Danielo - odzież kolarska

Tokio 2020. Przygotowania Spratt i Uttrup Ludwig zakłócone na Giro

Grace Brown, Amanda Spratt (obie Team BikeExchange) i Cecilie Uttrup Ludwig (FDJ Nouvelle Aquitaine Futuroscope) nie ukończyły Giro d’Italia Donne. Cała trójka dochodzi do siebie po kraksach przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio.

Dunka, w tym sezonie jedna z najlepszych zawodniczek w peletonie, upadła już na otwarcie rywalizacji, podczas jazdy drużynowej na czas, a choć walczyła z bólem, została ostatecznie zmuszona do wycofania się przed ósmym etapem.

Z kolei obie zawodniczki ekipy BikeExchange upadły na piątkowym odcinku, wygranym przez Lorenę Wiebes (Team DSM). Brown została zmuszona do rezygnacji już po zakończeniu rywalizacji, po kilku obiciach i stłuczeniach. Spratt zaś walczyła jeszcze w sobotę na Monte Matajur. W niedzielę 33-latka już nie wystartowała. 

Walczyłam wczoraj z bólem, ale to było już za dużo. Myślę też o Igrzyskach i przez to wydaje mi się, że ta decyzja jest optymalna. To rozczarowujące, ale tak już jest

– powiedziała starsza z Australijek w komunikacie wideo opublikowanym na Twitterze przez ekipę BikeExchange. 

Spratt to dwukrotna srebrna medalistka mistrzostw świata i nadzieja Australii na dobry wynik w wyścigu ze startu wspólnego w Japonii.

Cała trójka została wytypowana przez swoje kraje do startu w wyścigu ze startu wspólnego elity kobiet (25 lipca). Ten odbędzie się na trasie między z podtokijskim centrum sportowym Musashino a torem wyścigowym Fuji Speedway. Spratt ma ponadto 28 lipca walczyć na czasówce. 

Giro d’Italia Donne wygrała przygotowująca się do Igrzysk Anna van der Breggen (Team SD Worx). Mistrzyni olimpijska zdeklasowała rywalki i 10 dni ścigania przebrnęła bez szwanku, co czyni ją główną faworytką zmagań w Japonii.

Polskę w wyścigu ze startu wspólnego na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio reprezentować będą Katarzyna Niewiadoma i Anna Plichta. Plichta weźmie również udział w jeździe indywidualnej na czas.