Danielo - odzież kolarska

Torowe Mistrzostwa Świata 2021. Hoogland złoty na kilometr, Rajkowski tuż za podium

Holender Jeffrey Hoogland został mistrzem świata w wyścigu na kilometr. Do brązowego medalu 0,6 sekundy zabrakło Patrykowi Rajkowskiemu.

28-letni Hoogland wywalczył drugie w karierze złoto światowego czempionatu: wcześniej zdobył je w 2018 roku. Holender to również trzykrotny mistrz Europy w tej konkurencji, a swój trzeci złoty medal zdobył niedawno w Grenchen. Na welodromie w Roubaix w finałowym biegu uzyskał czas 58.418.

Srebro zdobył Nicholas Paul z Trynidadu i Tobago (59.791), a srebro Niemiec Joachim Eilers (1:00.008).

Patryk Rajkowski z wynikiem 1:00:624 zajął 4. miejsce.

Hoogland wygrał kwalifikacje po przejechaniu 1000 metrów w 58 sekund i 746 tysięcznych. Drugi wynik na tym etapie miał Paul (59.269), natomiast Rajkowski zatrzymał pomiar czasu po 1:00.441, co dało mu piąte miejsce i awans do finału.

Trzeciego dnia Torowych Mistrzostw Świata rywalizacja toczyła się też w wyścigu punktowym mężczyzn, omnium kobiet, sprincie indywidualnym kobiet i wyścigu indywidualnym na dochodzenie mężczyzn.

Złoty marsz Benjamina Thomasa

Trzeciego dnia rywalizacji w Roubaix Benjamin Thomas wygrał wyścig punktowy i został mistrzem świata w tej konkurencji.

Francuz na co dzień reprezentujący ekipę Groupama-FDJ w wyścigu złożonym ze 160 okrążeń zdobył 94 punkty i o 10 oczek wyprzedził Belga Kenny’ego de Ketele’a. Brązowy medal wywalczył Holender Vincent Hoppezak, który konto zamknął z dorobkiem 35 punktów.

Wojciech Pszczolarski próbował kilkukrotnie zawiązać akcję ofensywną, ale bez powodzenia. Polak został również poszkodowany w kraksie 65 okrążeń przed końcem i zmagania zakończył na 13. miejscu.

Katie Archibald od złota do złota

Katie Archibald zdobyła złoty medal w omnium kobiet. Dla Brytyjki to piąty złoty medal na imprezie mistrzowskiej w tym roku: wcześniej wywalczyła trzy złote krążki mistrzostw Europy i złoto olimpijskie w madisonie.

Zawodniczka z Wysp Brytyjskich wygrała trzy z czterech konkurencji i triumf przypieczętowała w wyścigu punktowym, zdobywając 137 punktów. Srebrny medal, z dorobkiem 119 oczek, wywalczyła Belgijka Lotte Kopecky. Brąz przypadł Włoszce Elisie Balsamo, która zgromadziła 116 punktów.

Archibald pewnie rozpoczęła zmagania na welodromie w Roubaix, wygrywając scratch oraz wyścig tempowy. Mistrzyni Europy w pierwszym pokonała Amerykankę Jennifer Valente, a w drugim Ukrainkę Gannę Solovei. Zwycięską passę kontynuowała w eliminatorze, tu radząc sobie z Włoszką Elisą Balsamo i Francuzką Clarą Copponi.

Nikol Płosaj pierwszy wyścig ukończyła na 13. miejscu, w wyścigu tempo wywalczyła szóstą lokatę, a w eliminatorze sklasyfikowana została na 16. miejscu.

W wyścigu punktowym Brytyjka wygrała dwa lotne sprinty i kontrolowała sytuację. Cudów dokonywała za to Lotte Kopecky, która po nadrobieniu dwóch okrążeń wskoczyła do walki o medale. Słabiej pojechała Jennifer Valente, a miejsce na podium udało się utrzymać Elisie Balsamo. Płosaj wygrała pierwszy lotny finisz i punktowała na ostatnim, ale wystarczyło to tylko na 11. miejsce.

Ashton Lambie lepszy od Jonathana Milana

Amerykanin Ashton Lambie nie miał sobie równych w wyścigu indywidualnym na 4 kilometry i na podium w Roubaix odebrał złoty medal.

Rekordzista globu w tej konkurencji w finale zatrzymał chronometr po 4 minutach 5 sekundach i 60 tysięcznych, co wystarczyło, aby 1 sekundę i 89 tysięcznych pokonać Włocha Jonathana Milana. Dla Amerykanina to pierwszy tytuł mistrzowski: przed rokiem zdobył srebro.

Brązowy medal wywalczył Włoch Filippo Ganna, który po 3 kilometrach złapał Szwajcara Claudio Imhofa.

Lambie wygrał kwalifikacje z rezultatem 4:03.237. Na tym etapie dwie i pół sekundy straty zapisał Włoch Jonathan Milan (4:05.785), a o prawie trzy sekundy wolniej pojechał Filippo Ganna. Finał między Włochem i Amerykaninem był bardzo wyrównany, ale 21-letniemu mistrzowi Europy zabrakło, aby ograć wąsatego rekordzistę globu.

Emma Hinze mistrzynią sprintu po raz trzeci w karierze

Niemka Emma Hinze wywalczyła trzeci w karierze złoty medal mistrzostw świata w sprincie indywidualnym.

24-latka w finale w dwóch biegach pokonała swoją rodaczkę Leę Sophie Friedrich. Brązowy medal wywalczyła Kanadyjka Kelsey Mitchell.

Półfinału sprintu kobiet stanowiły sprawę niemiecko-kanadyjską. Friedrich rywalizowała z Kanadyjką Lauriane Genest, natomiast Hinze mierzyła się z Mitchell. Niemki z tych pojedynków wyszły zwycięsko, co dwa finałowe pojedynki uczyniły starciami rodaczek. Tu Hinze dwa razy z rzędu okazała się lepsza od Friedrich, a Mitchell również w dwóch biegach ograła Geniest.