Zmiany na trasie Mediolan – San Remo

Organizatorzy wyścigu Mediolan – San Remo postanowili wprowadzić zmiany w trasie 105. edycji “Classica di Primavera”. Najdłuższy klasyk świata zmieni swój finał – kolarze nie będą pokonywali La Manie, a między dwa legendarne podjazdy w końcówce – Cipressę i Poggio, wstawiony zostanie dodatkowy podjazd – Pompeiana. Niemal bez zmian pozostaje dystans – kolarze pokonają 299 kilometrów.

Dotychczasowa trasa wyścigu, prowadząca z Mediolanu w kierunku nadmorskiego San Remo, nie ulegnie zasadniczym zmianom. Podczas ostatnich edycji kolarze pokonywali 120 kilometrów płaskiego, po czym wspinali się na Passo del Turchino. Kolejnym odcinkiem były stosunkowo krótkie zjazdy, dwie hopki, po czym po przebyciu niemal 200 kilometrów podjazd po Le Manie (4,7 km). Po wspinaczce na ten krótki, acz bardziej stromy podjazd zawodnicy mieli przed sobą kawałek płaskiego terenu, po którym wyścig wchodził w fazę decydującą. Najpierw pojawią się małe wzniesienia – Capo Mele, Capo Cervo i nieco dłuższe Capo Berta.

28 kilometrów przed metą rozpoczynał się pierwszy z decydujących podjazdów – Cipressa (5,65 km, średnio 4,1%; maksymalnie 9%). Z jej szczytu do podnóża Poggio jest 12 kilometrów – 3 zjazdów, 9 odcinka płaskiego. Wjazd na Poggio (3,7 km, średnio 3,7%; maksymalnie 8%) rozpoczyna się 10 kilometrów przed metą w San Remo. Po pokonaniu wzniesienia przed kolarzami kręte i niebezpieczne zjazdy w kierunku nadmorskiego miasteczka.

Po zmianach zniknie La Manie, a między Cipreą i Poggio do pokonania będzie 5-kilometrowy podjazd Pompeiana. wspinaczka ma średnio 5%, miejscami 14%. Rozpoczyna się 6-7 procentowym kawałkiem w miarę szerokiej drogi, po czym zwęzi się i wypłaszczy, by ponownie wić się do góry – końcówka to 500 metrów gdzie nachylenie sięga 10-14%.

Ze szczytu nowej wspinaczki do mety pozostaje 20,4 km, a w kierunku Poggio prowadzą kręte i niebezpieczne zjazdy, kończące się 4,4 km przed ostatnim podjazdem.