Omloop Het Nieuwsblad 2022. Wout Van Aert nie zwalnia tempa

Wout Van Aert (Jumbo-Visma) po samotnym rajdzie zwyciężył w Ninove w otwierającym sezon belgijskich klasyków wyścigu Omloop Het Nieuwsblad.

Belg, który w ojczyźnie rozpoczął sezon szosowy po udanej kampanii przełajowej, na metę 77. edycji wpadł z ponad 20-sekundową przewagą nad Sonnym Colbrellim (Bahrain Victorious). Trzecie miejsce zajął Greg Van Avermaet (AG2R Citroen Team). 

Kolarze rywalizowali na 204,2-kilometrowym dystansie, przez 7 płaskich odcinków po bruku i 13 podjazdów. Wyruszyli z Gandawy, tuż obok welodromu t’Kuipke i skierowali na południe, by następnie skręcić na zachód i rozpocząć dużą pętlę. Pierwsze flandryjskie wzgórze, Leberg, pojawił się na 46 kilometrze, a wyścig rozpoczął zasadniczą fazę po 100 kilometrach, gdy wciąż pozostawało 12 hellingen.

W akcji dnia znaleźli się Ben Healy (EF Education-EasyPost), Juri Hollmann (Movistar Team), Alexander Konychev (Team BikeExchange – Jayco), Quentin Jauregui (B&B Hotels – KTM), Ruben Apers (Sport Vlaanderen – Baloise), Donovan Grondin (Arkéa Samsic) i Morten Hulgaard (Uno-X Pro Cycling Team). Siódemka zdołała odjechać od peletonu na ponad osiem minut. Do grupy nieskutecznie dociągnąć chciał również Mathijs Paasschens (Bingoal Pauwels Sauces WB), choć Holender na długo utknął pomiędzy dwiema grupami i kręcił samotnie przez 80 kilometrów.

Przewaga śmiałków zaczęła maleć wraz z narastaniem podjazdów – za Kattenbergiem (104 km, 101 km przed metą; 900 m; 5,6%, maks 10,3% – bruk) wynosiła siedem minut. Na kolejnych hopkach poszczególni kolarze próbowali zwiększyć tempo grupy, szarpnęli m.in. Brent Van Moer (Lotto Soudal) i Tom Scully (EF-EasyPost). Defekt zanotował Victor Campenaerts (Lotto Soudal), kilkunastosekundową przewagę wypracował sobie za to Magnus Sheffield (Ineos Grenadiers).

Amerykanin krótką akcję zakończył przed Wolvenbergiem (149 km, 56 km przed metą; 645 m; 7,9%, maks. 17,3%). W międzyczasie w kraksie ucierpiało kilku kolarzy, ponowny postój zanotował Campenaerts.

Na podjeździe mocniej depnął John Degenkolb (Team DSM), zaś za nim poszli Florian Vermeersch (Lotto Soudal) i Loic Vliegen (Intermarché-Wanty-Gobert Matériaux). Dwaj Belgowie szybko odstawili Niemca i ruszyli samotnie. Nieco dalej, na brukowym odcinku Jagerij (155 km, 49 km przed metą; 800 m) zaatakował Stefan Küng (Groupama-FDJ).

Szwajcar doskoczył do Vermeerscha i Vliegena i dociągnął ich do mających kilkadziesiąt sekund przewagi Healy’ego, Hollmanna, Hulgaarda, Apersa, Konycheva i Grondina. Sił w nogach ostatecznie zabrakło Apersowi, Konychevowi, a chwilę później również Grondinowi. 40 kilometrów przed metą w kraksie ucierpiał Fernando Gaviria (UAE Team Emirates), chwilę wcześniej drugi defekt zaliczył Campenaerts.

Na Lebergu (169 km, 35 km przed metą (950 m; 4,2%, maks. 13,8%) peleton kręcił w spacerowym tempie, sytuację zmienił dopiero atak Nathana Van Hooydoncka (Jumbo-Visma). Niewiele dalej, na Berendries (173 km, 31 km przed metą; 940 m; 7%, maks. 12,3%) atak przypuścił Tiesj Benoot (Jumbo-Visma), biorąc ze sobą lidera drużyny Wouta Van Aerta, a także dwóch kolarzy Ineos Grenadiers – Toma Pidcocka i Jhonathana Narvaeza. Do grupy dociągnął po chwili Sonny Colbrelli (Bahrain Victorious).

Niewiele zmienił Elverenberg-Vossenhol (175 km, 29 km przed metą; 1268 m; 3,6%, maks. 9%; 650 m bruku). Goniąca piątka złapała czekającą czołówkę 26 kilometrów przed metą. Utworzyła się jedenastoosobowa grupa, mająca pół minuty przewagi nad peletonem.

Mocny Benoot złapał wiatr w żagle 20 kilometrów przed metą i ruszył w pojedynkę. To poważnie spowolniło tempo pościgu, który dał się złapać na Muur-Kapelmuur (187,5 km, 16,7 km przed metą; 475 m; 9,3%, maks. 19,8% – 475 m bruku). Brukowa wspinaczka niwelowała również przewagę Belga, a on ostatecznie skapitulował niewiele po minięciu słynnej kapliczki.

Stawka rozciągnęła się na zjeździe, na czele została około 20-osobowa grupka. Atak przed Bosbergiem (191,4 km, 12,8 km przed metą; 980 m; 5,8%, maks. 11%; 400 m bruku) przypuścił Van Aert, kończąc krótki podjazd z kilkusekundową przewagą. Nikt nie podążył za 27-letnim Belgiem, który na płaskim dojeździe do mety mozolnie powiększał różnicę.

Van Aert wytrzymał do mety w Ninove budując przewagę i odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w Omloop Het Nieuwsblad. Jego przewaga nad drugą grupką, którą przyprowadził Colbrelli, wyniosła ostatecznie 23 sekundy.