Kilka dni temu portugalskie służby dokonały nalotu na kolarzy grupy W52-FC Porto. Według policji sądowej w Porto zakazane substancje zostały wykryte u wszystkich dziesięciu zawodników kontynentalnej formacji, informuje „Correio da Manhã”.
W ramach operacji „Prova Limpa”, której celem jest „wykrywanie zabronionych metod i nielegalnych substancji, które mogą zafałszować sportową rywalizację w profesjonalnych imprezach kolarskich” został aresztowany dyrektor sportowy W52-FC Porto, Nuno Ribeiro oraz jego asystent Jose Rodrigues.
Kolarze W52-FC Porto w ostatni weekend startowali w wyścigu Grande Premio O Jogo, a cały zespół nie przystąpił do przedostatniego odcinka. Obecnie wiadomo, że policja przeprowadziła kilka rewizji domów. Substancje dopingujące miano wykryć u wszystkich dziesięciu zawodników zespołu. Kolarze zostali również poddani testowi antydopingowemu. Wyniki nie są jeszcze znane.
W czwartek zawodnicy W52-FC Porto ponownie spotkali się na treningu. Menadżer zespołu i główny sponsor Adriano Quintanilha wierzy w ich niewinność.
Wierzę kolarzom na słowo. Zapewnili, że są czyści, a badania krwi i moczu będą negatywne. Jeśli zabronione substancje zostaną znalezione w ich domach lub pokojach hotelowych, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Ale ufam im i dlatego chciałem by się spotkali. Mówię tu tylko o kolarzach. Nie będę odnosił się do Nuno Ribeiro i Jose Rodriguesa, bo wiem tylko to, co przeczytałem w mediach
– powiedział Quintanilha w „A BOLA”.