Niemiec Maximilian Schachmann nie weźmie udziału w tegorocznych Ardeńskich Klasykach.
Niemiec z grupy Bora-hansgrohe nadal dochodzi do siebie po okresie chorób i dopiero od kilku dni trenuje z normalnymi obciążeniami. 28-latek na początku sezonu zachorował na Covid-19, a następnie, podczas Paryż-Nicea, również zmagał się z problemami zdrowotnymi.
Cóż mogę powiedzieć? To oczywiście frustrujące, nie tak wyobrażałem sobie wiosnę. Trzeba się jednak pogodzić z rzeczywistością, w obecnych warunkach nie ma sensu się ścigać. Trenuję normalnie od kilku dni. Chciałbym szybko wrócić do ścigania, ale nie ma co robić sobie apetytu na wysokie wyniki. Osiągnięcie odpowiedniego poziomu zajmie tygodnie
– powiedział Niemiec w komunikacie prasowym zespołu.
Schachmann w sezonach 2020 i 2021 wygrał Paryż-Nicea, a przed rokiem na trzecim miejscu ukończył Amstel Gold Race. Ardeńskie Klasyki ponownie stanowiły jego cel w tym roku.
Max chorował na Covid-19 pod koniec stycznia i z powodu infekcji nie ukończył Paryż-Nicea. Jego powrót do ścigania potrwa dłużej niż zakładaliśmy. Nie był w stanie odpowiednio trenować przez dłuższy okres, a co za tym idzie musieliśmy opóźnić powrót do regularnych przygotowań. Jego stan poprawia się z dnia na dzień, co daje nam nadzieję, że będzie mógł wystartować w maju
– tłumaczył Dan Lorang, kierownik działu szkolenia.
Xi Jinping na Tourmalet. Mediolan San Remo kobiet coraz bliżej. Wiadomości z wtorku, 7 maja.
Zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2024. 8 maja (środa): Genua – Lukka (178 km ⭐️⭐️).
Jonathan Milan wygrał w liguryjskim miasteczku Andora czwarty etap wyścigu Giro d’Italia. Liderem wyścigu pozostał Słoweniec Tadej Pogacar.
Tadej Pogacar atakuje, ale tylko dla rozgrzewki. Merlier ponownie uczcił pamięć Woutera Weylandta. Wiadomości z poniedziałku, 6 maja.
Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).
Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.