Francuz Julian Alaphilippe został w Leuven mistrzem świata elity w wyścigu ze startu wspólnego.
Srebrny medal przypadł Holendrowi Dylanowi van Baarle, a na trzecim miejscu finiszował Duńczyk Michael Valgren.
Najwyżej z biało-czerwonych został sklasyfikowany Michał Kwiatkowski, który wywalczył 36. pozycję.
Elita mężczyzn wystartowała z Antwerpii, następnie zaliczyła 1,5 rundy w Leuven, 1 rundę flandryjską, 4 rundy w Lueven, ponowie rundę flandryjską i na koniec 2,5 w Leuven, razem 268 kilometrów i 2562 metrów przewyższenia. Finisz znajdował się na lekko pochyłym Geldenaaksevest (750 m; 2,2%). Na rundzie w Leuven (15,2 km) leżały cztery króciutkie podjazdy: Keizersberg (2,4 km; 0,29 km; 6,6%), Decouxlaan (5,4 km, 0,97 km; 4.2%), Wijnpers (7,3 km; 0,36 km; 8%) i częściowo pokryty brukiem Sint Antoniusberg (11,3 km; 0,23 km; 5,47%). Flandryjska runda (32 km) posiadała sześć ciasno upakowanych wspinaczek, w tym wybrukowane i strome Moskesstraat i Bekestraat, kolejno: kolejno to Smeysberg (0,7 km; 8,84%), Moskesstraat (0,55 km; 8%), Taymansstraat (0,74 km; 5,53%), Bekestraat (0,44 km; 7,65%), Veweidestraat (0,48 km; 5,16%) i ponownie Smeysberg (0,7 km; 8,84%).
194 zawodników, w tym szóstka Polaków: Michał Kwiatkowski, Michał Gołaś, Maciej Bodnar, Stanisław Aniołkowski, Łukasz Owsian oraz startujący po raz pierwszy w polskich barwach, Cesare Benedetti, wystartowało przed południem ze słonecznej Antwerpii. Krótko po starcie akcję zawiązali Jose Tito Hernandez (Kolumbia), Joel Levi Burbano (Ekwador), Pavel Kochetkov (Rosja), Oskar Nisu (Estonia), Patrick Gamper (Austria), Rory Townsend (Irlandia), Kim Magnusson (Szwecja) i Jambaljamts Sainbayar (Mongolia). Grupka została odpuszczona na ponad 5 minut.
Spokojna jazda zakończyła się już 180 kilometrów przed metą, gdyż na początku rundy flandryjskiej zaczęli rozrabiać Francuzi. Benoit Cosnefroy odskoczył na Smeysbergu, a do akcji dołączyli Remco Evenepoel (Belgia) i Magnus Cort (Dania). 10 kilometrów dalej kontratak powiększyli Arnaud Demare (Francja), Tim Declercq (Belgia), Primoz Roglic, Jan Tratnik (Słowenia), Ben Swift (Wielka Brytania), Pascal Eenkhorn (Holandia), Kasper Asgreen (Dania), Imanol Eerviti (Hiszpania), Nathan Haas (Australia), Stefan Bissegger (Szwajcaria), Markus Hoelgaard (Norwegia) i Brandon McNulty (Stany Zjednoczone).
Belgowie przyblokowali peleton na Bekestraat, co sprawiło, że druga grupa błyskawicznie zyskała minutę. Pościg uruchomili jednak Włosi i po powrocie do Leuven uciekinierom zostały 53 sekundy przewagi nad drugą grupą oraz 1:18 nad peletonem, a w połowie dystansu wyścig rozpoczął się niejako na nowo.
Na lokalnych rundach Belgowie nie dopuścili do kolejnego odjazdu, dopiero na wyjeździe w kierunku rundy flandryjskiej akcję zawiązali Valentin Madouas (Francja), Remco Evenepoel (Belgia), Jan Tratnik (Słowenia), Andrea Bagioli (Włochy), Dylan van Baarle (Holandia), Mads Wurtz Schmidt (Dania), Ivan Cortina (Hiszpania), Robert Stannard (Australia), Nils Politt (Niemcy), Rasmus Tiller (Norwegia) i Neilson Powless (Stany Zjednoczone).
Jedenastka zyskała 54 sekundy. Gonili reprezentanci Wielkiej Brytanii. Peleton na Moskesstraat wprowadził Michał Kwiatkowski. Z przodu utrzymali się Bagioli, Evenepoel, Van Baarle, Madouas i Powless, a różnica zmalała do 20 sekund. Kwiatkowski chciał to wykorzystać, próbując przeskoku 66 kilometry przed metą, lecz akcja mu nie wyszła.
Był to łabędzi śpiew naszego zawodnika. Faworyci wyścigu poczekali na Bekestraat, Zaatakował tam broniący tytułu Julian Alaphilippe, a do Francuza dołączyli jego rodak Florian Senechal oraz Jasper Stuyven, Wout Van Aert (Belgia), Matej Mohoric (Słowenia), Sonny Colbrelli, Giacomo Nizzolo (Włochy), Thomas Pidcock (Wielka Brytania), Mathieu van der Poel, (Holandia), Zdenek Stybar (Czechy), Michael Valgren (Dania) i Markus Hoelgaard (Norwegia). Grupa ta dogoniła czołówkę 53 kilometry przed metą.
Siedemnastka ostatnie dwie rundy w Leuven rozpoczęła z przewagą 2 minut nad drugą grupą i ponad 3 minut nad grupą Kwiatkowskiego. Z przodu robotę wykonywał Evenepoel, którą zakończył 26 kilometrów przed kreską.
Po odpadnięciu Belga czołówce zabrakło stałego napędu. Inicjatywę przejęli Francuzi. Alaphilippe zaatakował 22 kilometry przed metą, na Wijnpers, zyskał kilkanaście metrów, jednak został doścignięty. Ponowił akcję na płaskim, a następnie, decydującą, na Sint Antoniusbergu, wpadając na finałową rundę z przewagą 10 sekund nad czwórką Valgren, Stuyven, Van Barle i Powless. Grupa Van Aerta jechała ze stratą 25 sekund.
Alaphilippe ostatnie 10 kilometrów rozpoczął z przewagą 13 sekund. 29-letni zawodnik utrzymywał dobre tempo, szybko powiększając przewagę. Złoto i tęczowa koszulka były ponownie jego.
Po srebro dwukrotnie atakował Valgren, jednak o kolejności na mecie rozstrzygnął dopiero finisz z czteroosobowej grupy.
Poz. | Imię i nazwisko | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Julian Alaphilippe | Francja | 5:56:34 |
2. | Dylan van Baarle | Holandia | 00:32 |
3. | Michael Valgren | Dania | |
4. | Jasper Stuyven | Belgia | |
5. | Neilson Powless | Stany Zjednoczone | |
6. | Thomas Pidcock | Wielka Brytania | 00:49 |
7. | Zdeněk Stybar | Czechy | 01:06 |
8. | Mathieu van der Poel | Holandia | 01:18 |
9. | Florian Senechal | Francja | |
10. | Sonny Colbrelli | Włochy | |
11. | Wout van Aert | Belgia | |
12. | Markus Hoelgaard | Norwegia | |
13. | Valentin Madouas | Francja | |
14. | Matej Mohoric | Słowenia | 04:00 |
15. | Giacomo Nizzolo | Włochy | 04:05 |
16. | Nils Politt | Niemcy | 05:25 |
17. | Guillaume Boivin | Kanada | |
18. | Jan Polanc | Słowenia | |
19. | Benoît Cosnefroy | Francja | 05:30 |
20. | Victor Campenaerts | Belgia | |
21. | Alexander Kristoff | Norwegia | 06:27 |
22. | Mike Teunissen | Holandia | |
23. | Iván Garcia Cortina | Hiszpania | |
24. | Diego Ulissi | Włochy | |
25. | Michael Matthews | Australia | |
26. | Peter Sagan | Słowacja | |
27. | Dylan Teuns | Belgia | |
28. | Sebastian Schonberger | Austria | |
29. | Bauke Mollema | Holandia | |
30. | Luka Mezgec | Słowenia | |
31. | Tiesj Benoot | Belgia | |
32. | Petr Vakoc | Czechy | |
33. | Sven Erik Bystrom | Norwegia | |
34. | Vegard Stake Laengen | Norwegia | |
35. | Ethan Hayter | Wielka Brytania | |
36. | Michał Kwiatkowski | Polska | |
37. | Tadej Pogacar | Słowenia | |
38. | Patrick Gamper | Austria | |
39. | Rui Oliveira | Portugalia | |
40. | Artem Nych | Rosja | 06:31 |
41. | Stefan Kung | Szwajcaria | |
42. | Gorka Izagirre | Hiszpania | |
43. | Imanol Erviti | Hiszpania | |
44. | Gonzalo Serrano | Hiszpania | |
45. | Silvan Dillier | Szwajcaria | |
46. | Cesare Benedetti | Polska | |
47. | João Almeida | Portugalia | |
48. | Primož Roglic | Słowenia | |
49. | Yukiya Arashiro | Japonia | |
50. | Merhawi Kudus | Erytrea | |
51. | Rasmus Tiller | Norwegia | |
52. | Emīls Liepins | Łotwa | |
53. | Carlos Rodriguez | Hiszpania | 06:39 |
54. | Michael Gogl | Austria | 06:40 |
55. | Nelson Oliveira | Portugalia | |
56. | Arnaud Demare | Francja | 06:48 |
57. | Lawson Craddock | Stany Zjednoczone | 06:49 |
58. | Gianni Moscon | Włochy | 06:52 |
59. | Roger Adria | Hiszpania | 07:04 |
60. | Toms Skujins | Łotwa | 07:07 |
61. | Yves Lampaert | Belgia | 07:22 |
62. | Remco Evenepoel | Belgia | |
63. | Fabian Lienhard | Szwajcaria | 15:43 |
64. | Esteban Chaves | Kolumbia | |
65. | Nelson Andrés Soto | Kolumbia | 17:18 |
66. | Pascal Eenkhoorn | Holandia | |
67. | Nikias Arndt | Niemcy | |
68. | Georg Zimmermann | Niemcy |
Jan Cecylia
26 września 2021, 17:30 o 17:30
Cały ten bajzel polskiego kolarstwa jadący w tych mistrzostwach świata należy wywieść taczkami na złom!
vip
26 września 2021, 20:57 o 20:57
Takiego ignoranta ja ty należy wywieźć pierwszego!
Zibi
26 września 2021, 17:31 o 17:31
A gdzie była reszta reprezentacji? Na 60-70 km od mety Kwiato został sam. A wtedy byliby potrzebni, aby gonić odjazd.
arek
26 września 2021, 18:59 o 18:59
i kim zastąpić?
Santos
26 września 2021, 18:59 o 18:59
Ale jak to, przecież selekcjoner mówił, że Kwiato jest jednym z faworytów 🙂
elo
26 września 2021, 21:53 o 21:53
a bedzie jeszcze gorzej…GDZIE JEST MŁODZIEŻ…csly ten zwiazek kolarski na śmietnik !!!!
reko
26 września 2021, 21:55 o 21:55
W roli faworytów widziano też MvdP, Wouta, Sagana, Roglica, Mateja…i gdzie byl?. Wyścig ułożył się jak się ułożył i było już pozamiatane. Nie możemy na niemal każdych MŚ co roku jechać na tego samego zawodnika. Wraca stary problem…Kwiato, Majka i nic więcej , a im bliżej do końca niż początku kariery. Bodi i Czarek sprawy nie załatwią na tak długiej trasie. I a propos Czarka-super, że jest bo będzie wartościowym wzmocnieniem naszej kadry- no właśnie wzmocnieniem. Nie chcę go urazić, ale średni zawodnik staje się wzmocnieniem i dojeżdża chwilę po Kwiato. Czyli Sylwek nie ma za dużego wyboru, po prostu nie ma z czego wybierać. Niestety Sajnokowi, Aniołkowskiego, Maciejukowi nie wróżę kariery Kwiatka, Majki. Posucha na maksa na naszym podwórku. Bez systemowego programu jak w UK, Norwegii szału nie zrobimy.
p.s.
Czy mi się wydaje, czy widziałem tu kwiecisty wywód @it i został na szczęście usunięty??
prawda boli,jak zly dotyk
26 września 2021, 22:35 o 22:35
Cenzura działa w najlepsze. Kilka słów prawdy kolegi @it, zostało usuniętych.
TomAsz
27 września 2021, 09:30 o 09:30
Krytyka tak, ale należy zachować szacunek w swojej wypowiedzi. Tego zabrakło, dlatego skończyło w śmietniku.
[ro]
26 września 2021, 22:52 o 22:52
Też widziałem ten kwiecisty wywód tylko przez chwilę (na szczęście), taka krytyka nic dobrego nie wnosi… A systemowy program rozwoju – od tego trzeba zacząć, tylko komu się to w końcu uda?
Zyzuś
27 września 2021, 02:38 o 02:38
Wyścig ciekawy i miło się go oglądało, chociaż końcówka trochę mnie zawiodła (w moim odczuciu grupa van Baarle, Valgren, Stuyven, Powless za szybko odpuściła sobie walkę o złoty medal).
Zyzuś
27 września 2021, 02:41 o 02:41
reko, to ilu faworytów ten wyścig miał? 😛
sebix
27 września 2021, 09:32 o 09:32
Pojechał najlepszy skład osobowy jakim dysponuje polskie kolarstwo. Okazał się za słaby. Niestety na najbliższą dekadę nic lepszego nas nie czeka. Chyba że, znów gdzieś objawi się talent na miarę Kwiatka albo Majki.
Na wspomniane systemowe szkolenie trzeba mieć pieniądze, a w kasie PZKOL od lat manko.
reko
27 września 2021, 15:36 o 15:36
@prawda…i bardzo dobrze, brawa i browar dla admina