Kłopoty żołądkowe zmogły Przemysława Niemca na trasie czwartego etapu Volta a Catalunya. Polski zawodnik nie przystąpił do piątkowego odcinka.
Lider drużyny Lampre-Merida królewski etap wyścigu ukończył w jednej z ostatnich grup, docierając na metę w Vallter 2000 ze stratą 25 minut do zwycięzcy Tejaya Van Garderena (BMC Racing).
Naszym celem było dowiezienie Niemca w najlepszej dziesiątce wyścigu. Przemek prezentuje odpowiedni do tego poziom, ale niestety od samego startu nie czuł się dobrze i przez to zanotował wielkie straty
– wyjaśnił dyrektor sportowy ekipy Jose Fernandez Matxin.
Teraz nasze cele muszą ulec zmianie. Nie możemy dalej skupiać się na klasyfikacji generalnej
– dodał Matxin.
fot. Merida Polska