Tour of Britain 2014: najcięższy dzień Alexa Dowsetta

Niesamowity rajd na 6. etapie Tour of Britain dał Alexowi Dowsettowi (Movistar Team) prowadzenie w brytyjskim wyścigu.

25-letni Brytyjczyk, jedyny w peletonie kolarz ze zdiagnozowaną hemofilią, do ucieczki zabrał się z Tomem Stewartem (Madison Genesis) i Austriakiem Matthiasem Brandlem (IAM Cycling).

Trójka w teorii skazana była na pożarcie, jednak brak odpowiedniej kalkulacji w peletonie sprawił, że na ostatnich kilometrach widzowie byli świadkami pasjonującej batalii o koszulkę lidera wyścigu, po którą jak szalony pędził Brytyjczyk z Essexu.

To był najcięższy dzień w moim życiu. Zabrałem się do ucieczki, ale wiedziałem, że będzie wiało, więc myślałem sobie – scenariusz na dziś – odpuszczą, a potem złapią. Ale kiedy przewaga podskoczyła do 7 minut, pomyślałem, że to już sporo. Potem 8, 9 minut, wtedy już zacząłem naprawdę mocno przyciskać

– tłumaczył Dowsett przed kamerami ITV.

Brytyjczyk w końcówce przechodził samego siebie by dojechać do mety półtorej minuty przed peletonem i wydrzeć prowadzenie z rąk Michała Kwiatkowskiego (Omega Pharma-Quick Step). Polak gonił sam – jego koledzy z ekipy byli w stanie dawać jedynie krótkie zmiany, zostawiając 24-latkowi kierowanie pościgiem.

Dowsett nie był zainteresowany etapową wygraną i do ostatniego metra jechał w rytmie czasówki, walcząc o każdy cal i każdą sekundę.

Dogadałem się z Matthiasem. On miał wziąć etap, bo ja miałem dobrą szansę by przejąć koszulkę. To było ryzykowne, ale byłem w stanie pójść na taki układ. I dałem z siebie wszystko. Bez Matthiasa nie dałbym rady. Tom z Madison Genesis przeżył chyba najcięższy dzień życia, bardzo się napracował. Dziękuję też Rogerowi [Hammondowi], który dopingował nas z auta

– uśmiechał się po dekoracji.

Przed kolarzem hiszpańskiej grupy kolejne etapy. Dzisiejszy – 225 kilometrowy, z dwoma podjazdami w końcówce – oraz niedzielne zmagania – 8 kilometrów czasówki i finał w Londynie.

Dam z siebie wszystko. Kwiatkowski jedzie jak pociąg pospieszny, więc muszę odpocząć i pojechać najlepiej jak umiem

– zapowiedział Brytyjczyk, ostrożnie oceniając swoje szanse na najdłuższym etapie wyścigu.

fot. Movistar Team

Paweł Gadzała

Recent Posts

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44