Zmiana trasy sobotniego etapu Paryż-Nicea | Panika na amatorskim wyścigu w Hiszpanii

Lenny Martinez ma odejść do Bahrain Victorious. Kontuzja Malwiny Mul. Wiadomości z czwartku, 7 marca.

Wiadomości dnia

Sobotni, królewski etap Paryż-Nicea z powodu niesprzyjającej pogody, zapowiadanej na weekend, został zmieniony.

Pierwotnie planowano 173 kilometrów, z podjazdem Col Saint-Martin La Colmiane (7,5 km; 7,1%) i finiszem w stacji narciarskiej Auron (7,3 km; 7,2%). Po zmianach kolarze zaliczą 104 kilometry i przewyższeniem wynoszącym 2000 metrów.

Zachowano pierwsze 89 kilometrów pierwotnego etapu. W Saint-Jean La Rivière kolarze znajdą się u podnóża finałowej wspinaczki na Madone d’Utelle (15,3 km; 5,7%).

Madone d’Utelle gościło już Paryż-Nicea w 2016 roku, gdy wygrał Ilnur Zakarin.

130 kolarzy, ze 182 którzy wyruszyli na trasę, wycofało się pod byle pretekstem z amatorskiego wyścigu w hiszpańskim mieście Villena.

Powodem takiej sytuacji nie były ani warunki pogodowe, ani zatrucie, ani nawet wymagająca trasa, lecz mrożąca krew w żyłach wieść o obecności organów antydopingowych.

To nie jest skomplikowane matematyczne wyjaśnienie, ale taka jest brutalna rzeczywistość. Mam nadzieję, że zostaną podjęte działania, bo to żart. Nawiasem mówiąc, trzykrotnie poddałem się testowi antydopingowemu. Mam nadzieję, że wkrótce otrzymam wyniki i będę mógł je ogłosić

– napisał w mediach społecznościowych Alvaro Marza, jeden z uczestników.

Organizatorem wydarzenia był Interclubs Vinalopo.

Chcemy zorganizować wydarzenie, które będzie koncentrować się na czystym i uczciwym kolarstwie. Jesteśmy zaangażowani w walkę z dopingiem i wierzymy, że jest to niezbędne dla utrzymania uczciwości w sporcie i ochrony zdrowia kolarzy

– wyjasnił organizator.

Jonathan Milan był bohaterem czwartego etapu Tirreno-Adriatico. Włoch wygrał i jutro pojedzie jako lider wyścigu.

Było na styk. Co za dzień. Muszę podziękować kolegom z zespołu. Wykonali świetną robotę. Nie było lekko, ponieważ przebiłem oponę na podjeździe. Wróciliśmy do peletonu. Koledzy robili wszystko co mogli, by mi pomóc. Naprawdę muszę im podziękować. To wiele dla mnie znaczy.

Bardzo, bardzo chciałem wygrać. Przyjechaliśmy tutaj z kilkoma celami. Chcieliśmy osiągnąć dobre wyniki, ja i cały zespół. Dziś rano pragnąłem tego tak bardzo. Ale to nie jest tylko moja wygrana, to wygrana zespołu. Jeszcze raz: dziękuję moim kolegom z drużyny.

Lenny Martinez, czyli nowa nadzieja Francji na zwycięstwo w “Wielkiej Pętli”, prawdopodobnie po obecnym sezonie pożegna się z zespołem Groupama-FDJ.

Według “La Gazzetta dello Sport” 21-latek ma związać się 3-4 letnim kontraktem z grupą Bahrain Victorious.

Malwina Mul przedwcześnie zakończyła wyścig Trofeo Ponente in Rosa.

Jak podał jej zespół MAT Atom Deweloper Wrocław w upadku na finiszu pierwszego etapu 20-letnia zawodniczka złamała łopatkę.