Danielo - odzież kolarska

Kto wygra Liege-Bastogne-Liege Femmes?

Liege-Bastogne-Liege Femmes

Która zawodniczka dopisze Liege-Bastogne-Liege Femmes do swojej listy sukcesów?

Faworytki Liege-Bastogne-Liege Femmes to zawodniczki, które mają za sobą dobre występy w klasykach oraz w przygotowujących do nich wyścigach. Liczy się też długość kampanii klasyków: utrzymanie formy przez kilka tygodni, przez bruki Flandrii i pagórki Walonii to spore wyzwanie dla każdego organizmu.

W tym roku program Ardeńskiego Tryptyku zakłócony został wmieszaniem wyścigu Paryż-Roubaix między Amstel Gold Race a Strzałę Walońską. Do tego niezłą obsadą cieszyła się Strzała Brabancka. Punktów odniesienia jest zatem sporo.

W tym kontekście wyniki środowego wyścigu na Mur de Huy nie dają pełnego obrazu formy, a raczej pokazują pewne trendy. I tak aktywna jazda na trasie Strzały Walońskiej potrafi powiedzieć więcej niż 3-minutowy wysiłek w finale. Miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki czy w pierwszej dwudziestce nie musi być tu potknięciem: nie wszystkie zawodniczki czują się dobrze na tak sztywnej wspinaczce.

Faworytki Liege-Bastogne-Liege Femmes 2022

Annemiek van Vleuten

Annemiek van Vleuten wygrała w Liege samotnie w roku 2019, a rok temu na finiszu przegrała tylko z Demi Vollering. Holenderka mimo 39 wiosen na karku wciąż dysponuje niezłym sprintem, ale ma coraz  większe problemy z odjechanie rywalkom na krótkich podjazdach.

W tym roku na finiszu z Lotte Kopecky przegrała Strade Bianche i Ronde van Vlaanderen, a na ostatnich metach Strzały Walońskiej uległa Marcie Cavalli.

Van Vleuten do Liege będzie chciała dojechać w małej grupce lub samotnie. Spodziewamy się ataku na dłuższej wspinaczce: La Redoute lub wcześniej, być może na Col du Rosier (56 km przed metą).

Liege-Bastogne-Liege Femmes

fot. A.S.O. Gautier Demouveaux

Demi Vollering

Ekipa SD Worx wyśle silny zespół, którego liderką powinna być ubiegłoroczna zwyciężczyni: Demi Vollering. Holenderka jest w formie, dłuższe podjazdy powinny jej odpowiadać, a na finiszu będzie jedną z najmocniejszych w stawce.

Vollering powinna wykorzystać przewagę liczebną zespołu, a jej koleżanki spróbują atakami zamęczyć rywalki. Taktyka ta ma sens, ale jeśli w finale któraś z rywalek zyska przewagę, to na Vollering i jej koleżankach spocznie odpowiedzialność za prowadzenie pogoni.

Elisa Longo Borghini

Liderka Trek-Segafredo nadal w formie. Włoszka po wygranej w Paryż-Roubaix trzymała się najlepszych na Mur de Huy, co w niedzielę zwiastuje dobry występ. Samotna akcja w finale? Nie ma innej opcji, na finiszu z grupki wiele nie ugra.

Liane Lippert

Trzecia w Limburgii, trzecia w Brabancji, siódma na Mur de Huy. Niemka bardzo dobrze radzi sobie na średnich wspinaczkach, potrafiła też ostatnio odpowiedzieć na ataki Van Vleuten i Niewiadomej.

Zwycięstwo to cel bardzo ambitny, ale potwierdziłoby przynależność do światowej czołówki, wokół której 24-latka się obraca.

Katarzyna Niewiadoma

Polka, podobnie jak Annemiek van Vleuten, nie jest zainteresowana dowiezieniem do mety szybkich zawodniczek.

Niewiadoma miała dobry dzień podczas Strzały Brabanckiej, nieco gorsze na Amstel Gold Race i Strzale Walońskiej, co i tak dało jej miejsca w czołówce. W niedzielę potrzebowała będzie naprawdę dobrego dnia, aby walczyć o miejsce na podium.

Marta Cavalli

Włoszka sezon ma rozliczony: wygrała dwa ardeńskie klasyki i jak sama mówi, do niedzielnego startu podchodzi bez presji. 24-latka ma czekać na jedną z ostatnich wspinaczek i tam spróbować odjechać: podobnie jak Van Vleuten i Niewiadomej nie interesuje jej finisz z grupki.

Marta Cavalli na mecie Fleche Wallonne Femmes

fot. A.S.O./Romain Laurent

Mavi Garcia

Hiszpanka w dużych wyścigach radzi sobie dobrze, lepiej wypada też na nieco dłuższych podjazdach. Po 5. miejscu w Amstel Gold Race i 6. w Strzale Walońskiej wygląda na to, że stać ją na powalczenie o pierwszą piątkę w Liege.

Kto może zaskoczyć?

Sofia Bertizzolo. Zawodniczka UAE Team ADQ od drugiego miejsca w Trofeo Alfredo Binda nie pojawiła się w ścisłej czołówce żadnego klasyku. Miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki w Amstel Gold Race i Strzale Brabanckiej oraz aktywna jazda we środę sugerują, że Włoszce noga podaje. Wymarzony scenariusz to rzecz jasna sprint z grupki, ale w takiej trzeba się utrzymać.

Yara Kastelijn. 13. w Amstel Gold Race, 9. w Strzale Walońskiej po ucieczce. Tylko patrzeć jak zawodniczka Plantur-Pura zabierze się w decydującą o losach wyścigu akcję na drodze do Liege.

Kogo wypatrywać w czołówce oprócz dobrze znanych zawodniczek?

W szeregach FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope świetnie spisuje się Brodie Chapman. Francuzka będzie raczej pracowała na Martę Cavalli, ale jeśli zabierze się do właściwej ucieczki, to rywalki zobaczyć się z nią mogą dopiero na mecie.

Olivia Baril. Kanadyjka po kraksie skończyła Strzałę Walońską jako 16., jeździ aktywnie i ma potencjał, aby wyrosnąć na liderkę Valcar – Travel & Service.

Ane Santesteban i Amanda Spratt zdają się rozkręcać w miarę ścigania. Hiszpanka złapała się do dziesiątki w Strzale Walońskiej, Australijka we środę jechała za to w kluczowej ucieczce. O zwycięstwo będzie trudno, ale miejsce w pierwszej piątce, kto wie?