MŚ Wollongong 2022. Stefan Küng: „Bardziej czuję, że straciłem tęczową koszulkę niż zdobyłem srebro”

Stefan Küng już witał się z gąską, już w myślach przymierzał tęczową koszulkę, tymczasem na mecie jazdy indywidualnej na czas mistrzostw świata musiał przełknąć gorzką pigułkę. Do tytułu Szwajcarowi zabrakło 3 sekund.

Pigułka była tym bardziej gorzka, że Küng przegrał nie z typowanymi do zwycięstwa Filippo Ganną czy Remco Evenepoelem, ale Tobiasem Fossem, który wyskoczył niczym diabeł z pudełka.

28-letni Szwajcar na mecie w Wollongong nie ukrywał swego rozczarowania.

Byłem blisko tak wiele razy… Straciłem też w tym roku tytuł mistrza Europy o mniej niż sekundę, na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio brakowało mi sekundy do brązu, a teraz znowu. To okrutne, ale to właśnie sprawia, że ​​nasz sport jest tak interesujący

– powiedział wicemistrz świata stacji „NOS”.

Kiedy dzisiaj spojrzałem na listę startową, wiedziałem, kogo muszę pokonać. Po prostu nigdy nie spodziewałbym się takiego wyścigu po Tobiaszu. Teraz bardziej czuję, że straciłem tęczową koszulkę niż zdobyłem srebro

– dodał.

Küng niespełna 10 kilometrów przed metą posiadał nad Norwegiem 11 sekund przewagi. Zasugerował, że po zjeździe z Mount Ousley mogło mu zabraknąć wiatru w plecy.

Na pierwszej rundzie byłem napędzany wiatrem, tymczasem podczas drugiego okrążania wiatr całkowicie ucichł. Spojrzałem na mój miernik mocy i zobaczyłem, że prędkość spadła, a wciąż nie przestawałem cisnąć. Ciężko to zaakceptować, to boli.