Mathieu van der Poel w pierwszym starcie sezonu, po długiej przerwie wymuszonej kontuzją, stanął na podium Mediolan-San Remo.
Wynik kolarza Alpecin-Fenix, biorąc pod uwagę okoliczności, to świetny powrót do ścigania. Holender w grudniu zrezygnował ze startów w wyścigach przełajowych, aby dać odpocząć doskwierającym mu plecom. W styczniu przeszedł dodatkowo operację kolana.
Dłuższa rekonwalescencja miała pozwolić na wyleczenie kontuzji pleców, a Van der Poel i jego ekipa nie podawali daty powrotu do ścigania. Powrót na Mediolan-San Remo, bez startów przygotowawczych, był ryzykownym posunięciem, ale opłacił się.
Van der Poel nie był jednak zadowolony: na mecie w San Remo ubiegli go uprzedzający sprint z grupy Matej Mohoric i Anthony Turgis.
Nawet biorąc pod uwagę, że miałem nie jechać, jestem zawiedziony. Faworyci walczyli dziś o trzecie miejsce, szkoda, że nie mogliśmy rywalizować o zwycięstwo. Trudno jest wygrać Mediolan-San Remo
– ocenił na konferencji prasowej po wyścigu.
Van der Poel na Poggio był w stanie odpowiedzieć na ataki rywali i zjazdy rozpoczął wśród najlepszych. Na zjeździe źle ocenił jednak determinację grupki liderów.
Mohoric nagle zyskał przewagę. Nie spodziewałem się tego. Pogacar jechał na jego kole. Wszyscy wiemy, że Matej potrafi świetnie zjeżdżać, ale zdawało mi się, że grupa jest na tyle duża, że go złapie. Zasłużył na zwycięstwo. W naszej grupce nie było współpracy: ja, Pedersen i Van Aert chcieliśmy gonić, ale przydaliby się do tego pomocnicy
– relacjonował.
Van der Poel od 2019 roku wystartował w dziewięciu monumentach. Sześć razy finiszował w pierwszej piątce, wygrał Ronde van Vlaanderen (2020), stał też na podiach De Ronde i Paryż-Roubaix, a teraz Mediolan-San Remo. 27-latek ma świadomość, że na topie nie może być wiecznie i że szans wygrania włoskiego klasyku nie pozostało mu wiele,
Mam nadzieję, że wrócę tu po zwycięstwo: lata lecą, a to kolejna przepuszczona szansa
– zaznaczył.
Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…
Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).
Słoweniec Tadej Pogacar po podjeździe do Santuario della Madonna Nera di Oropa sięgnął po zwycięstwo w drugim dniu Giro d’Italia.
Holenderka Demi Vollering zwyciężyła na ostatnim etapie La Vuelta Femenina. Pieczętując tym swój triumf w klasyfikacji generalnej wyścigu.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zobacz komentarze
On chciałby wygrywać wszystko?Brawo Mohoric,super gość.