Wyścig Itzulia Basque Country nie odbędzie się w planowanym terminie 6-11 kwietnia, poinformowali organizatorzy.
Powodem są środki ochronne podjęte przez baskijski rząd, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-Cov-2. Te uniemożliwiają przeprowadzenie kolarskiej imprezy w najbliższym czasie.
Hiszpania jest drugim po Włoszech najbardziej dotkniętym pandemią krajem w całej Europie – liczba zachorowań to obecnie 9428. W związku z tym, poszczególne Wspólnoty Autonomiczne wprowadziły kolejne restrykcje, mające wpływ na organizację imprez masowych.
Organizatorzy wyścigu Itzulia Basque Country zrobili wszystko, co możliwe, aby wyścig został w kalendarzu. Przedstawiliśmy władzom dokładny protokół, który miał zostać wdrożony. Środki prewencyjne obejmowałyby pomiar temperatury kolarzy, zamknięcie startu i mety dla kibiców, a wszystkie strefy i przedmioty miały być dezynfekowane. Jednak biorąc pod uwagę powagę sytuacji, w której się znajdujemy, uznaliśmy, że najrozsądniejszą decyzją będzie przełożenie wyścigu. Tak chcemy zapewnić bezpieczeństwo uczestników, kibiców i społeczeństwa. Bezpieczeństwo ma priorytet
– powiedział w komunikacie prasowym Julian Eraso, prezydent OCETA, organizatora wyścigu.
Komunikat podkreśla również, że organizatorzy złożyli prośbę do Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) o wyznaczenie nowego terminu, w którym rywalizacja mogłaby się odbyć.
W związku z panującą na świecie epidemią koronawirusa SARS-Cov-2 wiele imprez kolarskich, w tym Giro d’Italia i Mediolan-San Remo, zostało albo opóźnionych albo odwołanych. Wczoraj w komunikacie prasowym UCI otwarcie prosiła organizatorów o odwołanie wyścigów mających się rozegrać w strefach uznawanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za najbardziej zagrożone.