Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2021. Mark Cavendish w składzie Deceuninck-Quick-Step

Mark Cavendish zastąpi Sama Bennetta w składzie zespołu Deceuninck-Quick-Step na Tour de France (26 czerwca – 18 lipca).

Brytyjczyk po sześciu miesiącach budowania formy i powracania na poziom, jaki ostatnio prezentował w 2016 roku, otrzymał powołanie do ósemki belgijskiego składu. Ubiegłoroczny zwycięzca klasyfikacji punktowej, Sam Bennett, który miał przewodzić zespołowi Patricka Lefevere’a, nie wystartuje z powodu problemów ze ścięgnami rzepki kolanowej.

Jestem oczywiście bardzo zawiedziony, że nie będę mógł bronić zielonej koszulki podczas Tour de France. Miałem mały wypadek na treningu, kilka tygodni temu. Ucierpiało kolano. Co prawda kontuzja okazała się problemem krótkoterminowym, ale wpłynęła ona zbyt poważnie na moje treningi. Przez nią nie pozostało mi wystarczająco dużo czasu, aby przygotować najlepszą formę na największy wyścig świata. Na Tour jadą najlepsi i byłoby to niesprawiedliwe – tak dla mnie, jak i dla ekipy – gdybym ścigał się w obecnym stanie

– powiedział Bennett w komunikacie zespołu.

Obecność Cavendisha w składzie od kilku tygodni stanowiła przedmiot dyskusji: Patrick Lefevere twierdził, że zespół nie ma planu B w sytuacji, w której Bennettowi nie uda się wydobrzeć, a w kontekście Cavendisha zaznaczał, że kwestią jest nie tyle forma Brytyjczyka, co jego kontrakt. “Cav” przechodząc do belgijskiego składu nie prezentował dyspozycji pozwalającej na wygrywanie, co odzwierciedlać miała gaża.

36-latek, 30-krotny zwycięzca etapowy Tour de France, w ostatnich miesiącach powoli wracać zaczął na dawny poziom. Wygrał cztery etapy Tour of Turkey, stanął na podium Grote Prijs Jean-Pierre Monseré, Scheldeprijs i Elfstedenronde, a ostatnio triumfował na etapie dobrze obsadzonego Baloise Belgium Tour.

Obecność w składzie wybranym na Tour de France oznacza, że “Manx Missile” doszedł do porozumienia w kwestiach finansowych z szefostwem ekipy.

Cieszę się, że wracam na Tour. Okoliczności tego powrotu mogły być lepsze – Sam pojechał świetny Tour w ubiegłym roku i szkoda, że nie będzie mógł bronić koszulki. Ja jestem podekscytowany możliwością startu w wyścigu, z którym tyle mnie łączy i z którym wiąże mnie tyle historii. To największy wyścig świata, zrobię wszystko co mogę, aby wykorzystać tę szansę

– zapewnił.

Cavendisha w sprinterskich końcówkach poprowadzą Włoch Davide Ballerini i Duńczyk Michael Mørkøv. W składzie pojawi się też świetnie jeżdżący na czas Duńczyk Kasper Asgreen oraz wszechstronni Belg Dries Devenyns i Włoch Mattia Cattaneo oraz znany z prowadzenia peletonu Belg Tim Declercq.

Markowi będzie dysponował świetnym rozprowadzeniem w osobach Balleriniego i Mørkøva, ale plan jest taki, aby jechać z etapu na etap i obserwować rozwój sytuacji

– wyjaśnił Tom Steels, dyrektor sportowy zespołu.

Ekipa Deceuninck-Quick-Step stawia również na mistrza świata Juliana Alaphilippe’a, który w 2019 roku wygrał dwa etapy “Wielkiej Pętli” i przez 14 dni jechał w maillot jaune, cały wyścig kończąc na piątym miejscu. Choć powtórka z tej rozrywki jest mało prawdopodobna, Alaphilippe będzie celował w wygranie etapów i przejęcie koszulki lidera zmagań na pierwszych etapach.

Francuzowi ta sztuka udała się w roku 2020. W tym roku 29-latek ma za sobą udaną kampanię klasyków i bardzo solidny występ w Tour de Suisse, na trasie którego pokazał, że jego umiejętności jazdy w górach mogą pozwolić na trzymanie się w grupce najlepszych kolarzy wyścigu.