MŚ Glasgow 2023. Julie Bego mistrzynią juniorek po samotnym rajdzie

Francuzka Julie Bego zdobyła w Glasgow tytuł mistrzyni świata juniorek w wyścigu ze startu wspólnego.

Srebro przypadło Brytyjce Cat Ferguson, a brąz Belgijce Fleur Moors.

Najwyżej sklasyfikowana Polka, Martyna Szczęsna, finiszowała 39. (+6:53). Wyścig ukończyło 75 zawodniczek.

Trasa

Zawodniczki do lat osiemnastu rywalizowały na miejskiej rundzie w szkockim Glasgow. Techniczna, trudna, interwałowa runda, za sprawą krętych, miejscami wąskich ulic i licznych krótkich, ale stromych wspinaczek liczyła 14,3 kilometra i posiadała 193 metry przewyższenia. Na trasie można było wyróżnić 11 krótkich, nieprzekraczających 500 metrów, podjazdów, w tym najtrudniejszy, Montrose Street (220 m, 7,5%), który kończył się 1600 metrów przed metą na George Square. Juniorki tę trasę pokonywały pięć razy.

Przebieg wyścigu

W wyścigu wystartowały cztery Polki: Barbara Cywińska, Maria Klamut, Marta Marek i Martyna Szczęsna.

Wyścig rozpoczął się przy 15 stopniach Celsjusza na termometrach i chmurach na szkockim niebie. Peleton już na pierwszej rundzie zaczął rzednąć, z grupy szybko odpadły reprezentantki Polski, a rywalizacja rozgrywała się pod dyktando Włoszek i Holenderek, które na każdym przejeździe przez stromą Montrose Street coraz bardziej okrajały peleton.

Włoszki Sara Piffer, Eleonora la Bella i Marta Pavesi, Holenderki Zoe van Velzen i Lauren Molengraaf oraz Brytyjki Imogen Wolff, Awen Roberts, Cat Ferguson i Carys Lloyd na końcu trzeciej rundy narzucały mocne tempo w 30-osobowym peletonie. Szczęsna jechała w tym punkcie ze stratą 1:32 sekund, jej koleżanki traciły już znacznie więcej.

22 kilometry przed metą zaatakowała Francuzka Julie Bego, co peleton rozbiło: grupka pościgowa liczyła w tym punkcie już tylko 15 zawodniczek. Pogoń napędzały Brytyjki, ale Bego do ostatniej rundy zbliżała się z przewagą 20 sekund.

Francuzka wjechała na ostatnią rundę 17 sekund przed 13-osobową grupką, w której jechały Fleur Moors i Xaydee van Sinaey (Belgia), Elyne Roussel, Titia Ryo i Celia Gery (Francja), Isabella Holmgren (Kanada), Wolff, Roberts i Ferguson (Wielka Brytania), Mackenzie Coupland (Australia), Federica Venturelli (Włochy), Viktoria Chladonova (Słowacja) i Alberte Greve (Dania). Martyna Szczęsna miała w tym punkcie 3:40 straty, Barbara Cywińska 5:32, Marta Marek 11:35, a Maria Klamut zeszła z trasy.

Zawodniczki na ostatniej rundzie złapał deszcz, co mocno skomplikowało jazdę na krętych drogach.

Bego trzymała się na czele, Ferguson kontrowała na zjeździe, ale Gery kryła tę akcję. 11 kilometrów przed metą zegar pokazywał 13 sekund przewagi dla samotnej Francuzki i nie było tego w stanie zmienić przyspieszenie Venturelli, którą do pracy zachęciła niezborność Brytyjek.

Tempo pogoni siadło na ostatnich 5 kilometrach, co grało na korzyść prowadzącej Bego. Francuzka pokonała ostatnią wspinaczkę na Montrose Street dobrym tempem i pewnie zmierzała na metę.

Na stromiźnie z grupki goniącej wyrwała się za to Moors, samotnie zdobywając szczyt i rozpoczynając rajd po srebro. Bego spokojnie wjechała na metę, natomiast goniącej Belgijce medal na kresce wyrwała Ferguson.