La Fleche Wallonne Femmes 2024. Triumf Katarzyny Niewiadomej!

Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) wygrała Strzałę Walońską – belgijski wyścig kolarski La Fleche Wallonne Femmes.

Polka na drodze kapliczek w Huy pokonała mistrzynię Holandii Demi Vollering (SD Worx-ProTime) i mistrzynię Włoch Elisę Longo Borghini (Lidl-Trek).

Trasa La Fleche Wallonne Femmes i warunki jazdy

Trasa 28. wyścigu La Fleche Wallonne Femmes liczyła 144 kilometrów. Zawodniczki startowały i finiszowały w walońskiej miejscowości Huy. Na trasie znalazło się 7 podjazdów, w tym dwukrotnie Côte d’Ereffe (99 i 131 km; 2,1 km; 5%) i Mur de Huy (112 km i meta; 1,3 km; 9,3%).

Zawodniczki wystartowały o 14:00 w deszczu i deszczu ze śniegiem. Temperatura powietrza nie przekraczała 3°C. W dalszej części wyścigu przestało padać i zrobiło się nieco cieplej.

Przebieg wyścigu

Peleton początkowo trzymał się razem. Na Côte de Gives (7 km; 2,1 km, 5,5%) grupę wprowadziła Riejanne Markus (Visma | Lease a Bike) i dopiero na Côte de Courrière (38 km; 1,4 km, 7,1%) poszły pierwsze akcje.

Po półtorej godzinie ścigania deszcz zaczął ustawać, a po 40 kilometrach odjechały Sara Martín (Movistar Team), Julie van de Velde (AG Insurance-Soudal) i Elena Hartman (Roland). Trójka na Côte d’Evrehailles (53 km; 2,6 km, 5,2%) miała 1:40 przewagi, by następnie przed pierwszym podejściem na Côte d’Ereffe (45 km przed metą) wzrosnąć do 4:25.

Wzniesienie pchnęło do kontrataku Grace Brown (FDJ-Suez) i Pauline Rooijakkers (Fenix-Deceuninck), które na szczycie zbliżyły się do czołówki na 3:35.

Trudy Mur de Huy (32 km przed metą) zmogły Hartman. Pozostająca na czele dwójka, drugą dwójkę wyprzedzała tu o 2:50, peleton jechał spóźniony o 3:26.

Kandydatki do zwycięstwa nie wychylały się, czekając na końcowy podjazd. 16 kilometrów przed metą Brown i Rooijakkers zostały skasowane. Przygoda Martin i Van de Velde też powoli dobiegała końca.

Mocne tempo na Côte d’Ereffe (13 km przed metą) nadała Riejanne Markus (Visma | Lease a Bike), za którą trzymały się Elisa Longo Borghini (Lidl-Trek) i Kasia Niewiadoma (Canyon//SRAM). Powstała mała przerwa, którą musiały likwidować zawodniczki SD Worx-Protime.

Rooijakkers ponownie odskoczyła, wyprzedzając Martin i Van de Velde niespełna 10 kilometrów przed metą. Od peletonu oderwały się również Elise Chabbey (Canyon//SRAM Racing), Longo Borghini i Lotte Kopecky (SD Worx-ProTime), które dojechały do Holenderki. 6 kilometrów przed kreską czwórka została jednak doścignięta.

Natychmiast skontrowała Markus, rozpoczynając następnie Mur de Huy z przewagą 16 sekund. Rożnica błyskawicznie zaczęła topnieć i 900 metrów przed metą została wyprzedzona.

Tempo narzucała Demi Vollering, za którą trzymały się Niewiadoma i Longo Borghini. Na ostatnich 300 metrach trójka wysforowała się przed ostatnie z reszty rywalek.

200 metrów przed metą Polka i Włoszka przyspieszyły. Nasza zawodniczka po chwili wysforowała się metr, dwa, trzy metry do przodu, finiszując z wyraźną przewagą po zwycięstwo na ardeńskim wzgórzu.