Wojna w internetach! Atakuje Greg Henderson. Kogo? Fabio Aru.
W czwartkowy wieczór doświadczony Henderson wysłał twitta. Nie byle jakiego, bo powątpiewał w nim w czystość trzeciego zawodnika zeszłorocznego Giro d’Italia, który jak na razie prześladowany jest przez problemy zdrowotne.
Przykro się robi, kiedy widzi się, że @fabaro1 jest „chory”. Chłopcze, postaraj się, żebyś wrócił do naszego sportu „zdrowy”. Aka. Czysty! #biopassport. Albo w ogóle nie wracaj
– napisał 38-latek reprezentujący barwy zespołu Lotto Soudal.
Początkowo nie było wiadomo, czy Nowozelandczyk naprawdę ma na myśli Aru, ponieważ jego oficjalny adres na twitterze brzmi inaczej (@fabioaru1). Henderson potwierdził, że chodzi o młodziana z teamu Astana.
Kilka godzin przez opublikowaniem wpisu UCI poinformowała, że kazaskiej ekipie nie zostanie odebrana licencja WorldTour.
Sprawa nie spodobała się Vincenzo Nibalemu – liderowi Astany. „Rekin z Mesyny” zasugerował, żeby jego młodszy rodak zaskarżył Hendersona przed sądem. W piątek jednak Henderson przeprosił.
Jeśli jesteś chory, jesteś chory. Nikomu nie pomoże wyciąganie pochopnych wniosków. Powinienem zamknąć jadaczkę. Bardzo przepraszam
– podzielił się Henderson kasując wpisy. Agent Aru Alex Carera powiadomił, że Aru posłuchał rady Nibalego i zastanawia się na pozwem.