Zapowiedź UAE Tour 2023

UAE Tour to drugi wyścig etapowy z cyklu WorldTour, pierwszy poważny test dla zawodników, którzy przygotowują się do Grand Tourów. Oto jego trasa, obsada i program relacji telewizyjnej.

Rozgrywany w dniach 20-26 lutego wyścig podejmują Zjednoczone Emiraty Arabskie, w tym roku organizując już piątą edycję. 

UAE Tour nie jest dla większości kolarzy sportowym celem. Sezon dopiero się zaczął, dla największych ekip to dopiero rozgrzewka. Na wygrane liczą sprinterzy, małe szanse mają tu uciekinierzy, a jedyną ekipą na poważnie zainteresowaną wygraniem jest zespół UAE Team Emirates, występujący przed swoimi sponsorami.

Ekipa ta w trzech poprzednich sezonach wysyłała tu Tadeja Pogacara, który dwa razy wygrywał. W tym roku Słoweniec zmienił plan startów, presja spoczywa zatem na jego kolegach. Czy uczyni to wyścig mniej interesującym? Nie, ale za to bardziej otwartym. Z siedmiu etapów na pewno warto obejrzeć sprinterskie finisze i dwa górskie odcinki: długie i regularne wspinaczki powinny pokazać, kto dobrze przepracował zimę.

Układ etapów pozostaje taki sam jak rok temu. Cztery płaskie odcinki przeplatają dwie górskie próby – z finałami na Jebel Jais i Jebel Hafeet – oraz jazda na czas, tym razem drużynowa.

W tegorocznej imprezie na starcie stanie tylko jeden Polak, Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost). Obsada jest niezła, ale nie powala na kolana, gdyż spośród najlepszych speców od etapówek, na trasie zobaczymy tylko mistrza świata Remco Evenepoela, Adama Yatesa i Pello Bilbao. Znacznie lepiej jest w gronie sprinterów: płaskie etapy nad Zatoką Perską przyciągnęły 11 świetnych zawodników wyspecjalizowanych w płaskich finiszach.

fot. LaPresse – Fabio Ferrari

Trasa UAE Tour 2022

20 lutego – etap 1: Al Dhafra Castle – Al Mirfa (151 km)

Płaski etap z pustyni, który zakończy się sprintem z peletonu.

21 lutego – etap 2: Khalifa Port – Khalifa Port (17,2 km; jazda drużynowa na czas)

Płaski odcinek prowadzący przez Khalifa Port, nad Zatoką Perską. 8 zakrętów, długie proste, będzie się gdzie rozpędzić.

22 lutego – etap 3: Umbrella Beach Al Fujairah – Jebel Jais (185 km)

Górska próba w górach Al-Hadżar. Wspinaczka na Jebel Jais pojawia się po raz czwarty: poprzednio wygrywali tu Primoz Roglic (2019, po finiszu z grupki), Jonas Vingegaard (2021, kilka sekund przed Tadejem Pogacarem) oraz Pogacar (2022, w sprincie przed Adamem Yatesem).

21,1 kilometra na podjeździe to spore wyzwanie, biorąc pod uwagę, że średnie nachylenie to ponad 5%. Na ostatnich 5 kilometrach zrobi się kręto, a nachylenie oscylowało będzie między 6 a 7%. Czy komuś uda się odjechać? W poprzednich latach największą przeszkodą okazał się wiatr i jeśli tak będzie w tym roku, to różnice w klasyfikacji generalnej nie ulegną większym zmianom.

23 lutego – etap 4: Al Shindagha – Dubai Harbour (174 km)

Płaski etap prowadzący do portu w Dubaju. Sprinterzy po przejeździe przez sztuczną wyspę w kształcie palmy, Palm Jumeirah, będą finiszowali na szerokiej, nadmorskiej szosie.

24 lutego – etap 5: Al Marjan Island – Umm al Quwain (182 km)

Trzeci płaski etap, tym razem z krętą końcówką. Kolarze spędzą większość etapu jadąc wzdłuż Zatoki Perskiej, co przy wietrznych warunkach może stworzyć okazję do nałożenia presji na rywali.

25 lutego – etap 6: Warner Bros / World Abu Dhabi – Abu Dhabi Breakwater (166 km)

Ostatnia szansa dla sprinterów. Kręte drogi na pierwszych 127 kilometrach będą sprzyjały uciekinierom, ale w finale należy spodziewać się mocno rozpędzonych pociągów sprinterskich.

26 lutego – etap 7: Hazza Bin Zayed Stadium – Jebel Hafeet (153 km)

Jabel Hafeet w przeszłości był pierwszą górską rozgrywką wyścigu, w 2023 roku po raz drugi kończy rywalizację. 10 kilometrów i 800 metrów podjazdu na “Pustą Górę”, średnio 5,4%, to dobry test dla grandtourowców i górali.

Wspinaczka w paśmie Al-Hadżar jest dość regularna: 7 kilometrów pnie się przy średnim nachyleniu 8%, dopiero 2300 metrów przed metą robi się łatwiej. Zwycięzca powinien zaatakować stosunkowo wcześnie i do wypłaszczenia dojechać z przewagą, którą pozwoli mu na wygranie wyścigu.

Obsada

Klasyfikacja generalna

Remco Evenepoel (Soudal – Quick-Step) do Zjednoczonych Emiratów Arabskich jedzie jako faworyt, ale dwie długie wspinaczki będą dla niego sporym wyzwaniem. Dla Belga to pierwszy sprawdzian w przygotowaniach do Giro d’Italia: czasówka drużynowa powinna pomóc, wiatr na Jebel Jais pomoże utrzymać towarzystwo w ryzach, ale na ostatnim etapie będzie musiał zmierzyć się z zastępującymi Tadeja Pogacara Adamem Yatesem i Brandonem McNultym (UAE Team Emirates) oraz z Pello Bilbao (Bahrain Victorious).

Adam Yates wie, jak wygrać w UAE Tour, a wsparcie w osobie Brandona McNulty’ego pozwoli mu na dobre przygotowanie żądlących ataków, którymi dotychczas na tym etapie sezonu pokonywał rywali z wyjątkiem Pogacara. Brytyjczyk w tym sezonie jeszcze nie startował, ale to nie powinno być przeszkodą: forma w lutym zwykle się u niego zgadza.

Pello Bilbao jest za to w formie: 32-letni Bask zajął trzecie miejsce w Tour Down Under i 4. w Volta a la Comunitat Valenciana. Na długich wspinaczkach powinien czuć się jak ryba w wodzie, a przy pomocy Wouta Poelsa powinien spróbować wykorzystać ataki Yatesa do pozbycia się Evenepoela.

O dobry wynik powinien powalczyć też Sepp Kuss (Jumbo-Visma), przy takiej obsadzie szansę na dobry wynik powinien mieć też Norweg Andreas Leknessund (Team DSM).

fot. LaPresse – Fabio Ferrari

Sprinterzy

Sam Bennett stanie do walki z Calebem Ewanem, Arnaudem Demarem, Elią Vivianim i Dylanem Groenewegenem. Co ciekawe, w tym gronie tylko Bennett wygrał w tym roku sprint w wyścigu ProSeries, reszta póki co czeka na duże otwarcie. Demare jeszcze nie startował i zmagał się z chorobą, Groenewegen błysnął na mniejszym wyścigu w Arabii Saudyjskiej, Ewan nie zdołał wygrać w Australii, a Viviani spokojnie zaczął sezon szosowy.

Bennett dysponuje też niezłym rozprowadzeniem, choć mocnych pomocników nie brakuje w otoczeniu Vivaniego czy Ewana.

Czy ktoś może włączyć się do tej rozgrywki? Niemiec Phil Bauhaus, Belg Tim Merlier, Kolumbijczyk Fernando Gaviria i Holender Olav Kooij mają taką nadzieję. Pierwszy ma kilku dobrych rozprowadzających i wygrał już etap Tour Down Under, drugi triumfował na etapie Tour of Oman, trzeci na odcinku Vuelta a San Juan. Uwaga również na Sama Welsforda z Team DSM, który w tym roku wygrał już dwa etapy w Argentynie.

W barwach Astana Quazaqstan pojedzie też Mark Cavendish, ale nic nie wskazuje na to, aby Brytyjczyk miał być w dobrej formie: póki co starty w Omanie były zdecydowanie treningowymi.

Gdzie oglądać UAE Tour 2023?

Wyścig będzie transmitowany na żywo przez stację Eurosport, na kanale 2 oraz na platformie GCN+. Relacja z etapów 1 i 3-7 zaczyna się codziennie o 11:50 i kończy się o 13:30. Wyjątkiem jest wtorkowy etap drugi, z którego transmisja zacznie się wcześniej: 10:25 i zakończy się o 12:30.