Organizator Danilith Nokere Koerse podjął decyzję o wyrównaniu nagród pieniężnych obu flandryjskich wyścigów.
Marcowe zawody tym samym staną się jednodniowym wyścigiem z największą pulą nagród w peletonie kobiet. Do tej pory miano to należało do RideLondon Classique, który od 2022 roku rozrośnie się do trzech etapów.
Robrecht Bothuyne, dyrektor Nokere Koerse, powiedział:
UCI pulę nagród ustaliła w wysokości 18800 euro dla wyścigu mężczyzn To jest 3,5 razy więcej niż dla kobiet (5130 euro). Kolarstwo kobiece nabiera jednak coraz większego znaczenia. Różnica w stosunku do mężczyzn, jeśli chodzi o nagrody pieniężne, musi zatem zniknąć. Wspólnie z gminą Kruisem zwiększamy nagrody pieniężne dla kobiet do poziomu nagród dla mężczyzn.
Do tego dochodzi jeszcze nasza nagroda górska Pur Natur, w wysokości 1500 euro, która od kilku lat jest taka sama dla kobiet i mężczyzn. Otrzymujemy zatem pulę nagród w wysokości 20300 euro na wyścig. To czyni Danilith Nokere Koerse jednodniowym wyścigiem z najwyższą nagrodą pieniężną w kolarstwie kobiecym.
Gil Steyvers, odpowiedzialny za Nokere Koerse kobiet, dodał:
Jako wyścig Women’s ProSeries już teraz płacimy przyzwoite opłaty startowe dla uczestniczących zespołów. Jest to wielokrotność tego, co drużyny otrzymują w wyścigach niższej kategorii i jest zbliżone do opłaty startowej dla drużyn męskich. Teraz idziemy o krok dalej w likwidowaniu luki finansowej, nagradzając kobiety w równym stopniu za ich wyniki.
Mamy nadzieję, że czołowe ekipy i najlepsze kolarki to docenią, stawiając się na starcie w Deinze 16 marca. W ten sposób chcemy również wzmocnić naszą kandydaturę do serii UCI Women’s WorldTour. Jesteśmy przekonani, że nasz wyścig może być wartością dodaną pod względem sportowym, estetycznym, a co za tym idzie również finansowym. Mamy zatem nadzieję, że UCI zatwierdzi naszą kandydaturę na 2023 rok.
Nokere Koerse odbywa się od 1944 roku. Kobiety dołączyły w sezonie 2019, a w tym roku odbyła się druga edycja, w której triumfowała Amy Pieters.