Fruwający… materac przyczynił się upadku Mattiego Breschela po ostatnim etapie Tour of Oman.
Zawodnik Tinkoff-Saxo myślał, że spokojnie pojedzie sobie rowerem do drużynowego hotelu. Akurat znajdywał się na zjeździe, kiedy przy prędkości 70 km/h w jego przednie koło uderzył materac.
Upadłem na asfalt i się nieźle poobijałem. Straciłem sporo skóry na nogi i twarzy, rana na kolanie musiała zostać zszyta
– powiedział 29-letni Duńczyk.
Breschel ma jednak nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będzie mógł, tak jak planował, wziąć udział we wiosennych klasykach.
Foto: www.tinkoffsaxo.com