9 lipca: Ypres (Belgia) – Arenberg Porte du Hainaut (155,5 km)
Etap upamiętniający ofiary rozpoczętej 100 lat temu I wojny światowej. Na start nieprzypadkowo wybrano położone w Belgii Ypres – świadek czterech wielkich bitew, w których po raz pierwszy użyto gazów bojowych. Miasto w wyniku działań wojennych zostało całkowicie zniszczone, jednak przy pomocy mieszkańców zostało odbudowane. II wojna światowa również dotknęła mieszkańców, jednak nie aż tak dotkliwie. Warto dodać, że miasto zostało wyzwolone przez I Dywizję Pancerną gen. Stanisława Maczka.
Krótki, dynamiczny odcinek z 9 sektorami brukowanymi o łącznej długości 15,4 km. Uwaga – według prognoz ma padać.
Po pokonaniu 58 kilometrów kolarze wjadą do Francji, a po następnych 29 kilometrach, już za półmetkiem, wpadną na pierwszy sektor brukowy – Carrefour de l’Arbre (87 km; 1,1 km). 52 kilometry przed metą znajduje się drugi fragment kocich łbów – Pont-Thibault (103,5 km; 1,4 km), a tuż za nim ostatni moment na złapanie chwili oddechu – bufet w Pont-a-Marcq. Prawdziwa zabawa rozpocznie się na 110 kilometrze, to właśnie wtedy kolarze wjadą na kultowy odcinek bruku Paryż-Roubaix – Mons en Pevele (110 km; 1 km).
Od tego momentu rywalizacja powinna nabrać wyrazistych rumieńców. 4. odcinek – Bersée (114,5 km; 1,4 km) ulokowano już na 115 kilometrze. Następnie kolarze pokonają Beuvry-la-Foret (125,5 km; 1,4 km) i Tilloy-lez-Marchiennes (131 km; 2,4 km). 21 kilometrów przed metą znajdzie się kolejna przeprawa – Warlaing (135 km; 1,4 km).
Do końca etapu będzie coraz bliżej, a w głównej grupie coraz mniej zawodników. Najdłuższy pave – Hornaing (140 km; 3,7 km) czeka na peleton zaledwie 16 kilometrów przed kreską, a po wyjechaniu z tego odcinka pozostanie 6,3 km do ostatniej trudności – Wallers (149 km; 1,6 km). Finiszowe kilometry są płaskie, nie zawierają żadnych niespodzianek i prowadzą prosto na kreskę w Arenbergu.
To pierwszy z etapów prawdy, a właściwie próba surwiwalowa dla faworytów wyścigu. O zwycięstwo powinni walczyć zawodnicy, którzy jazdę na bruku mają we krwi. Głównym kandydatem do tego jest Fabian Cancellara – trzykrotny triumfator Ronde van Vlaanderen i Paryż-Robaix. Wysoko stoją akcję Sepa Vanmarcke – w tym roku trzeciego we Flandrii i czwartego w Roubaix – oraz Nikiego Terpstry – tegorocznego zdobywcy Piekła Północy. Łatwo nie odpuści też John Degenkolb, który na velodromie przyjechał w tym roku drugi. W sprzyjających okolicznościach o wiktorię mogą powalczyć m.in. Peter Sagan, Lars Boom, Sebastian Langeveld, Alexander Kristoff, Jurgen Roelandts i Sylvain Chavanel.
Lotna premia: 97 km
Odcinki brukowane:
9. Carrefour de l’Arbre (87 km; 1,1 km)
8. Pont-Thibault (103,5 km; 1,4 km)
7. Mons en Pevele (110 km; 1 km)
6. Bersée (114,5 km; 1,4 kms)
5. Beuvry-la-Foret (125,5 km; 1,4 km)
4. Tilloy-lez-Marchiennes (131 km; 2,4 km)
3. Warlaing (135 km; 1,4 km)
2. Hornaing (140 km; 3,7 km)
1. Wallers (149 km; 1,6 km)
Start do etapu o godz. 14:00, planowany finisz: 17:20-17:38.
Początek transmisji w stacji Eurosport: 13:45.
mapki: ASO
Ganna lepszy od Pogacara w jeździe na czas. W Orlen Nations GP bez zmian. Wiadomości i wyniki z 18 maja.
Zapowiedź 15. etapu Giro d’Italia 2024. 19 maja (niedziela): Manerba del Garda – Livigno (Mottolino) (220 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️).
Lorena Wiebes (SD Worx-Protime) wygrała trzeci etap Vuelta a Burgos Feminas.
Filippo Ganna wygrał czternasty etapu Giro d’Italia, jazdę indywidualną na czas.
Milan z hattrickiem na Giro d'Italia. Van Aert planuje powrót. Gdzie będzie jeździł Tom Pidcock? Wiadomości i wyniki z 17…
Zapowiedź 14. etapu Giro d’Italia 2024. 18 maja (sobota): Castiglione delle Stiviere – Desenzano del Garda (31,2 km; jazda indywidualna…