Danielo - odzież kolarska

Charly Wegelius: „Pogoń za punktami to coś, o czym będziemy musieli pamiętać”

peleton w oddali, na pierwszym planie owce

Tym razem nikt nie zaśpi. Charly Wegelius przewiduje, że w nowym, trzyletnim okresie walki o utrzymanie licencji WorldTeam, pogoń za punktami może się rozpocząć już od pierwszych wyścigów.

System awansu/spadku na podstawie punktów UCI, zgromadzonych przez trzy kolejne lata, na koniec tego sezonu znalazł po raz pierwszy swoje zastosowanie. Awansowały Alpecin-Deceuninck i Arkea Samsic, do drugiej ligi zleciały Lotto Soudal i Israel-Premier Tech, a z komentarzy dochodzących z różnych stron wynika, że dopiero w trzecim roku wiele ekip zorientowało się, że są liczone jakieś punkty, które mogą zadecydować o być albo nie być takiej ekipy. Lekcja została odrobiona i niebezpieczeństw spadku z WorldTouru w pełni uświadomione.

O tym i konsekwencjach jakie będą się z tym związały, w rozmowie z „Cyclingnews” mówił szef dyrektorów sportowych EF Education-EasyPost, Charly Wegelius

Rozpoczyna się kolejny trzyletni cykl, zatem punkty będą liczone do następnej rundy składania wniosków o licencję. Myślę, że w tym roku sporo drużyn się przestraszyło. A nasza sytuacja i sytuacja innych zespołów pokazuje, że jeśli masz trudny okres w złej części sezonu lub masz chudy rok, z powodu kontuzji kluczowych kolarzy, możesz dość szybko osunąć się w złym kierunku.

Wegelius argumentował, że walka o punkty UCI może wpłynąć na strategię wyścigową ekip i to nie tylko w krótkim okresie czasu, jak to miało miejsce w 2022 roku. Twierdzi, że nawet jeśli EF Education-EasyPost nie ma zamiaru zmienić swojej ogólnej filozofii podejścia do wyścigów, wydarzenia z zeszłego sezonu pokazały, że walka o punkty UCI jest teraz elementem, który nabierze znaczenia już od 1 stycznia.

Chciałbym, aby zespół pozostał wierny sobie, ścigał się w sposób, w jaki zawsze się ścigaliśmy, niezależnie od punktów. Pogoń za punktami z pewnością nie zawsze jest najbardziej ciekawym sposobem rywalizacji, ale to coś, o czym będziemy musieli pamiętać i myślę, że od teraz wszyscy będą na to nastawieni.

Wegelius przyznał, że nie da się uciec od walki o punkty, biorąc pod uwagę ryzyko utraty licencji.

Oczywiście, to się dopiero okaże, czy zespoły podejdą do gromadzenia punktów z takim samym zaangażowaniem, jak w ostatnich miesiącach sezonu 2022. Tu mogą okazać się ważne inne aspekty, które popychają zespoły do określonych działań, czy to wymagania sponsorów, czy inne obrane cele. Ale wszyscy zrozumieli jakie problemy walka o punkty UCI może stworzyć w ostatnich miesiącach trzyletniego cyklu.

Wegelius zgodził się, że ten nowy element wyścigów można uznać za przygnębiający, ale wolał postrzegać to jako część szerszego obrazu.

To duża odpowiedzialność, ponieważ zależy ci na występowaniu zespołu na najwyższym poziomie, ale to część gry. Musimy po prostu zacząć z tym się liczyć, tak jak robimy to z masą innych rzeczy i próbować zaakceptować, czym by to nie było.