Sprint drużynowy, w którym powalczą Polacy, oraz decydujące rozstrzygnięcia w wyścigach drużynowych na dochodzenie czekają drugiego dnia rywalizacji w kolarstwie torowym na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Sprint drużynowy to konkurencja, w której wystartują Polacy drugiego dnia zmagań w kolarstwie torowym podczas Igrzysk Olimpijskich. Na starcie na welodromie w Izu pojawią się Krzysztof Maksel, Patryk Rajkowski i Mateusz Rudyk.
W Izu, 150 kilometrów na południe od Tokio, 2 sierpnia rozpoczęła się rywalizacja w kolarstwie torowym. Do zdobycia 12 kompletów medali, a zawody rozpisano na sesje do 8 sierpnia.
Reprezentantów i reprezentantki Polski zobaczymy zarówno w konkurencjach szybkościowych, jak i średniodystansowych. W sumie do Japonii poleciało 12 biało-czerwonych torowców, w tym trójka rezerwowych.
W poniedziałek na 7. miejscu sprint drużynowy zakończyły Urszula Łoś i Marlena Karwacka.
Pierwszego dnia zmagań na torze w Izu rozegrane zostaną trzy konkurencje: sprint drużynowy mężczyzn (do finału), wyścigi drużynowe na dochodzenie kobiet (do finału) oraz mężczyzn (tylko pierwsza runda).
Sprinterzy powalczą najpierw w kwalifikacjach, potem w pierwszej rundzie, a następnie w finałach.
Po poniedziałkowych kwalifikacjach zmagania w pierwszej rundzie wyścigu drużynowego na dochodzenie czekają kadry kobiet i mężczyzn. O ile finał mężczyzn zaplanowano na środę, o tyle batalia o medale w gronie kobiet rozegrana zostanie krótko po wyścigach pierwszej rundy.
Wszystkie czasy zostaną podane według czasu warszawskiego (7 godzin za czasem Japonii)Data | Zawody | Kto? | Faza |
---|---|---|---|
3 sierpnia (wtorek) | |||
08:30 | Wyścig drużynowy na dochodzenie | Kobiety | 1. runda |
08:58 | Sprint drużynowy | Mężczyźni | Kwalifikacje |
09:22 | Wyścig drużynowy na dochodzenie | Mężczyźni | 1. runda |
09:50 | Sprint drużynowy | Mężczyźni | 1. runda |
10:05 | Wyścig drużynowy na dochodzenie | Kobiety | Finał |
10:35 | Sprint drużynowy | Kobiety | Finał |
Sprint drużynowy to konkurencja, w której trzyosobowe zespoły rywalizują na dystansie trzech okrążeń toru.
Wyścig rozpoczyna się ze startu zatrzymanego, a pierwszy z zawodników rozkręca tempo na pierwszym okrążeniu. Na drugie kółko wypuszcza dwóch kolegów, a na ostatnim kółku zostaje już tylko jeden sprinter. Zawodnik rozprowadzający przed startem podtrzymywany jest przez bramkę, która automatycznie “wypuszcza” go na sygnał startowy. Drugi i trzeci zawodnik podtrzymywani są przez członków obsługi i błyskawicznie ustawiają się za rozprowadzającym.
Po każdym kółku sprinterzy na wykonanie zmiany mają tylko 15 metrów, sekcję oznaczoną za linią okrążenia. Wyjście z koła prowadzącego kolegi nie jest możliwe wcześniej.
Sprint drużynowy mężczyzn w programie Igrzysk Olimpijskich po raz pierwszy pojawił się w roku 2000, natomiast kobiety rywalizować zaczęły w 2012 roku.
Format zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich to kwalifikacje, pierwsza runda i finały. W kwalifikacjach trójki startują same i liczy się uzyskany przez nie czas. W pierwszej rundzie natomiast toczy się walka o awans do finałów. Pierwszy zespół kwalifikacji walczy z ósmym zespołem, drugi zespół z siódmy, trzeci z szóstym, czwarty z piątym.
Awansują tylko zwycięzcy, a dwa najszybsze zespoły w finale walczą o złoto. Dwa kolejne rywalizują o brąz, a dodatkowo rozgrywane są dwa kolejne wyścigi, które decydują o miejscach 5-8.
Rekord olimpijski należy do Brytyjczyków, którzy w Rio de Janeiro wykręcili czas 42.440. Rekord świata należy za to do Holendrów, którzy w Berlinie w 2020 roku uzyskali wynik 41.225.
Wyścig drużynowy na dochodzenie to konkurencja średniodystansowa, w której czteroosobowe drużyny walczą o uzyskanie jak najlepszego czasu na dystansie 4 kilometrów (16 okrążeń toru). Czterominutowa jazda drużynowa na czas to test zgranie zespołu i umiejętności rozłożenia sił. Liczy się mechaniczna powtarzalność poparta świetnym przygotowaniem sprzętu i aerodynamiki, które przekładają się na zyski przy bardzo dużej prędkości.
W kwalifikacjach czwórki startują pojedynczo, walcząc o jak najlepszy czas. Na kolejnych etapach rywalizacji dwa zespoły ustawiają się po przeciwnych stronach toru i równocześnie zaczynają wyścig. Zawodnicy / Zawodniczki zmieniają się na prowadzeniu: zejście ze zmiany odbywa się przez odbicie ku bandzie i następnie wskoczenie na ostatnie miejsce w czteroosobowym pociągu.
Na kresce liczy się czas trzeciego “wagonika”, zatrzymywany w momencie, gdy przednie koło roweru dotknie linii mety. Jeśli jednak jeden z zespołów złapie (zbliży się na 1 metr do) rywali / rywalki, w pierwszej rundzie musi kontynuować swój wysiłek, aby uzyskać oficjalny czas przejazdu. Złapanie w finale oznacza zwycięstwo przed czasem.
Format zmagań w trakcie Igrzysk Olimpijskich to kwalifikacje, następnie pierwsza runda i finały. W kwalifikacjach każdy zespół startuje osobno, walcząc o jak najlepszy wynik. W pierwszej rundzie najlepszy skład rywalizuje z czwartym, drugi z trzecim, piąty z ósmym, a szósty z siódmym.
Zwycięzcy dwóch pierwszych biegów walczą w finale o złoto, natomiast dwa najszybsze zespoły z pozostałej szóstki wchodzą do małego finału i rywalizują o brąz. Dodatkowo rozgrywane są dwa kolejne wyścigi, które decydują o miejscach 5-8.
Wyścig drużyn męskich na 4 kilometry w programie Igrzysk znajdował się już w 1908 roku, a następnie regularnie od 1924 roku. Rywalizacja kobiet dopisana została zaledwie w 2012 roku. Kobiety początkowo jeździły w trzyosobowych składach na dystansie 3 kilometrów, ale od Igrzysk w Rio de Janeiro (2016) rywalizują na takich samych zasadach jak mężczyźni.
Rekord olimpijski należy obecnie do Duńczyków, którzy w Tokio 4 kilometry pokonali w 3:45.014. Wynik ten zwiastuje, że kolarze z Półwyspu Jutlandzkiego są w stanie zaatakować swój własny rekord świata, który w lutym 2020 roku wyśrubowali na poziom 3 minut 44 sekund i 672 tysięcznych.
Rekord olimpijski kobiet i rekord świata to wynik Niemek, które podczas kwalifikacji w Tokio zapisały czas 4:07.307.
Przebieg tegorocznej rywalizacji jest trudny do przewidzenia, gdyż światowa czołówka nie miała okazji sprawdzenia się w bezpośrednim starciu. Z powodu pandemii odwołano większość zawodów torowych, więc do walki o olimpijskie medale sportowcy przystępują uzbrojeni w wyniki z Berlina (MŚ w lutym) i Płowdiw (ME w listopadzie) z 2020 roku.
Sprint drużyn rozpoczyna się od kwalifikacji, w których wystartuje 8 zespołów, w tym Polacy.
Holendrzy, Roy van den Berg, Harrie Lavreysen i Matthijs Buchli, to faworyci tego starcia. Aktualni rekordziści świata w rezerwie mają Jeffreya Hooglanda, a za sobą wygraną rywalizację na MŚ w Berlinie.
Czy ktoś zdoła wejść im w drogę? Sześciokrotny złoty medalista olimpijski Jason Kenny po raz ostatni poprowadzi kadrę Wielkiej Brytanii, w której znaleźli się młodsi Ryan Owens i Jack Carlin. Trójka nie wygrała jeszcze z Holendrami i jeśli w czasie przerwy wywołanej pandemią nie znaleźli sposobu, aby trzy kółka pokonać o sekundę szybciej, trudno będzie im wyjść z tego starcia zwycięsko.
W grze powinni być też Nowozelandczycy Sam Webster, Ethan Mitchell i Sam Dakin oraz Francuzi Florian Grengbo, Sebastien Vigier i Rayan Helal. Uwaga na Niemców: Timo Bichler, Stefan Bötticher i Maximilian Levy w 2019 roku na MŚ byli czwarci i w Tokio spróbują wskoczyć do strefy medalowej.
Biało-czerwoni sprinterzy w sezonie torowym 2019/2020 trzy razy stawali na podium wyścigów Pucharu Świata, aczkolwiek wtedy na starcie brakowało m.in. Holendrów. Doświadczenie Maksela i moc Rudyka pozwolą nawiązać walkę z najlepszymi, ale dopiero kwalifikacje pokażą, na jakim poziomie sprint wykonają Polacy.
Walka o układ finałów toczyła się będzie między Duńczykami i Brytyjczykami oraz między Włochami i Nowozelandczykami.
Lasse Norman Hansen, Niklas Larsen, Frederik Madsen i Rasmus Pedersen w kwalifikacjach byli blisko rekordu świata i w pierwszej rundzie są faworytami. Duńska obsada regularnie wypadała lepiej od Brytyjczyków: Edward Clancy, Ethan Hayter oraz Oliver Wood i Ethan Vernon we wtorek musieliby pojechać powyżej oczekiwań, aby mieć szansę w tym starciu.
Włosi, Simone Consonni, Filippo Ganna, Francesco Lamon i Jonathan Milan, zapisali czas o 0,8 sekundy gorszy od Duńczyków, co w przypadku wygranej pozwala im myśleć o złocie. Azzurri najpierw muszą uporać się z Nowozelandczykami, Aaronem Gatem, Campbellem Stewartem, Reganem Goughiem i Jordanem Kerbym. W kwalifikacjach oba składy rozdzielało zaledwie 185 tysięcznych sekundy.
Kwalifikacje nie poszły do końca po myśli Amerykanek i Brytyjek, które musiały uznać wyższość kadry Niemiec. Wprawdzie obie reprezentacje pobiły nieznacznie stary rekord świata, ale Franziska Brausse, Lisa Brennauer, Lisa Klein i Mieke Kröger pojechał o 4,4 sekundy szybciej i wygrały pierwszą odsłonę zmagań.
W pierwszej rundzie Niemki zmierzą się z Włoszkami: Elisą Balsamo, Letizią Paternoster, Rachele Barbieri i Vittorią Guazzini. W drugim biegu pojadą Brytyjki Katie Archibald, Laura Kenny, Elinor Barker i Josie Knight oraz Amerykanki Jennifer Valente, Chloe Dygert, Emma White i Lily Williams.
Do walki o złoto awansują zwycięskie składy.
Wyścigi pokaże stacja Eurosport, również na platformie Player od 8:25 do 11:33.
Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…
Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.