Danielo - odzież kolarska

Trixi Worrack i Nicolas Roche kończą kariery

Niemka Trixi Worrack (Trek-Segafredo) i Irlandczyk Nicolas Roche (Team DSM) w tym sezonie zakończą przygodę z zawodowym peletonem.

Zespół Trek-Segafredo poinformowała, że Worrack zdecydowała się zakończyć sportowe występy w wieku 40 lat. Niemka ścigała się przez 21 lat, na koncie zapisując m.in. triumfy w Tour de l’Aude (2004), Tour of California (2015) czy Tour of Qatar (2016) oraz liczne miejsca w czołówkach mniejszych etapówek.

Na jej koncie znajduje się też pięć medali mistrzostw świata, które wywalczyła w wyścigach drużynowych w jeździe na czas oraz wicemistrzostwo globu w wyścigu ze startu wspólnego (2006).

W kwietniu tego roku urodziła córkę.

Od początku roku wiedziałam, że to mój ostatni sezon. Nie jestem jednak osobą, która wszystko rozgłasza. Skończyłam 40 lat, czas się zatrzymać, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek naszego dziecka

– zaznaczyła.

Łatwiej odejść na swoich warunkach niż ze względu na okoliczności. Kiedy w 2016 roku uległam wypadkowi [w wyniku kraksy musiała przejść zabieg usunięcia nerki – przyp. red.], mogłam odejść ze sportu. Gdybym tak zrobiła, nie byłabym szczęśliwa, bo to nie ja podejmowałabym tę decyzję. To duża różnica

– powiedziała w komunikacie zespołu.

37-letni Roche ze sceny schodzi jako kapitan zespołu DSM.

Irlandczyk w karierze rozpoczął 24 Grand Toury, 22 ukończył. Dwie edycje Vuelta a Espana kończył w dziesiątce, w 2013 roku wspinając się po 5. miejsce.

Wygrał też dwa etapy hiszpańskiego wyścigu (2013 i 2015), triumfował w La Route du Sud (2014), stawał na podium Tour de Yorkshire i Abu Dhabi Tour (2016) i Tour of Guangxi (2017). W latach 2013 i 2019 w sumie przez cztery etap dzierżył koszulkę lidera Vuelty.

Po 17 latach i 1270 dniach wyścigowych czas na sportową emeryturę i coś nowego. Moim ostatnim wyścigiem były krajowe mistrzostwa, wśród przyjaciół i rodziny. Kolarstwo to moje życie i wiele mi dało przez te lata. Pozwoliło mi nawiązać współpracę z niesamowitymi ludźmi i podróżować do fantastycznych, często odległych zakątków świata. W Teamie DSM dalej się uczyłem, ale cieszyłem się również rolą “dużego brata”, którym byłem dla młodszych kolarzy

– przyznał Roche.