Danielo - odzież kolarska

Różowa fiesta, czyli zapowiedź Giro d’Italia 2022

Kolarski sezon zmienia swoje oblicze. Zapominamy o pomnikowych klasykach, a naszą wyobraźnię przez cztery miesiące wypełnią największe wyścigi etapowe. W piątek, 6 maja wyruszy pierwszy z nich, Giro d’Italia.

Włoski Wielki Tour już po raz czternasty rozpocznie się poza Półwyspem Apenińskim i po raz pierwszy w historii w dawnym bloku wschodnim, bowiem 105. edycję otworzą trzy etapy na Węgrzech. 

21 etapów, trzy dni przerwy. 3445 kilometrów rozbitych na dwie krótkie czasówki, 7 górskich odcinków, 7 sprinterskich oraz 5 etapów dla harcowników, klasykowców i kolarzy lubiących skorzystać na chwili chaosu.

W stawce nie ma zeszłorocznego zwycięzcy Egana Bernala, lecz emocji i wrażeń z pewnością nie zabraknie, wszak “Corsa Rosa” to najtrudniejszy wyścig świata w najpiękniejszym zakątku świata.

Na liście startowej znalazł się tylko jeden “biało-czerwony”, Trydentczyk z Gliwic, Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe).

Trasa Giro d’Italia 2022

Wyścig rozkręci się na Węgrzech. W piątek, 6 maja, kolarze przejadą z Budapesztu do Wyszehradu, w drugim dniu zobaczymy krótką czasówkę w stolicy kraju kojarzonego z Lisztem i Rubikiem, a na koniec przygody z niegdysiejszym sojusznikiem hitlerowskich Niemiec, a obecnie putinowskiej Rosji, kolarze zawitają do Balatonfured nad Balatonem.

Po wolnym poniedziałku “Corsa Rosa” znajdzie się już na Sycylii, gdzie zostanie przywitana przez samą rozgrzaną Etnę. Piąty etap pożegna śródziemnomorską wyspę na trasie Katania-Mesyna. W kolejnych dniach peleton szybko będzie przemieszczać się na północ “włoskiego buta”, wieńcząc pierwszy pełny tydzień rywalizacji w Apeninach wspinaczką na Blockhaus.

W drugim tygodniu różowa koszulka dotrze już do Piemontu, ale to, co najtrudniejsze organizator jak zawsze pozostawił na koniec. Po dwa cztero- i pięciogwiazdkowe odcinki, legendarne Mortirolo i Marmolada oraz czasówka w Weronie wyłonią godnego następcę Egana Bernala.

6 maja (piątek) – etap 1: Budapeszt – Wyszehrad (195 km ⭐️⭐️)

Pierwszy etap zakończy się w Wyszehradzie, na łagodnym, krętym podjeździe (5,6 km; 4,2%) prowadzącym do miejscowego zamku. Czy przetrzymają to sprinterzy? Większość powinna.

7 maja (sobota) – etap 2: Budapeszt (9,2 km; jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️)

Drugi odcinek to techniczna jazda indywidualna na czas w stolicy Węgier (9,2 km). Znaczna część tego etapu będzie płaska. Po starcie kolarzy czeka długa prosta, następnie wjadą w kręte uliczki stolicy Węgier, pokonają fragment wzdłuż Dunaju, w końcu forsując rzekę. Ostatnie 1,3 kilometra poprowadzi  w górę (4,9%), częściowo po kostce na Plac Budy, przy maksymalnym nachyleniu 14%.

8 maja (niedziela) – etap 3: Kaposvár – Balatonfured (201 km ⭐️)

Madziarzy pożegnają Giro d’Italia na płaskim etapie z Kaposvaru, gdzie znajduje się siedziba sponsora grupy Eolo-Kometa, do Balatonfured – najstarszego i największego kurortu nad Balatonem. Finisz całego peletonu można obstawiać w ciemno.

10 maja (wtorek) – etap 4: Avola – Etna (172 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

Czwarty odcinek to pierwszy górski test, zakończony podjazdem na Etnę. Meta znajdzie się przy schronisku Sapienza, ale przebiegnie w niespotykanym dotąd układzie. Mierzony podjazd rozpocznie się w Ragalnie (jak w 2018), lecz na ostatnie 14 kilometrów przeniesie się na klasyczną stronę, od Nicolosi (jak w 2011). Razem zbierze się 22,8 km, przy średnim nachyleniu 5,9%.

11 maja (środa) – etap 5: Katania – Mesyna (174 km ⭐️⭐️)

Na piątym etapie droga z Katanii zaprowadzi do Mesyny, rodzinnego miasta Vincenzo Nibalego. Portella Mandrazzi (19,6 km; 4%) może przerzedzić stawkę, tak jak w 2020 roku, gdy do Villafranca Tirrenia ponad 80-osobową grupę przyprowadził Arnaud Demare. Tym razem podjazd jest jednak położony dalej od mety, przez co jego wpływ powinien zostać mocno ograniczony.

12 maja (czwartek) – etap 6: Palmi – Scalea (192 km ⭐️)

Kolejny odcinek, już na Półwyspie Apenińskim, zaprowadzi z Palmi do Scalei w Kalabrii i nie powinien nastręczyć peletonowi żadnych trudności.

13 maja (piątek) – etap 7: Diamante – Potenza (196 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

Etap najeżony podjazdami, w tym pod Monte Sirino (24,4 km; 3,8%), bardzo stromym Monte Grande di Viggiano (6,6 km; 9,1%) i La Sellata (7,8 km; 5,9%), a przed samą metą czeka również delikatna “hopka” w centrum Potenzy. Razem ponad 4000 metrów przewyższenia. Odcinek na którym wyścigu się nie wygra, ale można już go zaprzepaścić.

14 maja (sobota) – etap 8: Neapol – Neapol (153 km ⭐️⭐️)

Lżejszy etap, ze startem i metą w Neapolu. Nie zabraknie tu podjazdów, jednak niska suma przewyższenia (2130 m) nie powinna przekreślić szans szybkich zawodników.

15 maja (niedziela) – etap 9: Isernia – Blockhaus (191 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Pierwszy pięciogwiazdkowy etap zaplanowano już na koniec pierwszego tygodnia. Apeniński odcinek zaproponuje 5000 metrów przewyższenia na długości 191 kilometrów i zakończy się podwójnym podejściem pod Blockhaus. Z Pretoro kolarze najpierw wjadą na Passo Lanciano (10,3 km; 7,6%), a po zjeździe do Scafa końcową wspinaczkę (13,6 km; 8,4%) rozpoczną od Roccamorice, tak jak miało to miejsce w 2017 roku.

17 maja (wtorek) – etap 10: Pescara – Jesi (196 km ⭐️⭐️⭐️)

W połowie drugiego tygodnia zawodnicy zawitają do Jesi. Po płaskiej połówce druga część prowadzi przez miejscami strome wzniesienia regionu Marche, w tym Crocette di Montecosaro (8,2 km; 2,7%), Recanati (3,4 km; 6,9%) i Monsano (4,1 km; 4,2%). Na metę przyjedzie mocno wyselekcjonowana grupa.

18 maja (środa) – etap 11: Santarcangelo di Romagna – Reggio Emilia (203 km ⭐️⭐️)

Jedenasty etap poprowadzi po północnych Włoszech, łącząc Santarcangelo di Romagna z Reggio Emilia. Trasa Giro d’Italia ostatnio tu prowadziła w 2017 roku, gdy triumf etapowy odniósł Fernando Gaviria.

19 maja (czwartek) – etap 12: Parma – Genua (204 km ⭐️⭐️⭐️)

Dwunasty etap zaprowadzi z Parmy do Genui, leżącej w północno-zachodniej części Italii. Po raz pierwszy od 2011 roku i śmieci Woutera Weylanda na Passo del Bocco (6 km; 4%) peleton przypomni tę przełęcz. 30 kilometrów przed kreską kolarze pokonają stromy Valico di Trensasco (4,3 km; 8%), skąd zjadą na wybrzeże liguryjskie.

20 maja (piątek) – etap 13: San Remo – Cuneo (150 km ⭐️⭐️)

Nieco łatwiej będzie na drodze z znanego z “Primavery” Sanremo do Cuneo. Na 150-kilometrowym, trzynastym odcinku, w pierwszej części wyrośnie Colle di Nava (10,4 km; 6,6%), zaś dalej teren będzie już znacznie przyjemniejszy dla sprinterów. 

21 maja (sobota) – etap 14: Santena – Turyn (147 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

Etap czternasty zawita do stolicy Piemontu. Nieprzypadkowo otrzymał od organizatora cztery gwiazdki, gdyż na krótkim (147 km) odcinku można spodziewać się bardzo intensywnego ścigania. Peleton dwa razy przejedzie po rundzie obejmującej strome Supergę (5 km; 8,6%) i Colle della Maddalena (3,5 km; 8,1%). Będzie gorąco, nie tylko z racji temperatury.

22 maja (niedziela) – etap 15: Rivarolo Canavese – Cogne (177 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

Piętnasty odcinek w drugiej części trasy poprowadzi przez trzy przełęcze w Alpach Zachodnich: Pila-les Fleurs (12,3 km; 6,9%), Verrogne (13,8 km; 7,1%) i Cogne (22,4 km; 4,3%), aby zakończyć się w Parku Narodowym Gran Paradiso, który ma już 100 lat. Na ostatnich 80 kilometrach kolarze pokonają 46 kilometrów w górę, a razem zbierze się 4000 metrów przewyższenia. To zapowiedź, że Giro d’Italia wchodzi w decydującą fazę.

24 maja (wtorek) – etap 16: Salo – Aprica (202 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Ostatni tydzień “Corsa Rosa”, po dniu przerwy, rozpocznie pięciogwiazdkowy etap z metą w Aprice. Na 200-kilometrowym dystansie zbierze się 5250 metrów przewyższenia. Wszystko rozpocznie się w Salo, początkowo kierując na ostatni raz pokonaną w 1998 roku Goletto di Cadino (19,9 km; 6.2%).

Po zjeździe z tej przełęczy wyłoni się legendarne Mortirolo (12,6 km; 7,6%) od swojej najłatwiejszej strony (jak w 2017), a przed Apricą pojawią się jeszcze dwie strome premie, lotna w Teglio (5,7 km; 8,2%) i górska na Santa Cristinie (13,5 km; 8%), ostatni raz widzianej w 1999 roku.

25 maja (środa) – etap 17: Ponte di Legno – Lavarone (168 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

Wszystko zacznie się od przeprawy przez Passo del Tonale (8 km; 6,3%), a następnie przez ponad 70 kilometrów trasa będzie z przewagą zjazdów. Po przekroczeniu Adygi wyrośnie Palù di Giovo (5,9 km; 6,8%) i 40 kilometrów dalej przełęcz Vetriolo (11,8 km; 7,7%). Ostatnią wspinaczką jest niezwykle stromy  Menador (7,9 km; 9,9%), z ciasnymi, ostrymi zakrętami i tunelami typowymi dla dróg wykutych w skale w czasie wojny (tzw. Kaiserjägerweg).

26 maja (czwartek) – etap 18: Borgo Valsugana – Treviso (152 km ⭐️)

Borgo Valsugana do Treviso, który rozdzieli górskie próby w Alpach. Na “Corsa Rosa” odcinki w trzecim tygodniu w przeszłości lubiły trafiać w ręce sprinterów. Trasa pozostaje nieco pofałdowana, prowadząc przez Le Scale di Primolano (2,3 km; 5,7%) i stromy Muro di Ca’del Poggio (1,1 km; 12,3%). Tym razem ten etap przelotowy będzie krótki (152 km), co nie znaczy, że ekipy sprinterów zechcą go kontrolować.

27 maja (piątek) – etap 19: Marano Lagunare – Santuario di Castelmonte (178 km ⭐️⭐️⭐️⭐️)

W drugiej części etap zawita do Słowenii, gdzie zmierzy się na bardzo stromym i długim Kolovrat (10,3 km; 9,2%), a w finale pojawi się droga (7,1 km; 7,8%) do Sanktuarium Castelmonte (Stara Gora) – najważniejszego ośrodka religijnego Slavia Veneta od XI wieku – obecnie leżącego w północo-wschodnich Włoszech.

28 maja (sobota) – etap 20: Belluno – Marmolada (Passo Fedaia) (168 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️)

Na przedostatni dzień wyścigu organizator zaplanował trzeci pięciogwiazdkowy etap, o długości 167 kilometrów i przewyższeniu 4490 metrów. Klasyczny odcinek w Dolomitach rozpocznie się w Belluno, z krótkim objazdem wzdłuż doliny rzeki Piawy, następnie wjedzie do doliny Cordevole, która pnie się w górę przez Agrodo i Cencenighe.

To będzie początek ostatnich trzech podjazdów, z przełęczą San Pellegrino (18,5 km; 6,2%), następnie “dachem wyścigu”, leżącą na wysokości 2239 metrów przełęczą Pordoi (11,8 km; 6,8%) i wreszcie przełęczą Fedaia (Marmoladą) – srogą ścianą, o długości 14 kilometrów i średnim nachyleniu 7,6% (ostatnie 5,45 km posiada średnie nachylenie 11%).

29 maja (niedziela) – etap 21: Werona (17,4 km; jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️)

17 kilometrów samotnej walki z czasem, w tym 4,6-kilometrowa wspinaczka (4,9%) i 4-kilometrowy zjazd. Taką scenę wyznaczyli w Weronie organizatorzy Giro d’Italia na zakończenie 105. edycji wyścigu. “Corsa Rosa” w mieście kojarzonym z historią Romea i Julii kończyła się już w latach 1981, 1984 oraz 2010 i 2019.

Kandydaci do zwycięstwa w Giro d’Italia 2022

Na starcie zabraknie obrońcy tytułu Egana Bernala. Miejsce kolumbijskiego górala ma zająć nie byle kto, bo zwycięzca Giro z 2019 roku Richard Carapaz. 28-letni Ekwadorczyk od ostatniego triumfu wzbogacił się o tytuł mistrza olimpijskiego oraz o 2. i 3. miejsce w Vuelta a Espana i Tour de France. W Italii w składzie Ineos Grenadiers wspomogą go Richie Porte, Pavel Sivakov, Jhonatan Narvaez czy utalentowany Ben Tulett, dlatego Carapaz ma z kim wygrać wyścig.

Kto stanie w szranki z “Grenadierami”? Bardzo mocną ekipę zebrał Bahrain Victorious. Tu pojadą wiecznie niespełniony Mikel Landa, z przeżywającym swój najlepszy okres w karierze Pello Bilbao, wspierani przez Wouta Poela i Santiago Buitrago.

Jumbo-Visma (jeszcze) wierzy w triumfatora Giro 2017, Toma Dumoulina. Więcej może jednak ugrać 9. przed rokiem Tobias Foss. W górach widoczny powinien być również Sam Oomen.

Prowadzony przez Davide Formolo i Rui Costę powinien o podium pokusić się João Almeida (UAE Team Emirates). Po zwycięstwie w Tour of the Alps w to samo ma prawo wierzyć Romain Bardet, a Team DSM posiada jeszcze w obwodzie rewelacyjnego 22-latka Thymena Arensmana.

Simon Yates (BikeExchange-Jayco) w zeszłym roku stanął na upragnionym podium Giro, dlatego Anglika zadowoli wyłącznie zwycięstwo. Kluczem będzie utrzymanie równej dyspozycji przez cały wyścig, z czym poprzednio w Yates miał problemy.

Astana Qazaqstan postawi na Miguela Angela Lopeza, wspieranego przed doświadczonych Vincenzo Nibalego, Joe Dombrowskiego i Davida de la Cruza. Bora-hansgrohe wystawia mało widocznych w tym sezonie Wilco Keldermana i Emanuela Buchmanna, a także Jaia Hindleya.

Jeżeli nie o podium, to chociaż o koszulce młodzieżowca mają prawo marzyć Attila Valter (Groupama-FDJ) i Mattias Skjelmose Jensen (Trek-Segafredo).

Na dobry wynik stać też Guillaume’a Martina (Cofidis), Domenico Pozzovivo (Intermarche-Wanty-GObert), Ivana Ramiro Sosę (Movistar Team), Felixa Galla (AG2R Citroën) i Hugh Carthy’ego (EF Education-EasyPost).

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ –
⭐️⭐️⭐️⭐️ Richard Carapaz
⭐️⭐️⭐️ Miguel Angel Lopez, João Almeida, Romain Bardet
⭐️⭐️ Pello Bilbao, Mikel Landa, Simon Yates
⭐️ Wilco Kelderman, Emanuel Buchmann, Jai Hindley, Hugh Carthy, Attila Valter, Tom Dumoulin, Tobias Foss, Ivan Ramiro Sosa, Mattias Skjelmose Jensen, Thymen Arensman

Sprinterzy i pozostałe gwiazdy peletonu

Do Włoch zawitało kilku klasowych sprinterów, na czele z Markiem Cavendishem (Quick-Step Alpha Vinyl) i Calebem Ewanem (Lotto Soudal). W szranki z tą utytułowaną dwójką staną Arnaud Demare (Groupama- FDJ), Phil Bauhaus (Bahrain Victorious), Fernando Gaviria (UAE Team Emirates) i rzesza miejscowych zawodników, w tym Giacomo Nizzolo (Israel-Premier Tech).

Dodatkowo swoich szans etapowych poszukać powinni Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix), Magnus Cort (EF Education-EasyPost), Alejandro Valverde (Movistar Team) i rewelacja wiosny Biniam Girmay (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux).

Lista startowa Giro d’Italia 2022

Klasyfikacja końcowa Giro d'Italia 2021:

Poz.ZawodnikGrupaCzas
1.Egan BernalIneos Grenadiers86:17:28
2.Damiano CarusoBahrain-Victorious01:29
3.Simon YatesTeam BikeExchange04:15
4.Aleksandr VlasovAstana-Premier Tech06:40
5.Daniel Felipe MartinezIneos Grenadiers07:24
6.João AlmeidaDeceuninck-Quick Step
7.Romain BardetTeam DSM08:05
8.Hugh CarthyEF Education-Nippo08:56
9.Tobias FossJumbo-Visma11:44
10.Dan MartinIsrael Start-Up Nation18:35
11.George BennettJumbo-Visma25:35
12.Koen BouwmanJumbo-Visma30:56
13.Pello BilbaoBahrain-Victorious37:58
14.Attila ValterGroupama-FDJ45:30
15.Davide FormoloUAE Team Emirates47:21
16.Lorenzo FortunatoEOLO-Kometa47:31
17.Diego UlissiUAE Team Emirates56:32
18.Vincenzo NibaliTrek-Segafredo1:03:59
19.Gorka IzagirreAstana-Premier Tech1:04:12
20.Louis VervaekeAlpecin-Fenix1:05:19
21.Tanel KangertTeam BikeExchange1:07:25
22.Antonio PedreroMovistar Team1:07:50
23.Jonathan CastroviejoIneos Grenadiers1:18:16
24.Gianni MosconIneos Grenadiers1:18:17
25.Mikel NieveTeam BikeExchange1:20:58
26.Jan HirtIntermarche-Wanty-Gobert1:32:42
27.Nelson OliveiraMovistar Team1:36:27
28.Bauke MollemaTrek-Segafredo1:36:47
29.Francjasco GavazziEOLO-Kometa1:40:19
30.Alberto BettiolEF Education-Nippo1:43:43
31.Michael StorerTeam DSM1:49:05
32.Matteo FabbroBora-hansgrohe1:49:23
33.Luis León SanchezAstana-Premier Tech1:49:52
34.Matteo BadilattiGroupama-FDJ1:51:47
35.Giovanni CarboniBardiani-CSF-Faizanè2:00:45
36.Harold TejadaAstana-Premier Tech2:01:12
37.Rudy MolardGroupama-FDJ2:02:01
38.Alessandro CoviUAE Team Emirates2:03:30
39.Einer Augusto RubioMovistar Team2:03:56
40.Vadim PronskiyAstana-Premier Tech2:03:59
41.Larry WarbasseAG2R Citroën Team2:05:59
42.Felix GrossschartnerBora-hansgrohe2:12:10
43.Quinten HermansIntermarche-Wanty-Gobert2:13:57
44.Simone PetilliIntermarche-Wanty-Gobert2:14:12
45.Chris HamiltonTeam DSM2:17:55
46.Edward RavasiEOLO-Kometa2:18:40
47.Eduardo SepulvedaAndroni Giocattoli-Sidermec2:20:12
48.Patrick BevinIsrael Start-Up Nation2:21:29
49.Jhonatan NarvaezIneos Grenadiers2:21:53
50.Andrea VendrameAG2R Citroën Team2:23:42
51.Rein TaaramaeIntermarche-Wanty-Gobert2:24:46
52.Jacopo MoscaTrek-Segafredo2:27:00
53.James KnoxDeceuninck-Quick Step2:29:17
54.Dario CataldoMovistar Team2:29:24
55.Davide VillellaMovistar Team2:29:51
56.Pieter SerryDeceuninck-Quick Step2:30:40
57.Kilian FrankinyQhubeka Assos2:34:36
58.Geoffrey BouchardAG2R Citroën Team2:36:35
59.Nicolas RocheTeam DSM2:41:13
60.Tony GallopinAG2R Citroën Team2:46:05
61.Matteo SobreroAstana-Premier Tech2:47:16
62.Nikias ArndtTeam DSM2:56:04
63.Amanuel GhebreigzabhierTrek-Segafredo2:59:03
64.Lars van Den BergGroupama-FDJ3:13:49
65.Jimmy JanssensAlpecin-Fenix3:15:06
66.Simon CarrEF Education-Nippo3:18:32
67.Andrii PonomarAndroni Giocattoli-Sidermec3:18:33
68.Rémi CavagnaDeceuninck-Quick Step3:19:43
69.Simon PellaudAndroni Giocattoli-Sidermec3:20:10
70.Jan TratnikBahrain-Victorious3:22:28
71.Simone RavanelliAndroni Giocattoli-Sidermec3:22:30
72.Andrea PasqualonIntermarche-Wanty-Gobert3:23:57
73.Filippo ZanaBardiani-CSF-Faizanè3:28:45
74.Guy NivIsrael Start-Up Nation3:33:32
75.Vincenzo AlbaneseEOLO-Kometa3:34:13
76.Mark ChristianEOLO-Kometa3:35:44
77.Yukiya ArashiroBahrain-Victorious3:36:24
78.Jens KeukeleireEF Education-Nippo3:37:24
79.Stefano OldaniLotto Soudal3:39:11
80.Giovanni AleottiBora-hansgrohe3:40:28
81.Mikkel Frølich HonoreDeceuninck-Quick Step3:41:43
82.Samuele BattistellaAstana-Premier Tech3:45:57
83.Callum ScotsonTeam BikeExchange3:46:05
84.Tejay van GarderenEF Education-Nippo3:46:16
85.Enrico BattaglinBardiani-CSF-Faizanè3:47:55
86.Harm VanhouckeLotto Soudal3:49:07
87.Gianni VermeerschAlpecin-Fenix3:52:52
88.Romain SeigleGroupama-FDJ3:55:23
89.Valerio ContiUAE Team Emirates3:58:45
90.Simon GuglielmiGroupama-FDJ3:59:46
91.Dries de BondtAlpecin-Fenix4:03:03
92.Natnael TesfatsionAndroni Giocattoli-Sidermec4:03:27
93.Mauro SchmidQhubeka Assos4:03:47
94.Salvatore PuccioIneos Grenadiers4:04:23
95.Giovanni ViscontiBardiani-CSF-Faizanè4:04:45
96.Rafael VallsBahrain-Victorious4:04:52
97.Christopher Juul-jensenTeam BikeExchange4:05:47
98.Matteo JorgensonMovistar Team4:05:48
99.Paul MartensJumbo-Visma4:09:07
100.Márton DinaEOLO-Kometa4:11:55
101.Senne LeysenAlpecin-Fenix4:15:22
102.Nico DenzTeam DSM4:16:02
103.Cesare BenedettiBora-hansgrohe4:26:44
104.Oscar RiesebeekAlpecin-Fenix4:33:33
105.Samuele ZoccaratoBardiani-CSF-Faizanè4:33:49
106.Davide GabburoBardiani-CSF-Faizanè4:35:44
107.Taco van der HoornIntermarche-Wanty-Gobert4:35:49
108.Filippo FiorelliBardiani-CSF-Faizanè4:36:05
109.Fernando GaviriaUAE Team Emirates4:37:48
110.Simone ConsonniCofidis, Solutions Crédits4:38:16
111.Cameron MeyerTeam BikeExchange4:38:42
112.Daniel OssBora-hansgrohe4:42:49
113.Edoardo AffiniJumbo-Visma4:43:51
114.Alexis GougeardAG2R Citroën Team4:43:57
115.Antoine DuchesneGroupama-FDJ4:43:58
116.Max KanterTeam DSM4:46:24
117.Peter SaganBora-hansgrohe
118.Filippo GannaIneos Grenadiers4:47:40
119.Lawrence NaesenAG2R Citroën Team4:47:48
120.Michael HepburnTeam BikeExchange4:47:58
121.Iljo KeisseDeceuninck-Quick Step4:50:45
122.Bert-Jan LindemanQhubeka Assos4:58:29
123.Filippo TaglianiAndroni Giocattoli-Sidermec4:59:05
124.Max WalscheidQhubeka Assos4:59:37
125.Julius van Den BergEF Education-Nippo5:00:11
126.Juan Sebastián MolanoUAE Team Emirates5:01:04
127.Davide CimolaiIsrael Start-Up Nation5:02:16
128.Wesley KrederIntermarche-Wanty-Gobert5:02:43
129.Samuele RiviEOLO-Kometa5:02:59
130.Matthias BrandleIsrael Start-Up Nation5:03:34
131.Łukasz WiśniowskiQhubeka Assos5:08:11
132.Nicola VenchiaruttiAndroni Giocattoli-Sidermec5:08:13
133.Fabio SabatiniCofidis, Solutions Crédits5:09:16
134.Koen de KortTrek-Segafredo5:11:05
135.Elia VivianiCofidis, Solutions Crédits5:12:15
136.Maciej BodnarBora-hansgrohe5:14:42
137.Maximiliano RichezeUAE Team Emirates5:17:22
138.Albert TorresMovistar Team5:17:26
139.Umberto MarengoBardiani-CSF-Faizanè5:19:06
140.Alexander KriegerAlpecin-Fenix5:25:02
141.Matteo MoschettiTrek-Segafredo5:29:21
142.Attilio VivianiCofidis, Solutions Crédits5:29:40
143.Riccardo MinaliIntermarche-Wanty-Gobert5:35:49

Technikalia

Koszulki
Maglia rosa (różowa) – lider klasyfikacji generalnej
Maglia cyclamino (cyklamenowa) – lider klasyfikacji punktowej
Maglia azzurra (niebieska) – lider klasyfikacji górskiej
Maglia bianca (biała) – lider klasyfikacji młodzieżowej

Bonifikaty
Podium wszystkich etapów, za wyjątkiem czasówek, warte jest 10 – 6 – 4 sekund bonifikaty do czasu łącznego. Druga na trasie etapu lotna premia: 3 – 2 – 1 sekunda.

Na etapach 2, 5, 7, 10, 13 i 18, na których spodziewany jest finisz z większej grupy, różnice czasowe zostaną zanotowane przy grupach rozdzielonych o co najmniej 3 sekundy.

Punktacja do klasyfikacji punktowej

Etapy płaskie (1, 3, 5, 6, 8, 11, 13, 18)
Na mecie: 50 – 35 – 25– 18 – 14 – 12 – 10 – 8 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Etapy pagórkowate (10, 12)
Na mecie: 25 – 18 – 16 – 12 – 8 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Etapy górzyste, górskie i jazdy indywidualnej na czas (2, 4, 7, 9, 14, 15, 16, 17, 19, 20, 21)
Na mecie: 15 – 12 – 9 – 7 – 6 – 5 – 4 – 3 – 2 – 1 pkt.

oraz pierwsza lotna premia na każdym etapie: 12– 8 – 6 – 5–4 – 3 – 2 – 1 pkt.

Punktacja do klasyfikacji górskiej

Cima Coppi (Pordoi):
50 – 30 – 20 – 14 – 10 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 1.:
40 – 18 – 12 – 9 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 2.:
18 – 8 – 6 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 3.:
9 – 4 – 2 – 1 pkt.

Kategoria 4.:
3 – 2 – 1 pkt.

mapki i profile: RCS Sport

 

21 Comments

  1. Rumun

    4 maja 2022, 11:18 o 11:18

    Szczerze powiem ze dawno nie widziałem tylu podjazdów w Wielkim Turze. Będzie co oglądać. Bo w lipcu nawet połowy tego co tutaj nie będzie…

  2. VinesX

    4 maja 2022, 11:29 o 11:29

    Rumun
    problem w tym, że połowa z tych etapów to etapy, na których dojadą ucieczki, tak jak w zeszłym roku .
    Przypomnę, że ucieczka dojeżdżała na etapach: 3, 4, 6, 8, 11, 12, 14, 15 i 18, moim zdaniem trochę nuda, szczególnie, że w górach podporządkował sobie wszystko Bernal – 0 emocji

  3. ander_her

    4 maja 2022, 18:06 o 18:06

    VinesX Czy ty lubisz kolarstwo bo chyba nie

  4. nindustrialny

    4 maja 2022, 19:37 o 19:37

    Giro dItalia o wiele ciekawsze niz przereklamowany Tour.

  5. senki

    4 maja 2022, 22:27 o 22:27

    Zupełnie niepotrzebna ta polityczna wstawka na początku artykułu. Ostatecznie główny organizator Giro – Włochy , też były sojusznikiem Hitlera w II wojnie. Dlaczego o tym nie wspomniałeś?

    • TomAsz

      5 maja 2022, 07:55 o 07:55

      Wszyscy o tym wiedzą, a o Węgrach zdaje się zapominać.

  6. VinesX

    4 maja 2022, 23:16 o 23:16

    ander_her lubię kolarstwo, w którym coś się dzieje, a nie że na każdym pagórkowatym etapie jest odpuszczana na 20 minut ucieczka

  7. Yyy

    5 maja 2022, 15:07 o 15:07

    Ucieczki psują etapy. Słabi kolarze = słabe emocje

  8. Taft

    5 maja 2022, 19:33 o 19:33

    A na jakiej podstawie uznaje Pan Węgrów za sojuszników Putina? Czy to z węgierskich lotnisk startują rosyjskie samoloty bombardujace terytoria ukraińskie? To że Węgrzy nie są skorzy do niesienie palmy pierwszeństwa w ogłaszaniu sankcji wobec reżimu putinowskiego nie oznacza że możemy traktować ich jako pelnoprawnego sojusznika Rosji jak chociażby Łukaszenke. A co w takim razie powie Pan na temat Niemców czy Francuzów? Żyjemy w takich realiach a nie innych a Pan zamiast skupić się na merytoryce wtrąca jakieś niepotrzebne, wręcz nawet żałosne wstawki polityczne.

    • TomAsz

      6 maja 2022, 12:17 o 12:17

      Nie trzeba bombardować, aby być sojusznikiem, mniej lub bardziej jawnym.

  9. irosław

    6 maja 2022, 08:46 o 08:46

    I też chciałbym zwrócić uwagę na wtrącenie, kto jest, a kto nie jest sojusznikiem Putina.
    Portal zajmuje się kolarstwem i fajnie jakby tak pozostało, a tematy geopoliczyne to bym zostawił innym.

  10. Piter

    6 maja 2022, 09:38 o 09:38

    W punkt

  11. vip

    6 maja 2022, 11:29 o 11:29

    Kolego Taft Twoja wypowiedz zahacza o putinowską retorykę. Wstawka jest bardzo dobra, trzeba wiedzieć kto jest kto i nic to nie zmienia, że jest to kolarski portal. Nawet więcej, dobrze, że takie postawy są napiętnowane w każdy możliwy sposób. Merytoryka kolarska w żaden sposób na tym nie ucierpiała.

  12. zniesmaczony_nietaktem

    6 maja 2022, 12:49 o 12:49

    Autorowi radziłbym bardzo mocno zastanowić się, czy Węgry za czasów 2 Wojny Światowej faktycznie był sojusznikiem Niemiec. Jeśli autor jest tego pewien na 100%, to bardzo proszę o zagłębienie się w temat i nie stawiać sprawy czystko politycznej. Gdyby nie Węgry, to południe Polski miałoby znaaaaacznie gorzej niż było.Wstawka polityczna, putinowską chciałbym przemilczeć, ale tego się nie da! Jeśli już autor pokusił się o takie informacje i ocenę, to rozumiem, że konsekwentnie będzie takie informacje zamieszczał przy okazji prezentowania każdego wyścigu, miasta gospodarzy i państw. Że też nic autor nie wspomniał o przeszłości wojennej Włoch, ich strony konfliktu i obłudy.

    Wybiórcze zamieszczanie takich informacji jako znak protestu wobec bezpodstawnego ataku Rosji na Ukrainę był nietrafiony i nietaktowny.

  13. jurek

    6 maja 2022, 17:47 o 17:47

    Halo ! gdzie polska husaria!!!

  14. nindustrialny

    6 maja 2022, 17:55 o 17:55

    Hmmm a czy nie szkoda ze nie trafilismy pod skrzydla niemcow? Zarabialibysmy w EURO. Jezdzili BMW, Mercami, Audi, nie z 2002 roku ale z 2021 itp.

  15. Kuba91

    7 maja 2022, 18:46 o 18:46

    Samo Giro zapowiada się niezmiernie ciekawie, bo poza Carapazem nie ma murowanych pewniaków. Druga kwestia to górskie/pagórkowate etapy, które od lat są kolarsko ciekawsze od tych z Touru. No i tylko ta madziarska “komplikacja” niewiele wniesie do wyścigu a de facto zabiera 3 dni, które mogłyby być zdecydowanie lepiej wykorzystane. Ale ok – forinty reżimu orbana zrobiły swoje a Węgrzy będą mieć namiastkę wielkiego ścigania nad Dunajem.
    Widzę, że niektórzy tutaj są wiernymi wyznawcami pewnej partii, dla której wstydliwa w ostatnim czasie okazała się przyjaźń kaczo-orbanowska.
    Brawo dla autora tekstu (TomAsz) za pisanie prawdy a nie mydlenie oczu (lub jak kto woli- odwracanie kota ogonem 😛 😛 )

  16. Marti

    8 maja 2022, 07:57 o 07:57

    Człowiek już nie może mieć swojego zdania bo jest albo Putinowcem, albo Pisowcem czy POwcem, albo jeszcze kim innym. A na sedno pytania nie została udzielona odpowiedź. Czemu Węgry zostały wymienione jako sojusznik a Francja czy Niemcy, którzy nielegalnie dostarczali Rosji broń już nie.

  17. Marti

    8 maja 2022, 08:03 o 08:03

    Kuba91, pisanie prawdy ok. Tylko czemu nie całej?

  18. Marti

    8 maja 2022, 16:08 o 16:08

    Jadą Rosjanie i jakoś nikt nie bojkotuje, nikt nie ma z tym problemu. Kibice Legii dostali karę za transparent o Powstaniu Warszawskim. Od UEFA. Niemcy i holokaust nietykalni? No tak, to oni bezkarnie uzbroili rosjan, ale ciii… Dalej wyścig wjedzie do Włoszech, kolejnych sojuszników Putina. Wszak to oni nie chcieli embarga na handel luksusowymi towarami.