Zawodnik grupy Vini Zabu został przyłapany na stosowaniu erytropoetyny (EPO). Wpadka może pod znakiem zapytania postawić udział ekipy w Giro d’Italia.
Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) poinformowała, że kontrola antydopingowa przeprowadzona 16 lutego poza zawodami u Włocha Matteo De Bonisa (Vini Zabu) dała wynik pozytywny. W próbce kolarza wykryto erytropoetynę (EPO).
De Bonis został tymczasowo zawieszony, ale ma prawo do wystąpienia o analizę próbki B.
Dla zespołu Vini Zabu to drugi przypadek dopingowy w 12-miesięczym oknie. W październiku 2020 roku, podczas Giro d’Italia, na enobosarmie przyłapano innego Włocha, Matteo Spreafico.
Na mocy przepisów antydopingowych, dwa przypadki dopingowe w jednej ekipie w okresie 12 miesięcy niosą ze sobą dodatkowe sankcje dla całej formacji. UCI poinformowała, że sprawę skierowała już do komisji dyscyplinarnej. Ta nałożyć może na zespół karę zawieszenia w wymiarze od 15 do 45 dni.
Grupa Vini Zabu, na przestrzeni lat występująca pod różnymi szyldami, ma za sobą długą historię dopingowych wpadek. W 2013 roku na EPO wpadli Danilo di Luca i Mauro Santambrogio, w 2014 Matteo Rabottini, w 2015 Ramon Carretero, a w 2016, na hormonie wzrostu, Samuele Conti.
Drugoligowy zespół w tym roku ponownie został zaproszony do udziału w Giro d’Italia. Wysoki wymiar kary może przekreślić plany startu we włoskim Grand Tourze, który zaczyna się 8 maja.