Danielo - odzież kolarska

Giro d’Italia 2021. George Bennett dwa razy pod Zoncolan

Sobotnia wspinaczka na Monte Zoncolan w finale 14. etapu Giro d’Italia dała w kość wszystkim startującym. Tylko jeden z nich przejechał ją, przynajmniej częściowo, dwa razy.

George Bennett (Jumbo-Visma) po raz kolejny etap spędził w ucieczce i choć na ostatnim podjeździe (14,1 km; 8,5%) nie był w stanie włączyć się do walki o zwycięstwo, na metę wjechał jako siódmy, 2:10 za zwycięskim Lorenzo Fortunato (Eolo-Kometa).

Mistrz Nowej Zelandii na szczycie otrzymał ciepłe ubrania, szyję zawiązał ręcznikiem po czym, ruszył do autobusu. To oznaczało jednak zjazd z Zoncolanu, a 31-latek po drodze spotkał wciąż jadącego do mety Edoardo Affiniego. Włoski specjalista w jeździe na czas wcześniej pracował na Bennetta w ucieczce na dojeździe do ostatniego podjazdu wyciskając z siebie wszystkie siły.

Fotograf Jered Gruber uchwycił Bennetta, który najwidoczniej zawrócił w trakcie zjazdu, jadącego u boku Affiniego. Nie jest jasne, w którym punkcie dwójka spotkała się na zboczach stromej wspinaczki ani jak długo jechał razem, ale wygląda na to, że Nowozelandczyk zdecydował, że nie zostawi młodszego kolegi samego z podjazdem, którego ostatnie 3 kilometry straszyły średnim nachyleniem 13%.

Affini etap ukończył jako 75., 24:33 za zwycięzcą.