Przełajowe Mistrzostwa Europy 2022. Michael Vanthourenhout po raz pierwszy ze złotem

Belg Michael Vanthourenhout został w belgijskim Namur mistrzem Europy w kolarstwie przełajowym.

Srebrny medal wywalczył Holender Lars van der Haar i brązowy przypadł drugiemu zawodnikowi gospodarzy, Laurensowi Sweeckowi.

W gronie 31 startujących znaleźli się reprezentanci 12 krajów. Polacy nie startowali.

Runda Przełajowych Mistrzostwa Europy, poza małymi modyfikacjami, pokrywała się z rundą znaną z Pucharów Świata, odbywających się co roku w Namur. Trasa prowadziła terenami cytadeli, a zatem długimi odcinkami pod górę, a także fragmentem bruku, z którego nastąpił start do wyścigu. Rywalizacja toczyła się przy jesiennej pogodzie: było pochmurno, 11 stopni Celsjusza, a trasę znaczyły lekko błotniste ścieżki w lesie i bardziej błotniste rozjeżdżone trawiaste odcinki na zboczach wzgórz.

Po starcie swoje warunki starał się narzucić Belg Eli Iserbyt, za którym trzymał się Szwajcar Kevin Kuhn, jednak zapędy te szybko ostudził Lars van der Haar. Obrońca tytułu zdecydowanie zaatakował, obejmując samotne prowadzenie. Po pierwszej rundzie odskoczył na 7 sekund od Michaela Vanthourenhouta i na 13 sekund od Kuhna. Iserbyt po problemach ze sprzętem obsunął się na 7. pozycję.

Śliskie po deszczu podłoże robiło swoje. Van der Haar długo nie utrzymał prowadzenia, ponieważ upadł na zjeździe, dając się doścignąć Vanthourenhoutowi. Na trzecią pozycję wyszedł Quinten Hermans, a tuż za nim trzymał trzeci Belg w tym kwartecie Laurens Sweeck.

Stromy zjazd do odcinka brukowanego przekształcił się w ślizgawką, na której niemal wszyscy musieli skończyć mniej lub bardziej poważną wywrotką. Van der Haar właśnie na bruku ponownie oderwał się od Vanthourenhouta. Trzeci z dziewięciu okrążeń Holender ukończył z 9-sekundową przewagą. Sweeck tracił 19 sekund, a po kolejnej rundzie różnice te odpowiednio wynosił 8 i 57 sekund.

Vanthourenhout przetrzymał Van der Haara, dochodząc i wyprzedzając Holendra na piątym okrążeniu. 28-letni Belg obrał zdecydowany kurs na swój pierwszy tytuł mistrza Europy, szybko zyskując kilkanaście sekund zapasu. Przedostatnią rundę rozpoczął z przewagą 23 sekund.

Van der Haar z każdym przejechanym metrem tracił wiarę w złapanie Belga. A ten przed własną publicznością dostał skrzydeł. Na ostatniej rundzie mistrzostwa zdawały się rozstrzygnięte: Vanthourenhout końcówkę przejechał niemal bezbłędnie, odnosząc jak najbardziej zasłużone zwycięstwo.