Danielo - odzież kolarska

Kim jest Thibau Nys?

Nazwisko znajome, tylko dekada nie ta. Kim jest nowy mistrz Europy, 18-letni Thibau Nys?

Wyjaśnijmy szybko: tak, to ta sama rodzina, to ten Nys. Thibau Nys śladami ojca podążał w przełajach, a wczoraj, w wieku 18 lat, zdobył tytuł mistrza Europy w szosowej rywalizacji młodzieżowców.

Belg na pełny etat startuje w przełajach, gdzie reprezentuje barwy Baloise Trek Lions. Kolarz z Bonheiden może się pochwalić tytułami mistrza świata i Europy w rywalizacji juniorów, które zdobył w ubiegłym sezonie. W tej kategorii wiekowej nie miał sobie równych, bo zgarnął także Puchar Świata i cykl Superprestige. Próbował nawet swoich sił w starciu z najlepszymi błotniakami. Jego ojciec, Sven Nys, to jedne z najbardziej utytułowanych kolarzy przełajowych w historii tego sportu.

W tym sezonie Nys junior zadebiutował na szosie. 18-latek ścigał się głównie w lokalnych wyścigach, w których szło mu całkiem nieźle. Wygrał po dwa etapy Ronde Vlaamse-Brabant i Tour de la Namur, a niedawno uplasował się na podium mistrzostw kraju do lat 23.

Sam wyścig o europejski czempionat przebiegał pod kontrolą najsilniejszych ekip aż do ostatniego okrążenia. Belg zabrał się do kilkuosobowej grupki, która uformowała się po wspinaczce Povo niecałe 10 kilometrów przed metą. Na ostatnim zakręcie popełnił duży błąd i dał się zamknąć przeciwnikom. Znalazł jednak lukę przy barierkach i zaskoczył rywali atomowym finiszem.

Wyścig ułożył się idealnie Nie mogliśmy pojechać lepiej. Na szczęście miałem odpowiednie nogi, żeby sfinalizować nasz wysiłek. To naprawdę udany dzień

– mówił w rozmowie z francuskim serwisem “Directvelo”.

Dwa kółka przed końcem odjechała grupka. Nie mieliśmy zbyt wielu informacji o przewadze, wiedziałem, że Lennert Van Eetvelt jest z przodu. Na ostatnim podjeździe dowiedziałem się, że został on sam na czele. Potem pracował już na mnie

– tłumaczył.

Na początku ostatniego podjazdu przegapiłem atak Ayuso i reszty. Dojechałem do nich i w tym punkcie myślałem, że z takiej grupki mam szansę wygrać. Nie sądziłem, że uda mi się znaleźć w tak elitarnym gronie. Fakt, że dogoniłem ich na podjeździe, daje mi trudne do opisania poczucie mocy.

Choć w lokalnych mediach już pojawiają się spekulacje na temat przyszłości Nysa, to sam zawodnik nie zamierza wybierać pomiędzy szosą a przełajami. Na tym etapie swojej przygody z kolarstwem nie chce podejmować pochopnych decyzji.

Kariera na szosie? Pomyślę o tym później. Chłopaki z podium mają kilka świetnych wyników w takich wyścigach. A ja przecież miałem dzisiaj (w sobotę) jechać przełaje w Lokeren. Na pewno przeznaczę więcej czasu na szosę w następnym sezonie. Muszę pomyśleć nad zorganizowaniem moich startów w jak najlepszy sposób

– podsumował.

Thibau Nys weźmie jeszcze udział w Mistrzostw Świata we Flandrii. Na swoim podwórku wystartuje w wyścigu orlików ze startu wspólnego (24 września), gdzie po raz kolejny spróbuje zawalczyć o medal. Następnie 18-latek skupi się już na kolarstwie przełajowym. Warto dodać, że europejski czempionat był jego pierwszym szosowym startem poza Belgią.

2 Comments

  1. drumandi

    12 września 2021, 17:21 o 17:21

    18-nasto latkowie to jeżdżą w Juniorach Panie piszący

  2. Syn

    13 września 2021, 21:35 o 21:35

    To żeś zabłysnął. Sprawdź jaki wyścig wygrał bohater artykułu dopiero komentuj.