Wiadomości

Mistrzostwa Polski 2022. Kamil Gradek: “wracam na właściwe tory”

Kamil Gradek jako jedyny w Leoncinie zagroził Maciejowi Bodnarowi w walce o tytuł mistrza Polski. 31-latek był zadowolony ze srebra, gdyż w tym sezonie nie miał wielu okazji do sprawdzenia się w jeździe na czas.

Rywalizacja o złoty medal mistrzostw Polski w jeździe indywidualnej na czas rozegrała się między dwoma kolarzami znanymi jako specjaliści od jazdy na czas, ale w tym sezonie poświęcającym się innym elementom kolarskiego fachu.

Maciej Bodnar skupia się na pomocy kolegom z TotalEnergies, Kamil Gradek pracuje na zawodników Bahrain Victorious. Obaj przyznali, że doskonalenie jazdy indywidualnej na czas zeszło na dalszy plan.

Nie było żadnych konkretnych założeń. Szczerze, jak stanąłem na starcie, to gdzieś tam myślałem o złocie. Ale nie miałem też jakiejś dużej presji, bo w tym roku nie przywiązywałem dużej wagi do czasówek. Śmiałem się z “Bodim”, że dziś trzeci raz siedziałem na rowerze czasowym. Na pewno mam trochę do poprawy

– wyjaśniał Gradek w rozmowie z “Rowery.org”.

[Jeśli] mogę walczyć na czas, to jest to coś dla mnie. Ekipa mnie zatrudnia i moje zadania są inne, więc wszystkie treningi są też przygotowane inaczej. Troszkę inaczej się przygotowuję do czasówki, a inaczej do pracy na czele peletonu przez 200 kilometrów

– wskazał.

Polak w grupie Bahrain Victorious pełni rolę pomocnika, a ostatnio na czele peletonu migał na trasie Criterium du Dauphine.

Myślę, że dobrze się odnalazłem w zespole. Miałem trochę pecha, zacząłem sezon na Saudi Tour, wróciłem i miałem Covida. Tydzień trenowałem, byłem znów chory, więc cały luty wypadł. Później pojechałem na klasyki do Belgii i w marcu połamałem żebra, więc znowu półtora miesiąca się nie ścigałem. Teraz wszystko wraca do normy. Może nie układało się tak, jak powinno się układać, ale teraz wracam na właściwe tory

– zaznaczył.

Gradek występem na 17-kilometrowym okrążeniu w Leoncinie pokazał nie tylko, że wraca do bardzo dobrej dyspozycji, ale również, że potrafi dobrze rozłożyć siły. 31-latek trzymał mocne, ale równe tempo: po pierwszej rundzie do Bodnara tracił 22 sekundy, po drugiej 24, a na mecie zmniejszył różnicę do 13 sekund.

13 sekund różnicy to na pewno niedosyt. Tę trzecią rundę pojechałem dość mocno, tam nieco odrobiłem. Może trochę za wolno zacząłem… to jest wyścig, po zakończeniu to każdy jest mądry. “Bodi” wygrał, jestem drugi, cieszę się, że po perypetiach w tamtym roku wróciłem na dobry poziom

– ocenił.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19

Tour de Romandie 2024: etap 4. Richard Carapaz triumfuje w Leysin, Carlos Rodriguez liderem

Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.

27 kwietnia 2024, 16:17