Danielo - odzież kolarska

Legendarny Lasek Arenberg

O historii Lasku Arenberg w związku z Jeanem Stablinskim wspomniał Daniel w swoim przekrojowym historycznym wpisie na temat Paryż-Roubaix. Czym właściwie dokładnie jest słynny Trouée d’Arenberg?

Jest jednym z najsłynniejszych odcinków wszystkich klasyków razem wziętych. Ronde van Vlaanderen miał jeszcze niedawno Kapelmuur, Amstel Gold Race ma swój Cauberg, „Piekło Północy“ ma Arenberg.

Wybrukowany pasaż liczy sobie 2400 metrów, położony jest w departamencie Nord, niedaleko Wallers. Od 1968 roku, kiedy pierwszy raz znalazł się w programie Paryż-Roubaix, zaliczany jest do najcięższych sektorów po „kocich łbach” ever. Pięć gwiazdek przecież zobowiązuje. Taki sam poziom trudności posiadają inne pavé Mons-en-Pévèle oraz Carrefour de l’Arbre.

Już sama jazda po w miarę równej kostce do przyjemnych rzeczy nie należy, a co dopiero po kostce wyboistej. A właśnie taką wyłożony jest Lasek Arenberg. Brukowa droga kończy się przy kopalni, w której kiedyś pracował Stablinski. Wykorzystywana była m.in. do transportu węgla kamiennego, co z kolei doprowadziło do dalszej deformacji i tak już złej nawierzchni.

Przy Lasku Arenberg znajduje się pomnik upamiętniający Stablinskiego jako pomysłodawcy włączenia sektora do Paryż-Roubaix. W latach 1974-1983 odcinek był zamknięty, jednak od tamtego czasu z wyłączeniem 2005 roku, kiedy go remontowano za 250 tys. euro, pełni rolę głównego bohatera monumentu. Dwa lata temu bruk oczyszczono pozbywając się wyrastającej między kostkami trawy.

Od 1999 roku kolarze pokonują Lasek Arenberg w przeciwnym kierunku. Zamiast lekko w dół muszą pedałować teraz lekko pod górę, co obniża nieco prędkość. Rok wcześniej na trasie upadł bowiem Johan Museeuw łamiąc sobie rzepkę. Kiedy „Lew z Flandrii” wygrał w Roubaix w 2000 roku w geście zwycięstwa wystawił właśnie swoją lewą nogę.