Torowiec Jonathan Milan wygrał etap wyścigu w Arabii Saudyjskiej. Szosowcy wciąż na peryferiach, natomiast przełajowy światek szykuje się do starcia gigantów w walce o tytuł mistrza świata. Oto przegląd wydarzeń z 31 stycznia.

Mathieu van der Poel po zwycięstwie w Przełajowym Pucharze Świata w Besancon ma nadzieję, że będzie w stanie rzucić wyzwanie Woutowi van Aertowi w walce o tytuł mistrza świata.

Holender w tym sezonie zmaga się z kontuzją pleców, aczkolwiek ostatnio idzie mu lepiej. Wygrane w zawodach w Benidormie i w Besancon, pierwsza w bezpośrednim starciu z Belgiem, pokazują, że przy dobrym dniu 28-latek ma realne szanse na piąty w karierze tytuł.

Myślę, że mam godnego przeciwnika. Wout był lepszy kilka razy w tym sezonie, ale jeśli będę na tym samym poziomie co on, to walka będzie wyrównana. Wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia

– powiedział we Francji telewizji “Sporza”.

Podobnie uważa selekcjoner kadry narodowej Belgii, Sven Vanthourenhout. Były kolarz zakłada, że zdecydują dyspozycja dnia i pogoda, ale w rozmowie ze “Sporzą” zaznaczył, że spodziewa się batalii między Van Aertem i Van der Poelem już od drugiego okrążenia.

Van Aert, który w karierze mistrzem świata w przełajach był trzy razy, w tym roku wygrał 9 z 13 wyścigów, w których startował. Przegrał cztery razy, za każdym razem z Van der Poelem, tylko raz na finiszu.

Mistrzostwa świata w kolarstwie przełajowym odbędą się w holenderskim Hoogerheide w dniach 4-5 lutego. Wyścig elity mężczyzn zaplanowano na niedzielne popołudnie.

Pozostałe informacje

• Mistrzyni olimpijska, Anna Kiesenhofer, podpisała kontrakt z Israel-Premier Tech Roland. Austriaczka po raz pierwszy będzie ścigać się dla WorldTeamu. 31-letnia zawodniczka w 2017 roku reprezentowała Lotto Soudal Ladies, następnie poświęciła się karierze matematyczki i nauczycielki. W tym czasie jako amatorka sensacyjnie zdobyła w Tokio tytuł olimpijski. W zeszłym roku, na czas kobiecej Vuelty, związała się z Soltec Team, a w tym miała jeździć dla formacji B&B Hotels-KTM, która ostatecznie nie powstała.
• 21-letnia Shirin van Anrooij startowała z elitą i wygrała w tym sezonie pięć wyścigów, w tym trzy zawody Przełajowego Pucharu Świata. Holenderka w Hoogerheide wystartuje jednak w wyścigu orliczek, co listę kandydatek do złota mocno zawęzi.
• Według włoskich mediów Egan Bernal (Ineos Grenadiers) weźmie udział w Vuelta a Andalucia (15-19 lutego).
• Czwarty zawodnik ostatniego Tour de l’Avenir, 21-letni Irlandczyk Archie Ryan (Jumbo-Visma Development Team) prawdopodobnie nie otrzyma szansy na poprawienie tego wyniku. Irlandzki Związek Kolarski nie ma pieniędzy, dlatego przewiduje wystawić reprezentację wyłącznie na mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy oraz w lokalnym Rás Tailteann.

Wyniki wyścigów

fot. © Saudi Tour / Pauline Ballet

Saudi Tour (2.1)

Jonathan Milan (Bahrain Victorious) sięgnął w Shalal Sijlyat Rocks po drugi etap wyścigu Saudi Tour.

Drugie miejsce zajął lider wyścigu Dylan Groenewegen (Jayco AlUla), a na trzecim uplasował się Cees Bol (Astana Qazaqstan).

Kolarze wystartowali z Winter Park na 184 pustynne kilometry. Silny, czołowy wiatr sprawił, że żadna z akcji długo nie przetrwała. Peleton jechał zbity razem, przyspieszając dopiero 35 kilometrów przed metą, gdy kierunek wiatru miał zmienić się na boczny. Tak też się stało. Grupa pękła, a z przodu znalazło się niespełna 50 zawodników.

Druga grupa odstała na niecałe 40 sekund. Gonili kolarze Bahrain Victorious, ponieważ z tyłu został ich lider Santiago Buitrago.

Z czołówki 8 kilometrów przed kreską zaatakował Mathias Norsgaard (Movistar Team). Chwilę później grupy połączyły się na nowo.

Na długiej ostatniej prostej Duńczyk został wchłonięty. Wyprowadzony na kreskę Groenewegen spóźnił się z rozpoczęciem finiszu. Wykorzystał to Milan, meldując się minimalnie przed Holendrem na mecie.

Zeszłoroczny sezon zakończyłem dwoma zwycięstwami [w CRO Race]. Teraz chciałem indywidualnie lub z zespołem wygrać w pierwszym wyścigu sezonu. Wczoraj wyłożyliśmy kartę Dusana [Rajovica], który zajął drugie miejsce, mimo że nie mogłem pomóc mu z powodu problemów mechanicznych. Dzisiaj nadarzyła się możliwość, by powalczyć na własne konto

– skomentował swój sukces 22-letni włoski sprinter.

Szymon Sajnok (Q36.5) włączył się w walkę na finiszu, jednak sił starczyło mu tylko na 10. miejsce. 52. przyjechał Filip Maciejuk (Bahrain Victorious), a na 77. pozycji dotarł Kamil Małecki (Q36.5).

Jutrzejszy odcinek jest trudniejszy: kolarze powrócą do Abu Rakah, a kilometr przed metą zakończy się półtorakilometrowy podjazd o średnim nachyleniu 8,5%.