Wiadomości

Tour de Pologne 2021. Gaviria liczył na sprint, Owsian i Van der Hoorn na siebie

Ekipa UAE Team Emirates wierzyła, że z pomocą drużyny lidera Tour de Pologne jest w stanie utrzymać pod kontrolą harcowników na trzecim etapie wyścigu. Praca na Fernando Gavirię zakończyła się zwycięstwem, ale etap o mało nie skończył się sporą niespodzianką.

Gaviria wygrał finisz z grupy po 226 kilometrach, odnosząc drugie w karierze zwycięstwo w Rzeszowie i pierwszy triumf w tym sezonie. Na to, aby Kolumbijczyk mógł sprintem pokonać ostatnie 200 metrów, przez 200 kilometrów pracowali jego koledzy z drużyny, na pofałdowanych drogach Podkarpacia goniąc uciekinierów.

To bardzo miły dzień i miłe zwycięstwo. W tym roku próbowałem wygrać wiele razy, cieszę się, że tu się udało. Rano rozmawialiśmy o taktyce, cała ekipa ufała mi w kontekście sprinterskiej rozgrywki. Zrobiliśmy wszystko, aby doprowadzić do sprintu z grupy, pracowaliśmy na to. W finale chłopaki ustawili mnie na bardzo dobrej pozycji, mimo technicznej rundy. Richeze i Troia opiekowali się mną i prowadzili mnie, a ja zdołałem wywalczyć zwycięstwo, na które tak czekałam

– komentował na mecie. 

Zanim jednak na mecie świętował Kolumbijczyk, na podkarpackich drogach rozegrał się niezły teatr. Jego bohaterami byli m.in. Taco van der Hoorn (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux) oraz Łukasz Owsian (Reprezentacja Polski). Obaj zabrali się do ucieczki dnia i w finale odpuścić nie chcieli.

Van der Hoorn na etap do Rzeszowa miał plan, a gdy znalazł się w licznej czołówce, wiedział, że akcja na 226-kilometrowym etapie może się udać. Holender na ostatnich 30 kilometrach nie wdawał się w dyskusje w grupie, ale ruszył do ataku, zabierając ze sobą trzech innych zawodników. Akcja przetrwała do rundy w Rzeszowie i śmiałego zwycięzcę etapowego Giro d’Italia powstrzymano dopiero 3 kilometry przed metą.

Pod koniec współpraca była już do chrzanu. Jeden kolarz przestał wychodzić na zmiany, potem inni również przestali. Gdyby nie to, dojechalibyśmy się. We trzech było znacznie trudniej, ale i tak zajechaliśmy daleko

– powiedział “TVP Sport” na mecie.

Winę za rozpad ucieczki zawodnicy dość zgodnie obarczyli Niklasa Märkla, który nie wychodził na zmiany, co w końcu do odpuszczenia zmusiło kilku innych kolarzy. Van der Hoorn dyskutował z Niemcem wcześniej, próbował wyjaśnienia uzyskać o dyrektorów sportowych Team DSM.

On [Niklas Märkl] przestał wychodzić na zmiany 80 kilometrów przed metą. Zastanawiałem się dlaczego. Ta akcja stanowiła dla niego dobrą szansę, tez mógł powalczyć o wynik. Nie zgadzałem się z ich taktyką, w moim interesie było, żeby pracowali wszyscy, bo wtedy dojechalibyśmy do mety

– mówił.

fot, Dario Belingheri/BettiniPhoto

Podobnego zdania był jego towarzysz ucieczki, Łukasz Owsian. 31-latek wygrał trzy górskie premie i przejął od drużynowego kolegi Michała Paluty koszulkę najlepszego górala. Jego obecność w ucieczce sprawiła, że reprezentacja Polski w akcji zaczepnej miała swojego przedstawiciela po raz trzeci z rzędu.

Nie spodziewałem się, tak dużo osób dzisiaj ucieknie. Było nas dziesięciu, mogę powiedzieć, że przez jednego zawodnika współpraca się nie układała. Potem kolejni zaczęli odpuszczać i myślę, że przez to nie dojechaliśmy do mety. Ale takie jest już kolarstwo

– skitował Owsian przed kamerami “TVP Sport”.

Polak, na co dzień reprezentujący ekipę Arkea-Samsic, początkowo pojechał za Van der Hoornem, ale na 20 kilometrów przed metą nie wytrzymał tempa.

[Märkl] Chyba miał taki przykaz, że nie mógł z nami współpracować. Nie ukrywam, trochę szkoda, bo naprawdę była szansa, żebyśmy dojechali do mety i kto wie, może udałoby się nawet wygrać etap. W ucieczce plan był taki, żeby zatrzymać tę koszulkę najlepszego górala u nas, w reprezentacji. Nie pozostało mi nic innego, jak walczyć na tych premiach. Koledzy chyba nie byli zainteresowani tym i raczej nikt ze mną nie walczył. Koszula zostaje u nas, ale mamy jeszcze dużo do zrobienia, żeby dowieść ją do końca.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10

La Vuelta Femenina 2024: etap 3. Marianne Vos wykorzystała szansę

Marianne Vos (Visma | Lease a Bike) po finiszu z peletonu wygrała w trzecim dniu wyścigu La Vuelta Femenina.

30 kwietnia 2024, 19:44

Pogacar i Majka odliczają godziny do Giro d’Italia | Bouhanni żąda milionów

Rafał Majka pomoże Tadejowi Pogacarowi na Giro d'Italia. Nacer Bouhanni domaga się odszkodowania. Wiadomości z wtorku, 30 kwietnia.

30 kwietnia 2024, 16:41

Jak Carlos Rodriguez wygrał Tour de Romandie 2024

Carlos Rodriguez zdobył generalkę Tour de Romandie. Hiszpan pokazał równą formę, sięgając po największe zwycięstwo w dotychczasowej karierze.

30 kwietnia 2024, 09:54