniu. W kamperze masz własne łóżko i prywatność. Postanowiliśmy więc wypróbować ten pomysł
– wyjaśnia szef zespołu Dave Brailsford.
Kamper Porte codziennie parkuje na parkingu hotelu, w którym obozuje Team Sky.
fot. LUCA ZENNARO ANSA