Pinot odejdzie bez żalu | Van Avermaet wciąż wierzy | Vuelta bez Pogacara

Thibaut Pinot planuje odejść z zawodowego peletonu i już ma pomysł na życie poza kolarstwem. Takich deklaracji nie czyni za to Greg van Avermaet, który wciąż chciałby zasmakować zwycięstwa. Będzie trudno, konkurencja jest młodsza i szybsza, w tym liderzy Lotto Dstny, którzy ostrzą sobie zęby na klasyki. Oto przegląd wydarzeń z 13 stycznia.

Informacje dnia

• Caleb Ewan obiera za cel wiosny Mediolan-San Remo, a w lecie skupi się na Tour de France. Ekipa Lotto Dstny potwierdziła, że wyśle Australijczyka na Tour Down Under (17-23 stycznia), Cadel Evans Great Ocean Race (29 stycznia), UAE Tour (20-26 lutego), Classic Brugge-De Panne (22 marca), Gandawa-Wevelgem (26 marca), Dwars door Vlaanderen (29 marca) i Scheldeprijs (5 kwietnia).
• Thomas De Gendt w piętnastym zawodowym sezonie skupi się na Paryż-Nicea i Volta a Catalunya. Jego kolega, Andreas Kron, pojedzie za to w Jean Paraiso Interior (13 lutego), Strade Bianche (4 marca) i w ardeńskich klasykach. Wschodząca gwiazda ekipy, Arnaud De Lie, sprawdzi się za to w dużych klasykach, w tym w Paryż-Roubaix i w Mediolan-San Remo.
• Pauline Ferrand-Prevot zakończyła przedwcześnie sezon przełajowy. Francuzka dochodzi do siebie po kontuzji nogi podczas zawodów w Gravere. Po raz ostatni 30-latka startowała 30 grudnia 2022 roku.
• Greg van Avermaet odkąd trafił do AG2R Citroen nie może być zadowolony ze swojej formy, ale 37-latek prosi, by go jeszcze nie skreślać. – Gdybym wciąż nie wierzył, że mogę wygrać kolejny klasyk, już by mnie tu nie było – stwierdził w rozmowie ze „Sporzą”.
  Mistrz olimpijski z Rio de Janeiro sezon rozpocznie 22 stycznia w Gran Premi València (1.1), następnie pojedzie w Ster van Bessèges (1-5 lutego), Tour of Oman (10-15 lutego), Omloop Het Nieuwsblad (25 lutego) i Kuurne-Bruksela-Kuurne (26 lutego).
• Menadżer UAE Team Emirates, Joxean Fernández Matxin, powiedział że Tadej Pogacar ponownie opuści Vuelta a Espana. Liderem ekipy z Emiratów Arabskich zostanie 20-letni Juan Ayuso, który zeszłoroczną edycję Vuelty ukończył na 3. miejscu.
• Według „Cycling Weekly” menedżerowie zespołu Ribble Weldtite, Tom Timothy i Jack Rees, chcą utworzyć drugi po Ineos Grenadiers brytyjski WorldTeam. – Prowadzimy obecnie rozmowy (…) Nic nie jest jeszcze do końca potwierdzone, ale mamy kilka zainteresowanych firm z różnych regionów świata – powiedział Timothy.

Thibaut Pinot udzielił obszernego wywiadu w „L’Equipe”, w związku ze swoim pożegnalnym sezonem w karierze.

W słowach Francuza czuć wiele goryczy. Przypomniał, że żaden z jego kolegów z FDJ nie poparł go, gdy w 2021 roku powiedział głośno o nadużywaniu ketonów i kortyzonu w peletonie.

To dlatego odchodzę bez żalu. Często mówiłem, co myślę, próbowałem pomóc, ale bez odzewu. Więc teraz pozwólcie mi żyć własnym życiem.

Pinot w 2019 roku miał realną szansę na zwycięstwo w Tour de France, lecz po imponującym triumfie na Tourmalet z walki wyeliminowała go kontuzja. Teraz twierdzi, że ku swojemu szczęściu.

Jeśli jestem w stanie żyć życiem, o którym marzę, to również dlatego, że nie wygrałem Touru 2019. Moje życie zmieniłoby się diametralnie, dlatego nie żałuję. Nigdy nie chciałem żyć życiem mistrza…stałbym się osobą publiczną, naprawdę sławną. Nie chciałem tego.

32-letni kolarz ma już pomysł na resztę swojego życia.

Pierwszą rzeczą, którą sprzedam, będzie turbo trenażer. Kolarstwo pochłonęło jedną trzecią mojego życia. Chcę się skupić na mojej drugiej miłości – zwierzętach, naturze. Zawsze chciałem być blisko natury, mieć pasiekę, sad, uprawiać warzywa. Otworzę pensjonat. Będę uprawiał narciarstwo biegowe, co pomoże utrzymać w ryzach moją nadpobudliwość.