Trzy tygodnie temu Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) w Lozannie zawiesił Patrika Sinkewitza na osiem lat, co praktycznie równało się z końcem jego kariery.
Mimo tego Niemiec planował wziąć udział w chorwackim wyścigu Istrien Spring Trophy (kat. 2.2), i to w koszulce z numerem jeden. Podobno Sinkewitz dysponuje chorwacką licencją zawodniczą i odpowiedzialny jest przed tamtejszym związkiem. Dodatkowo UCI nie kwapiła się i nie potwierdziła dyskwalifikacji CAS-u.
Stało się jednak inaczej. Po interwencji Unii nazwisko 33-latka, który wpadł na stosowaniu hormonów wzrostu, zostało skreślone z listy startowej. Tym samym skład ekipy Meridiana-Kamen liczy sobie tylko pięciu kolarzy.
Foto: www.teammeridiana.it
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Rafał Majka i Isaac del Toro wysoko w Vuelta Asturias. Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka.…