Kontrakt podpisany, można skupić się na ściganiu. Katarzyna Niewiadoma w niedzielę wystartuje w wyścigu Amstel Gold Race Ladies jako liderka niemieckiej formacji Canyon-SRAM.
26-latka podpisała ostatnio trzyletnią prolongatę kontraktu z zespołem, w którego barwach odniosła zwycięstwo w “Piwnym Wyścigu” w roku 2019. Amstel Gold Race to wyścig Polce odpowiadający: zawodniczka z Ochotnicy finiszowała w nim już także trzecia (2017).
Do zwycięstwa potrzebny jest silny zespół, silne nogi, dużo szczęścia i koleżanki, które są w pełni zaangażowane i nie boją się rozegrać wyścigu. Tu trzeba być czujnym przez cały wyścig. Na tej rundzie wszystko się może wydarzyć, jest sporo miejsc, w których trzeba być gotową, w których można coś stworzyć
– oceniła Niewiadoma.
Przed rokiem impreza odwołana została ze względu na pandemię Covid-19, w tym roku natomiast rywalizacja toczyła się będzie na zamkniętej rundzie. Peleton pokona 17-kilometrowe okrążenie siedem razy. Pojawią się dobrze znane Guelhemmerberg i Bemelerberg oraz Cauberg, a ściganie skomplikują wąskie drogi i wiatr.
Niewiadomej towarzyszyły będą Białorusinka Alena Amialiusik, Szwajcarka Elise Chabbey, Australijka Tiffany Cromwell, Nowozelandka Mikayla Harvey i Amerykanka Alexis Ryan.
Te wspinaczki potrafią zmęczyć, jeśli nie jedziesz na dobrej pozycji. Peleton mocno się skurczy na ostatnich kilku kółkach. Dla nas ważne będzie, aby siedzieć z przodu i mieć jak najwięcej kart w tej rozgrywce, gdy zaczną się ataki
– tłumaczyła Ryan, piąta zawodniczka wyścigu z 2018 roku.
To będzie wyścig na wyczerpanie, ale szanse ma również ucieczka, bo na tym okrążeniu trudno jest zorganizować pogoń
– uzupełniła Cromwell.