Tour de Pologne

Tour de Pologne 2021: etap 4 – przekroje/mapki

Zapowiedź 4. etapu Tour de Pologne 2021. 12 sierpnia (czwartek): Grupa Azoty, Tarnów – Bukovina Resort (159,9 km).

Wizyta na Podhalu, choć w dużo bardziej okrojonej formie niż w ostatnich latach. Dwa podjazdy wyznaczone na Pogórzu Spisko-Gubałowskim stawki nie podzielą, do Bukowiny Tatrzańskiej faworyci i górale powinni dojechać razem. O wszystkim zadecydują ataki na finałowym podjeździe bądź ewentualny finisz z nieco przerzedzonego peletonu.

Kolarze wyruszą sprzed siedziby Grupy Azoty, ulokowanej w tarnowskich Mościcach. Miasto Tarnów, uznawane za polski biegun ciepła, związane jest z historią Tarnowskich, a ruiny ich zamku stoją na pobliskiej Górze św. Marcina. Miejscowy rynek to budowla z XV i XVI wieku, a innym historycznym budynkiem jest kamienica, Dom Mikołajowski. Miasto na trasie Tour de Pologne pojawiało się sporadycznie, w 1957, 1963, 1967, 1976 i 1984 roku goszcząc zarówno start, jak i metę, w 1990 roku organizując metę, a w latach 2013-2014 – start.

Zaraz po starcie droga zacznie piąć się do góry, na premię w Lubince (3,7 km; 4,6%, kat. 3). Następnie kolarze pojadą na południe, płaską trasą kierując się ku lotnej premii w Zakliczynie. Za nią przejadą niewielką doliną, a po stromym zjeździe znajdą się przy Dunajcu, w okolicach Jeziora Rożnowskiego.

Drugi kategoryzowany podjazd znajduje się we wsi Chromanice (4,8 km; 3,4%, kat. 3), a chwilę później czeka poprawka we wsi Wysokie, niemal 3 kilometry przy średniej stromiźnie 9%. Poprzedza ona kilka innych delikatnych pagórków w Beskidzie Wyspowym.

Kolejne 20 kilometrów to płaski przejazd przez dolinę Dunajca, doprowadzający do lotnej premii w ulokowanym w XIV wieku Krościenku nad Dunajcem. Za nią zawodnicy skręcą w lewo, pokonując delikatny podjazd i mijając Jezioro Czorstyńskie, a także XIV-wieczny Zamek Dunajec w Niedzicy.

Kluczową część etapu otworzy podjazd pod leżącą na Pogórzu Spiskim Łapszankę. Kolarze w tych okolicach pojawiali się regularnie w ostatnich latach, wspinając się pod dodaną w 2017 roku Ścianę ”Harnaś”. Tym razem przez wieś przejadą drugą stroną, podjeżdżając z północnej strony, a nie zachodniej. Z tej strony droga prowadzi pod górę przez zdecydowanie dłużej, początkowo średnio przy nachyleniu 3%.

Część uznana przez organizatorów za podjazd to cztery kilometry i średnio 5,4%, choć na krótkim, około 500-metrowym odcinku, droga regularnie przekroczy 9% i doskoczy w okolice 16%. Premia czeka 11 kilometrów przed metą, o samotne ataki może być trudno, chyba, że któryś z zawodników będzie chciał wcześnie rozpocząć zabawę. Zjazd to wąska droga, z garstką zakrętów, prowadząca do Jurgowa.

Bukowina Tatrzańska na trasie Tour de Pologne zadebiutowała w 2010 roku i od tego czasu wyścig pojawiał się tu corocznie. Droga na rondo Klin prowadzi pod górę od momentu przejazdu przez Białkę, początkowo po nieco wymagającym terenie, w okolicach 6-7%. Organizatorzy jako maksymalne nachylenie pokazują 14,1%. To skończy się jednak dwa kilometry przed kreską, zatem jeżeli atakować, to od początku podjazdu. Sama końcówka również robi się nieco bardziej stroma, z nachyleniem około 6-7%.

Trudno spodziewać się na tym etapie znaczących różnic, powinny zamknąć się w sekundach, chyba, że któryś zawodnik będzie miał szczególną chrapkę na rozkręcenie zabawy. Kto? Może Tim Wellens (Lotto Soudal) lub Matej Mohoric (Bahrain Victorious)? W czołówce są też Giovanni Aleotti (Bora-hansgrohe) czy Einer Rubio (Movistar Team), których ataki mogą początkowo zostać bez odpowiedzi. W przypadku finiszu z grupki znowu powinni ścigać się Diego Ulissi (UAE Team Emirates), Joao Almeida (Deceuninck-Quick-Step) i Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers).

Premie górskie:
Lubinka (13 km – 146,9 km przed metą; 3,7 km; 4,6%, kat. 3)
Chomranice (63,7 km – 96,2 km przed metą; 4,8 km; 3,4%, kat. 3)
Łapszanka (148,9 km – 11 km przed metą; 4 km; 5,4%, kat. 2)

Lotne premie:
Zakliczyn (27,9 km – 132 km przed metą)
Krościenko nad Dunajcem (113,1 km – 46,8 km przed metą)

Start honorowy do etapu o godz. 14:40, start ostry – 14:45 po 1,8-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 18:28-18:57.

mapki i profile: LangTeam
Dane podjazdu pod Łapszankę pochodzą od organizatora. Pomiary pozostałych podjazdów zostały dokonane przez portal Rowery.org i mają charakter nieoficjalny.

Mikołaj Krok

Zobacz komentarze

  • Etap dupy nie urywa. Ani długie te podjazdy ani strome. Dużych różnic to ja się niespodziewam. Ta Bukovina jest już nudna jak co roku występuje na tdp. Pora na zmiany.

  • Dawidzie, Bukowina pojawia się z uwagi na wieloletnią umowę z LangTeamem. Lepszy taki etap niż kolejne pseudo-górskie rundki po Podhalu i podjeżdżanie 3x "ściany Bukowina", żeby natłuc przewyższenia na etapie.

  • Dawid
    Jakie zmiany? Bukowina ma umowe z Langiem (wieloletnią) na etapy TdP. Ciesz się, że nie ma "Ściany Bukowina" na etapie a nie marudź - w Polsce nie ma kurde wielu górek nadających się na TdP, gdzie Lang mógłby zrobić wyścig. Przypominam, że to nie on wybiera gdzie TdP będzie, tylko miasta zgłaszają chęć organizacji.

  • TdP po zmianie terminu z września na sierpień stało się "takie jakieś nijakie". We wrześniu w TdP startowali zawodnicy, którzy szykowali formę na MŚ. Obecnie termin jest ponownie kolidujący z VE a do MŚ czasu, że hoho. Ja natomiast z rozrzewnieniem wspominam czasy, gdy TdP kończył się czasówką pod Orlinek. Kolarze też lubili to rozwiązanie, bo 3 dni bytowali w jednym hotelu bez potrzeby transferów.

  • TDP w sierpniu ma pewien sens, zazwyczaj byłoby niezłym wyścigiem przygotowawczym do Vuelty i część zawidników go tak wykorzystuje. W tym roku problemem jest kolizja terminów.
    Etap sam w sobie jest niezły, choć Łapszanka i Bukowina nie są podjazdami szczególnie selektywnymi. Jakaś rundka na koniec byłaby niezła, niestety takiej nie ma z powodu "stanu dróg". Ja jeszcze wcześniej dorzuciłbym Przełęcz Ostrą, choć nie miałaby wpływu na końcowy wynik :) mimo wszystko zawsze im więcej przewyższenia, tym prędzej któryś z zawodników może paść, tworząc róznice.

  • Co do terminu - wrzesień pozwoliłby na skompletowanie bardzo mocnej listy startowej, złożonej głównie z wielu świetnych kolarzy specjalizujących się w wyścigach klasycznych. Tegoroczna edycja okraszona ciekawymi finiszami (etapy 1 i 2 plus czasówka) z potencjałem aby na dłużej zagościć w kalendarzu wyścigu, mogłaby stać się pozycja obowiązkową dla kolarzy przygotowujących się do MŚ.

  • A co do narzekania na trasę - może i trochę słaba, ale Łapszanka nie wygląda tak źle.
    Końcówka BARDZO podobna do podjazdu w Przemyślu, może być podobny etap zatem, chociaż może trochę agresywniej pojadą liderzy ekip na GC, bo to na tym etapie większość się rostrzygnie, może jeszcze czasówka coś zmieni.

  • Jakie chciałbym zmiany? Więcej etapów z końcówkami takimi jak na 2 etapie. Takich gorek można kilka znaleźć i wtedy jest ciekawy finisz. Wielkich gór nie mamy i trudno. Trzeba coś poradzić. A sama Bukovina po prostu jest nudna jak jest co roku. Raz na jakiś czas można ją dac ale nie za wiele.

Recent Posts

Alaphilippe wygrał, bo nie posłuchał | Vingegaard zdąży na „Delfinat”?

Vuelta a Espana rozpocznie się w Monako. Mathys Rondel wygrywa w wyścigu Orlen Nations GP. Znamy datę drugiego sezonu „Tour…

16 maja 2024, 20:57

Giro d’Italia 2024: etap 13 – przekroje/mapki

Zapowiedź 13. etapu Giro d’Italia 2024. 17 maja (piątek): Riccione – Cento (179 km ⭐️).

16 maja 2024, 19:18

Giro d’Italia 2024: etap 12. Julian Alaphilippe po szalonym rajdzie

Julian Alaphilippe, po ponad 100-klometrowej akcji, wygrał w Fano dwunasty etap Giro d’Italia.

16 maja 2024, 16:50

Vuelta a Burgos Feminas 2024: etap 1. Lotta Henttala z peletonu

Lotta Henttala (EF Education-Cannondale) była najszybsza w pierwszym dniu Vuelta a Burgos Feminas, zaliczanego do cyklu WorldTour.

16 maja 2024, 16:41

Van der Poel zrezygnował z olimpijskiego wyścigu MTB | Wystartował Orlen Nations GP

Milan uciekł rywalom. Van der Poel wybrał szosę, a nie MTB. Wirus zbiera żniwo na Giro d’Italia. Wiadomości i wyniki…

15 maja 2024, 20:53

Giro d’Italia 2024: etap 12 – przekroje/mapki

Zapowiedź 12. etapu Giro d’Italia 2024. 16 maja (czwartek): Martinsicuro – Fano (193 km ⭐️⭐️⭐️).

15 maja 2024, 20:44