Wout van Aert złamał obojczyk i kilka żeber w kraksie na trasie Dwars Door Vlaanderen. Belg nie wystartuje w kolejnych klasykach.
Zespół Visma | Lease a Bike poinformował, że badania w szpitalu wykazały kilka złamanych żeber u jej lidera. Van Aert opuści Ronde van Vlaanderen, Paryż-Roubaix i Amstel Gold Race, czyli wiosenne wyścigi, w których planował startować. Pod wielkim znakiem zapytania w tej sytuacji stanął również jego debiut w Giro d’Italia.
Do kraksy doszło przy dużej prędkości, na zjeździe w stronę Kanariebergu, 68 kilometrów przed metą Dwars door Vlaanderen w Waregem. Tiesj Benoot po wyścigu przyznał, że sprawcą wypadku był Van Aert, który “liznął” tylne koło swojego kolegi z zespołu.
Wśród poszkodowanych znaleźli się również Mads Pedersen, Jasper Stuyven (obaj Lidl-Trek) i Biniam Girmay (Intermarche-Wanty). Belg i Erytrejczyk, tak jak Van Aert, nie wznowili dalszej jazdy. Duńczyk potrzebował dłuższej chwili, aby się pozbierać. Wieczorem podano, że Pedersen i Girmay mają tylko większe i mniejsze potłuczenia, natomiast Stuyven złamał obojczyk. Co więcej, następny kolarz Lidl-Trek, Alex Kirsch złamał czwartą kość śródręcza prawej ręki
Lider Visma | Lease a Bike podporządkował wiosenne klasyki zwycięstwu w Ronde van Vlaanderen lub/i Paryż-Roubaix, które odbędą się w dwie najbliższe niedziele. Po upadku krzyczał z bólu i płakał. Z asfaltu został przeniesiony na nosze i zabrany przez karetkę.