Danielo - odzież kolarska

Remco Evenepoel z Volta ao Algarve ku Tirreno-Adriatico

Remco Evenepoel po zwycięstwie w Volta ao Algarve nie może się już doczekać Tirreno-Adriatico (7-13 marca).

Belg zrobił to co do niego należało. W Portugalii do minimum ograniczył swoje straty na dwóch etapach zakończonych podjazdami oraz dał popis swoich możliwości podczas jazdy indywidualnej na czas, pokonując na tym odcinku drugiego w stawce Stefana Kunga o niemal minutę.

To wspaniałe uczucie, kiedy możesz zdobyć kolejną etapówkę dla zespołu. Trudno opisać jak szczęśliwy jestem, że udało się to wykończyć po tych kilku dniach ścigania. Cały zespół wykonał niesamowitą pracę, tak dziś, gdy jechali na czele i mnie chronili, ale i przez cały tydzień. Za to chciałem im podziękować. To jest duch “Watahy” i pokazaliśmy go ponownie

Evenepoel tym samym wygrał portugalską etapówkę po raz drugi w karierze. Na jego koncie znajduje się już osiem triumfów w wyścigach etapowych, a Belg ma dopiero 22 lata.

Rywale atakowali, ale ja miałem jak odpowiedzieć. Czułem wprawdzie w nogach trudy czasówki i dlatego na ostatnim podjeździe narzuciłem wyższe tempo. Na ostatnich 200 metrach byłem pewny, że wygram, a kiedy reszta zaczęła sprint na wypłaszczeniu, ja chciałem przez chwilę nacieszyć się koszulką.

– opisał niedzielną końcówkę na Alto do Malhão.

Teraz przed kolarzem Quick-Step Alpha Vinyl chwila odpoczynku i wyprawa na “Wyścig Dwóch Mórz”, który rozpocznie 14-kilometrowa jazda indywidualna na czas w Lido du Camaiore. Znając Evenepoela już ostrzy sobie zęby na zdobycie trójzębu Posejdona.

Jadę do domu i przygotowywał się będę do Tirreno-Adriatico. To piękny wyścig, nie mogę się go doczekać.