Marta Lach po GP de Plouay | Kuss rośnie na lidera | Pierwszy sukces Bredewold

Marta Lach relacjonuje wyścig w Plouay. Dobre humory w ekipie Jumbo-Visma po tym jak liderem Vuelta a Espana został Sepp Kuss. Oto przegląd informacji z 2 września.

Wiadomości Vuelta a Espana

Primoz Roglic wygrał ósmy etap Vuelta a Espana. Pełny raport i wyniki

Super wynik! Teraz mogę odetchnąć. Najbardziej cieszę się, że wydobrzałem po kraksie. Cieszę się każdym dniem wyścigu. Każdego dnia chcemy pojechać po jak najlepszy wynik. Chłopaki dziś świetnie się spisali w pracy za tak dużą ucieczką. Nie miałem wyjścia, musiałem wygrać. Podjazd w finale był trudny, nie znałem finiszu, więc na sprincie zagrałem trochę va banque. Miałem nogę

– cieszył się trzykrotny triumfator Vuelta a Espana.

fot. Luis Angel Gomez / Sprint Cycling Agency © 2023

Nowym liderem wyścigu został drużynowy kolega Roglica, Sepp Kuss.

Wiedziałem, że koszulka jest w zasięgu. Czułem się dobrze, zaatakowałem kiedy nadal było nas kilku w grupie. Wiedziałem, że końcówka odpowiada Primozowi, a on powiedział, że chce spróbować. Był gotowy do ataku u podnóża podjazdu, ale powiedziałem mu, że ja zaatakuję jak pierwszy, rozpoznam teren. Przytkało mnie na szczycie, ale to był piękny widok kiedy Primoz wygrał etap. Dopiero po przejechaniu linii mety zorientowałem się, że mogę zostać liderem

– relacjonował Amerykanin.

Kuss w klasyfikacji generalnej ma 43 sekundy przewagi nad Marcem Solerem, minutę nad Lennym Martinezem, ponad 2 minuty nad Woutem Poelsem i Mikelem Landą. Remco Evenepoel traci 2:31, Roglic 2:38, a Jonas Vingegaard 2:42.

fot. Luis Angel Gomez / Sprint Cycling Agency © 2023

Pierwszy tydzień zmagań kończy kolejny etap z metą na podjeździe, a w niedzielę czeka płaska czasówka (25,6 km), na której Evenepoel będzie miał nadzieję na przejęcie prowadzenia.

Przewaga przed czasówką nie jest duża, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy. Dotychczas czułem się świetnie i nie ma powodu, aby odpuszczać. Przed nami wciąż najtrudniejsze etapy, więc na razie cieszę się pozycją lidera. To dla mnie też nowość, zwykle jeżdżę na dalszej pozycji, a teraz powinienem być w czołówce peletonu

– zaznaczył Kuss.

Thymen Arensman (Ineos Grenadiers) po upadku na siódmym etapie wycofał się z Vuelta a Espana. Holendra do szpitala natychmiast zabrały służby medyczne.

23-latek w wideo opublikowanym w sobotę przez ekipę wyglądał na poważnie poobijanego, miał szwy nad lewym okiem, wybity ząb

i kołnierz ortopedyczny na szyi. Arensman przyznał, że nie pamiętam kilku godzin po wypadku, ale zespół potwierdził, że badania wykluczyły poważniejsze urazy głowy i kręgosłupa.

Wiadomości dnia

Mischa Bredewold wygrała swój pierwszy wyścig z cyklu WorldTour. Holenderka na mecie GP de Plouay pokonała Martę Lach. Pełny raport i wyniki

Jestem bardzo szczęśliwa. Kontrolowałyśmy wyścig, każdą akcję. Ja nie traciłam sił. Na finiszu zobaczyłam, że otwiera mi się furtka i natychmiast ruszyłam. Zaczęłam sprint wcześnie, ale czułam się dziś świetnie, a takie chaotyczne finisze mi odpowiadają

– mówiła na mecie.

Wyścig był nerwowy, cały dzień trzeba było uważać. Na trasie znajdowało się mnóstwo znaków i wysepek, nie wszystkie były odpowiednio zabezpieczone. To część ścigania, ale momentami było niebezpiecznie. Ja sama leżałam, wjechałam prosto w rynsztok, ale na szczęście bez poważniejszych konsekwencji.

fot. Agnieszka Małgorzata Torba/rowery.org

Marta Lach w Plouay wywalczyła kolejny znakomity wynik w wyścigu z cyklu Women’s WorldTour.

Druga lokata w sprincie po prawie 160 kilometrach, w starciu z doświadczonymi specjalistkami od klasyków, to potwierdzenie, że Polka dobrze odnajduje się na finiszach trudnych klasyków.

Wiem, że stać mnie na stanie na podium w tych worldtourowych wyścigach i bardzo to cieszy. Widać, że jest postęp z roku na rok

– podkreśliła zawodniczka ekipa Ceratizit-WNT w krótkiej rozmowie z “Rowery.org”.

Miałyśmy ustalony plan, że będziemy się zabierać w ważniejsze odjazdy, a ja po prostu muszę trzymać się z najlepszymi i później “petarda” na finisz. Jeszcze kilometr do mety, jak Marlen [Reusser] zaatakowała, byłam z tyłu, bo się wszystko mega rozciągnęło. Musiałem przechodzić, później jeszcze miałam potyczkę z kimś na łokcie po drodze. Musiałam przesiadać się z koła na koło, bo nie miałam dziewczyn, które mogłyby mnie rozprowadzić

– relacjonowała.

Finiszowałam po drugie miejsce ze skurczami w nogach. Skurcze złapały mnie na sam koniec, ale udało mi się wyszarpać to drugie miejsce. Szkoda, pierwsze też byłoby fajne, ale po prostu też trzeba mieć szczęście i myślę, że ono przyjdzie z czasem.

Patryk Stosz (Voster ATS Team) finiszował po drugie miejsce na pierwszym etapie bułgarskiego wyścigu In the footsteps of the Romans (2.2).

Patryk Goszczurny po trzech etapach juniorskiego wyścigu Giro della Lunigiana zajmuje piąte miejsce. Wyścig kończy się w niedzielę.