Na dzisiejszym etapie na Plan de Montecampione Rafał Majka stracił sekundy zarówno do lidera Rigoberto Urana (Omega Pharma-Quick Step), jak i Nairo Quintany (Movistar).
Co więcej, zbliżył się do niego młody Włoch Fabio Aru (Astana).
24-latek awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, do Majki traci 34 sekundy. Dyrektor sportowy teamu Tinkoff Saxo Lars Michaelsen na mecie niedzielnego odcinka dobrze ocenił jazdę nie tylko Polaka, ale i pozostałych jego podopiecznych.
Chłopaki jechali dzisiaj naprawdę dobrze, dzięki nim “Rafa” rozpoczynał podjazd na jednej z czołowych pozycji. Wtedy do roboty wziął się Michael Rogers chroniąc Majkę. Kiedy zaczęły się ataki, najważniejsze było, by nie stracić głowy i jechać własnym rytmem, znaleźć dla siebie miejsce. Tym samym Rafał zdystansował Cadela Evansa (BMC Racing). Aru był dzisiaj nie do zatrzymania, nikt nie potrafił mu stawić czoła
– mówił Michaelsen.
Dodał, że trzecia lokata w generalce stanowi doskonałą sytuację wyjściową przed finałowym tygodniem Giro d’Italia. Po dniu przerwy na peleton we wtorek czekają Passo Gavia, Passo Stelvio i Val Martello.
Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.
Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).
Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.
Tadej Pogacar atakuje, ale tylko dla rozgrzewki. Merlier ponownie uczcił pamięć Woutera Weylandta. Wiadomości z poniedziałku, 6 maja.
Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).
Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.