Rafał Majka (UAE Team Emirates) bez poważniejszych obrażeń wyszedł z kraksy na 13. etapie Tour de France.
Polak upadł w kraksie na etapie 13. i po zakończeniu zmagań został przewieziony do szpitala na badania. Doktor Adrian Rotunno po ich zakończeniu poinformował, że Majka ma obitą lewą dłoń i klatkę piersiową, ale nie ma złamanych żeber.
Polak w kolejnych dniach przejść ma kolejne prześwietlenia, które potwierdzą diagnozę i wykluczą jakiekolwiek poważniejsze obrażenia.
Zawodnik z Zegartowic jest kluczowym pomocnikiem lidera wyścigu Tadeja Pogacara. Majka, który wcześniej widziany był z oklejonym kolanem i bandażem na nodze, na etapie 11. jako jedyny z ekipy UAE Team Emirates utrzymał się z Pogacarem na Mont Ventoux do ostatnich kilometrów podjazdu.
31-latek jest jednym z trzech zawodników, którzy wybrani zostali do kadry narodowej na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Majka wraz z Michałem Kwiatkowskim i Maciejem Bodnarem wystartować ma w wyścigu ze startu wspólnego elity mężczyzn (24 lipca).
Z kraksy mocno poobijani wyszli również dwaj zawodnicy BikeExchange, Lucas Hamilton i Simon Yates. Hamilton doznał urazu obojczyka, zaś mający problemy z biodrem, klatką piersiową i mięśniami brzucha Yates został przewieziony na 24-godzinną obserwację do szpitala w Carcassonne.
Z ranami łokcia i kolana, otarciami biodra i kostki i obitym kręgosłupem do szpitala w Narbonne trafił z kolei Roger Kluge (Lotto Soudal). Cała trójka nie dojechała do mety etapu.